Juve w przyszłym sezonie bedzie grać na 3 frontach. Ciekawy jestem czy tak dobrze będzie im szło. Niech trafią na Barce czy Real w grupie. Wtedy sprawdzimy ich szanse w LM. Będa losowani z 3 koszyka więc szansa że znajdą się w mocnej grupie jest duża.
dkm44:
Brakuje Silvy. Ścisła czołówka obrońców Serie A. Przy jego obecności nie było by zapewne wczorajszej bramki jak i drugiego gola w meczu z Fiorą.
Kontuzje są tylko i wyłącznie winą sztabu szkoleniowego. Mydleniem oczu są głupie tłumaczenia ile to Milan ma absencji a ile Juve.
Co do kwestii transferów to Juve zrobiło świetne posunięcie pozyskując Pirlo, Vidala i Barzagliego. Sprowadzenie porcelanowego Boatenga i mało błyskotliwego Muntariego jest porażką włodarzy Milanu.
Co do piłkarzy z Primavery to potrzeba prawdziwej perełki.
Doładnie
Chcieli w krótkim czasie wzmocnić fizycznie Pato i jak widać nie wyszło to na dobre klubowi i samemu zawodnikowi. Co chwila kontuzje mięsniowe.
Zastanawiałbym się czy warto to samo robić w przypadku Sharaawiego. Chłopak z natury jest szczupły, zwinny i elastyczny. Nabranie masy może mu zabrać niektóre z cech i stanie się bardzie przewidywalny....jak Pato.
Czy chłopcy z primavery by sobie poradzili? Gołym okiem widać, że są oni zbyt słabo zbudowani fizycznie i ich proces wdrażania do pierwszej drużyny trwa zdecydowanie za długo. Braki w budowie fizycznej widać gołym okiem. Merkel, Shaarawy, Faraoni, Marrone to tylko przykłady graczy z Primavery, którzy wchodzą do Serie A i gołym okiem widać jak odbijają się od przeciwników niczym od ściany. Serie A to specyficzna liga, gdzie młodzieży jest bardzo trudno pod względem fizycznym, a także taktycznym. Ciężko będzie zmienić taki stan rzeczy.
Primavera nam nic nie da.
Wielokrotnie próbwaliśmy ich ogrywać w słabszych klubach serie A, później w Serie B.
Paru z nich udało się wrócić (Abate, Merkel, Strasser) ale reszta albo bedzie się tułała po serie b, c. W najlepszym wypadku mogą liczyć na angaż w słabych klubach serie A.
To nie Barcelona, która ma na tyle mocnych piłkarzy że moga pokryć niedoświadczenie juniorów a tym samym dać im grać i się rozwijać.
W lidze włoskiej jest zupełnie inna mentalność. Tutaj nawet 25,26 letni piłkarz jest dalej uważany za młodziutki talent.
Brodziol, ale głupoty ty piszesz!
?Forma Juventusu się skończy i znowu będą remisować ze Sieną, Novarą, czy Ceseną.?
A możesz mi jeszcze powiedzieć, kiedy ta forma Juve się skończy ? Za mecz, dwa, czy może pięć?
Tak dla informacji Juve pierwszy mecz ze Sieną wygrał 1:0, a drugi zremisował. Z Novarą i Ceseną jak do tej pory rozegrał po jednym spotkaniu u obydwa mecze wygrał po 2:0.
?A forma Milanu wróci, tylko nie wiadomo kiedy.?
Aha, tylko, żeby ta forma nie wróciła za późno.
?Jak wiemy, Juventus nie potrafi grać ze słabymi drużynami. Brak im kompletnego napastnika który by się przebił przez autobus przeciwnika.?
Problem jest taki, że forma Juve się zwiększyła i Stara Dama wygrała ostatnie sześć spotkań (ostatni remi zanotowali 11stego marca). Co do napastników - owszem Juventus nie ma tak ?wspaniałej gwiazdy? jak Zlatan, ale to nie ma aż takiego wielkiego znaczenie przy solidnej obronie, jaką prezentuje w tym sezonie. Na 33 kolejki Juve stracił gole w 15 spotkaniach (najwięcej goli wpuścili w meczu z Napoli 3:3).
?U nas jest nim Zlatan, który jest bez formy(chociaż wczoraj powinien nam zwycięstwo).?
??? Chodzi ci o to, że Zlatan bez formy potrafi się przebić przez ten autobus? Widać to zwłaszcza w ostatnich meczach.
