Czas na kolejny czwartek z Milanem. Tym razem jednak wyjątkowo rossoneri nie zagrają w ten dzień w ramach Ligi Europy, a w Serie A. Na drodze mediolańczyków staje Empoli, zatem beniaminek, który powrócił do elity po roku spędzonym na jej zapleczu. Strata punktów remisem 2:2 z Atalantą Bergamo sprawia, że nikt w obozie Il Diavolo nie wyobraża sobie kolejnego potknięcia.
Rywale z Toskanii doskonale zainaugurowali sezon wygrywając 2:0 z Cagliari. Było to jednak pierwsze i póki co ostatnie ich zwycięstwo w obecnym sezonie. W zeszły piątek ekipa o niebieskich barwach uległa 1:3 Sassuolo.
Empoli, prowadzone nie tak dawno przez Maurizio Sarriego i Marco Giampaolo, stanowiło symbol solidności. Po rozstaniu z tymi szkoleniowcami, Toskańczykom nie udało się jednak utrzymać w Serie A i po uzyskaniu ponownego awansu, cel może być tylko jeden – utrzymanie.
Jednym z najbardziej doświadczonych graczy beniaminka jest ex-rossonero Luca Antonelli. Lewy obrońca, który zaczął sezon w wyjściowym składzie, w starciu ze swoimi byłymi kolegami z drużyny na pewno jednak nie wystąpi, gdyż potrzebuje jeszcze dwóch tygodni, aby uporać się z kontuzją. Poza grą jest również inny defensor z bogatą przeszłością, Manuel Pasqual.
W zespole Empoli trudno szukać pojedynczych nazwisk, które budziłyby szersze zainteresowanie. Jedną z najbardziej istotnych postaci tej ekipy w obecnym sezonie z pewnością jest Matias Silvestre. U boku argentyńskiego stopera, który w kampanii 2013/2014 grał w Milanie, sezon później na wypożyczeniu w Sampdorii Genua dojrzewał aktualny kapitan rossonerich, Alessio Romagnoli. Ogółem gracz z Ameryki Południowej w poprzednich latach był pewnym punktem genueńczyków, a teraz chce przenieść to także do toskańskiej rzeczywistości.
W kadrze zespołu spod Florencji jest jeden Polak, Michał Marcjanik. Póki co były obrońca Arki Gdynia pełni jednak wyłącznie funkcję rezerwowego i nie zadebiutował jeszcze w lidze włoskiej.
Co do sytuacji kadrowej Milanu, tutaj trener Gennaro Gattuso „tradycyjnie” nie może skorzystać z Andrei Contiego i Ivana Strinicia, a ponadto z problemem mięśniowym nie uporał się jeszcze Mattia Caldara. Dodatkowo kłopot z udem na Gonzalo Higuain i zapobiegawczo dostał wolne. W miejsce Argentyńczyka ujrzymy Fabio Boriniego bądź Patricka Cutrone, choć z racji tego, że ostatni z wymienionych jest świeżo po kontuzji, media większe szanse dają bardziej doświadczonemu z napastników.
Poza tym Gattuso pośle do gry w Toskanii w większości piłkarzy, na których wybór decyduje się regularnie. Media nie wykluczają jednak, że w miejsce Hakana Calhanoglu mógłby wskoczyć np. Samu Castillejo.
Ostatnia potyczka rossonerich i azzurrich to 23 kwietnia ubiegłego roku i niespodziewany triumf gości na San Siro wynikiem 2:1. Poprzednio mediolańczycy gościli natomiast na terenie tej ekipy 26 listopada 2016 roku i wygrali gładko 4:1. Wówczas do siatki trafił m.in. Gianluca Lapadula, który zanotował dwa trafienia.
Mecz Empoli – Milan w ramach 6. kolejki Serie A rozpocznie się w czwartek, 27 września o godzinie 21:00 na stadionie Carlo Castellani. Arbitrem głównym będzie Michael Fabbri z Ravenny, zaś transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
EMPOLI FC (4-3-1-2): Terracciano – Di Lorenzo, Silvestre, Maietta, Veseli – Bennacer, Capezzi, Krunić – Traore – La Gumina, Caputo.
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma – Calabria, Musacchio, Romangoli, Laxalt – Kessie, Biglia, Bonaventura – Suso, Borini, Calhanoglu.