Włoskie media rozpisują się o emocjonalnej reakcji Patricka Cutrone po przegranym meczu z Betisem. Wychowanek Milanu wyróżniał się na boisku największym zaangażowaniem, zdobył bramkę na 1:2 i włożył całe serce w walkę o odwrócenie wyniku. To jednak zdało się na niewiele wobec biernej postawy jego kolegów z drużyny. Rossoneri ulegli Hiszpanom, a po końcowym gwizdku młody napastnik... rozpłakał się na murawie San Siro. Cutrone najmocniej ze wszystkich piłkarzy odczuł porażkę, po której atmosfera wokół zespołu zgęstniała jeszcze bardziej.