?Musi wrócić Boateng i Silva. Wtedy nasza gra będzie wyglądać o niego lepiej i to powinno wystarczyć, by do końca sezonu zdobyć komplet i może Scudetto.?
Jak dla mnie T. Silva, to najlepszy gracz Milanu i ewidentnie widać jego brak w składzie. Jeśli się nie mylę i mam odpowiednie dane, to Silva ma wrócić 25.04 czyli na najbliższy mecz z Genoą i powinno być to wielkie wzmocnienie. A powrót Boatenga wyznaczono na 29.04 czyli niedzielny mecz ze Sieną. Myślę, że Boateg w tym meczu co najwyżej wejdzie w drugiej połowie, jak gra Milanu nie będzie się kleić. Czy po tak długiej kontuzji Prince będzie w formie, tego nie wiem, a zostaną już tylko 3 spotkania do końca sezonu. Czyli Kevin od razu po kontuzji będzie musiał prezentować wysoki poziom, aby jego wkład w mecz był widoczny.
Niestety, nie jestem takim optymista jak ty, ale mam nadzieję, że się mylę. Na chwile obecną, to Juve ma większe szanse na Scudetto. Nasze oceniam na 35% - 40%.
bo według mnie sprawdziliby się tylko Allegri nie ma jaj i boi się na nich postawić..
Stramacioni też nie ma jaj, Conte też nie ma. Wykaż mi zespół w Serie A stawiający na swoich graczy w Serie A. Roma i Genoa też mają mocne Primavery a tych młodzików nie widać. Trafiają na ogranie do Serie B i niżej. Zobacz z czego jest zbudowana Pescara obecnie. To są byli piłkarze z Primavery Milanu(Romagnoli), Juve (Immobile), Romy (Caprari) Czy z Napoli (Insigne)
Granie przeciwko 18 latkom to nie to samo kiedy trzeba się zmierzyć ze silnymi 25-26 latkami a co mówiąc o takich czołgach jak Lucio, Barzagli, Chiellini,Silvestre.
kamilus
A Comi, Ganz, Ely itp. Myślisz, że nie sprawdziliby się w SerieA, bo według mnie sprawdziliby się tylko Allegri nie ma jaj i boi się na nich postawić... Taka prawda.
Trzeba się pozbyć weteranów i sprowadzić graczy którzy będą grać z sercem i walczyć do końca o każde trofeum ...
Kogo byście chcieli w Milanie oczywiście za odpowiednie pieniądze .. ??
0
Eravier (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 miesięcy temu, 2024-10-15)
23 kwietnia 2012, 12:11
@Chaos85
Może nie zasługiwaliśmy (w tym sezonie), żeby ją wygrać, ale stawianie tezy, że jeśli wylosowanie Barcelony już w 1/4 jest ciosem, to drużyna nie zasługuje na grę w LM jest zdecydowanie na wyrost. Każdy w pewnym sensie obawia się spotkań z Barceloną czy Realem i każde spotkanie z nimi wcześniej niż w 1/2 czy finale, dla każdego zespołu będzie ciosem (na poziomie najlepszej czwórki z trafieniem na takich przeciwników trzeba się już liczyć, natomiast w 1/4 było do wylosowania dużo słabszych zespołów).
0
Brodziol (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-08-14)
23 kwietnia 2012, 12:01
Forma Juventusu się skończy i znowu będą remisować ze Sieną, Novarą, czy Ceseną. A forma Milanu wróci, tylko nie wiadomo kiedy. Jak wiemy, Juventus nie potrafi grać ze słabymi drużynami. Brak im kompletnego napastnika który by się przebił przez autobus przeciwnika. U nas jest nim Zlatan, który jest bez formy(chociaż wczoraj powinien nam zwycięstwo).
Musi wrócić Boateng i Silva. Wtedy nasza gra będzie wyglądać o niego lepiej i to powinno wystarczyć, by do końca sezonu zdobyć komplet i może Scudetto.
Forza Milan
0
Pato7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-03-09)
23 kwietnia 2012, 10:52
Juve zasługuje na mistrzostwo w tym roku, ostatnie mecze w ich wykonaniu to majstersztyk, żadnej porażki, fakt dużo remisów, ale brak porażki w tym sezonie to duże osiągnięcie. Milan może liczyć na cud tylko, bo z taką żałosną grą i tyloma kontuzjami to i tak sukces że mamy 13 pkt. przewagi nad 3 Lazio. Jeśli jednak dalej się będzie bez sensu co rok przedłużać kontrakty z zawodnikami którzy już dawno powinni odejść jak Ambro, Gattuso, Seedorf i kilku innych, a nie nastąpi zmiana kadrowa, to nigdy nie wygramy LM a Scudetto tylko i wyłącznie ze słabości przeciwników. FORZA MILAN, czas na zmiany ...
