Trener Gennaro Gattuso wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello przed meczem z Chievo Werona. Oto co miał do powiedzenia:

"Calhanoglu? Jego występ z Romą był bardzo dobry, dobrze się poruszał po boisku i wnosił jakość. Potem może się zdarzyć, że gracz zanotuje dołek formy. Hakan musi skupić się na precyzji, to nie jest kwestia przygotowania fizycznego. Z Empoli i Atalantą zwalniał grę i nie był dość szybki, by oddać strzał, albo przedostać się w pole karne. Teraz musi nad tym pracować. Nie może za dużo myśleć, ma wielki talent, stać go na strzelenie 10 goli w sezonie, ma strzał, który mógłby przewrócić bramkę. Musimy umożliwić mu dochodzenie do strzału. Musi zachować spokój. Miał problemy rodzinne, ale czuje nasze wsparcie i jest dla nas ważnym graczem".

"Cutrone? Nie lubię sadzać go na ławce i byłem zdesperowany, gdy miał kontuzję. To gracz, który swoim entuzjazmem i dynamiką potrafi odwrócić losy meczu. To bardzo ważny zawodnik. Wydaje się, jakbym był zafiksowany ma 4-3-3, czasami się mylę, ale przeciw Olympiakosowi widziałem, że potrzebujemy dwóch napastników. Reprezentacja? Powinien być dumny z powołania. To fakt, że ciągle jeszcze dokucza mu kostka, ale jestem dumny z jego powołania".

"Nowi gracze? Jestem z nich zadowolony. Castillejo dobrze zagrał z Sassuolo, podobnie Laxalt. Bakayoko ma trochę więcej problemów i trzeba mu pomóc. Jestem bardzo zadowolony z graczy, których mam do dyspozycji. Każdy z zawodników może wnieść jeszcze coś więcej".

"San Siro? Nie licząc meczu pucharowego o niesprzyjającej porze, nie możemy narzekać na brak kibiców. Entuzjazm jest. Jutro też będzie i mam nadzieję, że kibice nie będę mieli powodów, by na nas gwizdać. Chcemy się dobrze zaprezentować. Kibice nigdy nie byli problemem, bo zawsze byli z nami i mogliśmy liczyć na ich wsparcie".

"Październik? Trzeba myśleć o każdym kolejnym meczu, w tej chwili koncentruję się na Chievo, potem będzie przerwa. Na razie interesuje nas Chievo, a potem będziemy myśleć o kolejnych spotkaniach".

"Bakayoko? Odpowiedzialność spoczywa na mnie, jeszcze nie udało mi się wpoić mu koncepcji taktycznych, musimy wraz ze sztabem nad tym dalej pracować. Mamy obowiązek sprawić, by jego forma wzrosła, ma umiejętności i musi nam pomóc. Bariera językowa? Nie, bo mój sztab zna język bardzo dobrze. Na razie jeszcze nie udało się sprawić, aby prezentował pełnię swoich możliwości".

"Skok jakościowy? Każdy mecz ma swoją historię. W czwartek dobrze wystartowaliśmy, potem gol Olympiakosu podciął nam skrzydła. Mieliśmy jednak siłę, by zareagować. Rodriguez doskonale dograł i Patrick wyrównał. Tego nam właśnie brakowało w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Dwa ostatnie mecz odblokowały nas mentalnie".

"Higuain i Reina? To dwie ważne postaci w szatni, przykłady jakości i profesjonalizmu. Są wartością dodaną tej drużyny. Kiedy obserwujesz takie osoby, powinieneś je naśladować. Tak to się odbywało dawniej w Milanello".

"Rodriguez? To gracz, który sprawia, że wszystkie trudne piłki wydają się łatwe. Nigdy nie wpada w panikę. Potrafi czysto uwolnić się spod presji. Może dać z siebie jeszcze więcej, ale idzie mu lepiej niż w zeszłym sezonie, jestem bardzo zadowolony z jego gry. To gracz międzynarodowego kalibru, potrafi grać zarówno w fazie ofensywnej, jak i defensywnej. Poprawił się też w obronie. W zeszłym sezonie sprawiła wrażenie niepewnego. Widzę, że teraz mentalnie się otworzył. Jestem bardzo zadowolony".

"Wybory? Jestem zadowolony ze wszystkich. Muszę dokonywać wyborów. Borini ma inne cechy niż Calhanoglu, na przykład. Castillejo woli grać na prawej, ale tam mamy Suso, obaj też bardzo się różnią. Trzeba wykorzystać zawodników pod kątem ich cech. Niektórzy grają mało, ale potrzebujemy ich wszystkich".

"Ibrahimović? Musicie rozmawiać z Leonardo, nie mogę wypowiadać się na temat zawodników spoza mojej kadry. Ibra to lider. Jeśli nie masz silnej psychiki, Zlatan cię zniszczy. On zawsze chce wygrywać, jest wymagający wobec kolegów, trzeba mieć silną osobowość. Może się okazać wartością dodaną, a może sprawić, że ktoś odpadnie po drodze. Nie lubię o tym mówić, ale taki jest Ibra. Jeśli pewno dnia się zdecydujemy, to wtedy się zobaczy, na razie to tylko czcza gadanina".

"Taktyka przy rzutach wolnych? Zmieniamy ją co tydzień, od dawna nie zdobyliśmy gola, ale dostosowujemy się do ustawienia przeciwnika".

"Cutrone z ławki? Ostatnie 20 minut meczu może wiele zmienić. Patrick ma tę zaletę, że kiedy wchodzi, może odwrócić losy meczu, ma to w sobie. Pokazywał już swoją jakość grając od początku, ale kiedy wchodzi w trakcie, to zawsze odgrywa decydującą rolę".

"Mercato styczniowe? Chciałbym w życiu wiele rzeczy, ale czasem trzeba się zadowolić tym, co się ma. Nie mogę tracić energii na myślenie o styczniu. Przyjdzie moment, że usiądziemy z klubem i zobaczymy, co da się zrobić. Nasz jedyny cel to jak najwięcej punktów i awans do Ligi Mistrzów. Kiedy nadejdzie właściwy czas, to będziemy rozmawiać. Teraz trzeba myśleć o wygrywaniu spotkań".

"Konkurencja w lidze? W tej chwili pokazaliśmy, że mamy trochę wad, które trzeba wyeliminować. To wymaga czasu. Trzeba się poprawiać z meczu na mecz. Nie odstajemy bardzo od czołówki. Straciliśmy trochę punktów po drodze, czasem zasługiwaliśmy na coś więcej. Trzeba nadal pracować i wierzyć w to, co się robi".