GENNARO GATTUSO: "Cutrone? Patrick zagrał w Empoli mimo problemów z kostką, nie był jeszcze na sto procent gotów. Zażywał leki przeciwzapalne. Jego postawa jest bardzo doceniana przez kolegów z szatni, takie sytuacje dobrze wpływają na zespół. Mecz? Jestem zadowolony z wyniku, ale mecz można było lepiej rozegrać. W pomocy popełniliśmy wiele błędów w rozegraniu, musimy poprawić ten aspekt, jeśli chcemy kontynuować naszą grę. Bakayoko w tej chwili ma pewne trudności, ale potrzebujemy wszystkich naszych zawodników. Wczoraj próbowaliśmy 4-4-2, ale nie jestem w pełni zadowolony pod kątem posiadania piłki. Calhangolu? Hakan potrzebuje nabrać wiary w siebie, uspokoić się. To chłopak, któremu bardzo zależy, czasami za dużo rozmyśla. To jego problem. Musimy odnaleźć Calhanoglu w najlepszym wydaniu. Higuain? Wiedzieliśmy, że nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji, strzelił jednak świetnego gola. Wiedzieliśmy też, że powinien grać w parze z innym napastnikiem. Próbowaliśmy najpierw z Castillejo, a potem z Cutrone. Ibrahimović? Rozmawiam tylko o zawodnikach, których mam do dyspozycji. Na razie on jest daleko. Zobaczymy. Ja muszę się zajmować moim zespołem i jego wynikami. Niektóre pomysły nie są mi przekazywane, bo pozostają w sferze pomysłów. Występ drużyny? Pierwszą połowę zagraliśmy poniżej normalnego rytmu, choć stworzyliśmy dużo okazji. Nasz atak na bramkę przeciwnika nie był jednak w ogóle przekonywujący. Jack za bardzo schodził do boku, Castillejo też gubił pozycję, podobnie Higuain. To był największy problem. Problemy? Potrzeba płynniejszej gry, dziś Biglii oraz Bakayoko byli za bardzo rozciągnięci, to wymaga dodatkowego wysiłku obrony, która też nie trzymała idealnej linii. Puste San Siro? Myślę, że godzina rozgrywania meczu też nie pomogła. 18.55 w dzień roboczy nie jest idealna. Takie rozbicie meczów sprawia, że trochę tracą urok. My jednak w klubie chcemy znów słyszeć tę muzyczkę, która najbardziej nam się podoba, czyli melodię z Ligi Mistrzów. Musimy dobrze się prezentować i odbudować entuzjazm. Nie możemy szukać alibi. Może zasługujemy tylko na te 22 tysiące, które dzisiaj przyszły. Potencjał Cutrone? Ja mam nadzieję, że może zostać nowym Pippo Inzaghim, ale musi pedałować i twardo stąpać po ziemi. To żadna nowość. Nie było twardej konfrontacji twarzą w twarz, ale dałem mu do zrozumienia, że może się pogorszyć i cofnąć w rozwoju".