Jeśli nie wygramy Serie A to też na własne życzenie ... gramy słabo dostajemy albo i remisujemy ze słabymi drużynami ... tak to prawdą sędziowie zabrali nam parę punktów i mieli swoje błędne decyzję na naszą niekorzyść ( no ale chyba wszystkie drużyny na świecie by mogły coś napisać o pracy sędziów) Bardzooooo dużo kontuzji ...mamy tak naprawdę jednego napastnika Zlatana , Pato kontuzja cały sezon można powiedzieć Cassano tak samo ... Robinho ehh słaby sezon mało bramek zdaje mi się jak oglądam mecze jak by się źle czuł na tej pozycji co gra ale to tylko moje odczucia. W pomocy tez same kontuzje , z obroną było ok ale też się posypała...Mieliśmy 4 punkty nad Juve sami je straciliśmy przez to że nasi nie pokazali woli walki i chęci wygranej na boisku ...
Jeśli nie wygramy Serie A to mam nadzieję na jakieś przemyślane dobre transfery do obrony i pomocy o napadzie ani bramce się nie wypowiadam ale moim zdaniem powinien odejść Lopez a powinniśmy sprowadzić Farfana za darmo :)
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
23 kwietnia 2012, 10:32
Były momenty w tym sezonie, że Milan też grał radośnie i nie kalkulował, wygrywaliśmy ładnie i zdecydowanie. Dlatego jeszcze raz podkreślam, że trudno tu mówić o brakach czysto piłkarskich, po prostu jakoś się to wszystko kruszyło stopniowo, aż się złamało i dobrze Michał Nowak określił moment tego złamania - w przerwie rewanżu z Barceloną.
Do tego momentu potrafili się jednak zerwać do walki w najważniejszych momentach. Pamiętamy krytyczny moment do przerwy z Lecce czy podobny do przerwy z Udinese. Teraz brakowało kolejnego takiego zrywu.
Obawiam się, że oni teraz w głowach mają rozpamiętywanie niepowodzeń. Nawet jeśli przyjmiemy, że nie wolno tłumaczyć się sędziami, to jest coś takiego zawsze w świadomości, że wystarczyłoby, żeby np. uznana była bramka w pierwszym meczu z Fiorentiną, żeby uznana była bramka Zlatana wczoraj, żeby nie było tego karnego na koniec pierwszej połowy z Barceloną itd. To wytwarza w psychice takie poczucie beznadziei - co byśmy nie robili, to i tak nam to odbierają.
Ciężko teraz oczekiwać, że drużyna tak podłamana własną formą i tymi wszystkimi czynnikami o jakich zdążyli już wspomnieć Michał Nowak i rafal996, podejmie jeszcze jakąś walkę z Juventusem. Mamy 3(4) punkty straty i jeszcze ciężkie derbowe spotkanie na rozkładzie.
Były dwa kluby w których pokładałem nadzieję na zatrzymanie, lub częściowe zwolnienie Juventusu w walce o scudetto, a mianowicie Lazio i Roma. Jak się jednak okazało dwa kluby ze stolicy nie były w stanie stawić czoła rozpędzonej maszynie ze stolicy piemontu.
W związku z tym, że mój brat jest kibicem Juventusu, oglądam z nim niemal każdy ich mecz, jeżeli nie koliduje z meczem Milanu i to co się rzuca w oczy to ogromna chęć gry i wiara we własne umiejętności. Ekipa Conte nie kalkuluje. Szturmują każdego przeciwnika, nacierają skrzydłami i mogą liczyć na dawno nie widziany błysk geniuszu Pirlo, który odżył niesamowicie w nowym otoczeniu. Tak gra drużyna, tak gra kolektyw. Conte poustawiał te klocki tak, że drużyna ma naprawdę mnóstwo rozwiązań w ataku pozycyjnym, świetnie grają z kontry i bardzo wysoko atakują pressingiem, dzięki czemu nie dają rozwinąć skrzydeł rywalom. Dlatego też ciężko oczekiwać, że skoro nie przegrali przez cały sezon to stanie się to akurat teraz.....zwłaszcza, że są w imponującej formie.
Wypada powoli pogodzić się z utratą tytułu i mieć nadzieje na mądre ruchy transferowe w lecie.
Niektórzy tutaj czytam bawią się w psychologa i wiedzą o zlatanie wszystko - jaki jest, co myśli, co je i robi wieczorami... Książki nie czytałem, może tam to wszystko opisuje.
Mimo wszystko juventus ma już mistrza bez dwóch zdań, nie zdziwię się nawet jak cesena podłoży się w meczu w srode i po I poł zobaczymy 0:2, a w Milanie będzie 0:0, co wpłynie na nich jeszcze bardziej - oczywiście negatywnie i nie wygramy tego meczu.
Dobrze, ze nie jestem fanem Interu bo to co zrobił ten klub z Forlanem to jest niewyobrażalne.
To trofeum dla Zlatana. On zawsze przede wszystkim dba o swój własny interes.
To nie Ambro czy Gattuso, którzy oddaliby życie za Milan.
Zlatan gdy widzi że drużyna ma problemy to ucieka zaraz do innej ligi. Wcale niewykluczone że ucieknie i tym razem.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
23 kwietnia 2012, 09:46
Michał Nowak w komentarzu 806 napisał właściwie wszystko i to by mogło zamknąć temat.
Patrząc na tabelę, oczywiście dogonienie Juventusu jest możliwe. 5 meczów, 3 punkty straty to nie jest jakaś przepaść. Ale patrząc na formę obu zespołów, sytuacja zmienia się diametralnie.
Stało się coś, co na razie trudno zrozumieć i może nie wszyscy sobie to uświadamiają. Milan umarł nie pod względem sportowym, tylko psychicznym. Nakręcana bańka o trzech trofeach, nastawienie na walkę na wszystkich frontach, a potem krok po kroku kolejne ciosy. Z jednej strony nie chcę tłumaczyć się zewnętrznymi okolicznościami, ale fakt pozostaje faktem - drużyna okazała się za słaba psychicznie, dała się złamać. Złożyło się na to wiele czynników, m.in. gigantyczna plaga kontuzji, w tym bardzo groźne, nietypowe i stresujące urazy dwóch uwielbianych w szatni zawodników, tragiczna wręcz sytuacja Pato, najgorsze z możliwych losowania w LM, gigantyczny stres w spotkaniach z Arsenalem, potem wylosowanie drugi raz (!) Barcelony, seria kontrowersyjnych decyzji sędziowskich - i to nie jest bajka, naprawdę straciliśmy sporo punktów przez błędy arbitrów. Każdy z tych ciosów z osobna Milan przetrwał, za każdym razem podnosił się i pokazywał siłę. Ale w pewnym momencie po prostu było tego za dużo. Nakręcone napięcie pojedynków z Juve, słynna bramka Muntariego, heroiczna pogoń w rewanżu w PW, załamujące karne w meczu z Barceloną... I okazuje się, że znikąd nie przyjdzie ratunek, tak jak w zeszłym roku, bo Pato na którego wielu liczyło, schodzi z boiska po paru minutach, kolejny raz. Dramat tego zawodnika na pewno odbija się też na innych. A przecież w kluczowym momencie zabrakło innego lidera, Thiago Silvy, który przez cały sezon trwał na posterunku i musiał go opuścić właśnie teraz. Pomijam już takie sprawy, jak podkopywanie pozycji trenera przez Silvio, albo raczej dziennikarzy.
Brzmi to wszystko jak melodramatyczny wyciskacz łez, ale taka jest prawda. Cały sezon Allegri łatał tę zbieraninę wszystkimi siłami, piłkarze uruchamiali kolejne pokłady sił i motywacji, ale zawsze pojawiało się coś, czego przezwyciężyć po prostu nie mogli. Łatwo jest zwalić winę na Zlatana, ale on przecież strzelił koło 30 bramek, zaliczając też mnóstwo asyst - co jeszcze ma zrobić bez wsparcia kolegów? A tego wsparcia nie ma kto mu udzielić, bo przecież nie wyeksploatowany do granic możliwości Nocerino, nie Ambrosini, który heroicznie podrywał do walki cały zespół w starciach z Barceloną, a teraz nie może grać. Nie Boateng, który zaraża energią i wolą walki - ale trudno to robić z trybun. Wreszcie nie Thiago Silva, jeden z niewielu, którzy cały sezon grali na pełnych obrotach... aż do teraz.
I trudno mi naprawdę zrozumieć narzekanie na wszystkich zawodników, wyzywanie trenera od nieudaczników. Przecież jeszcze niedawno cała Europa zastanawiała się, czy Barcelona da nam radę, przecież jeszcze niedawno pokazywaliśmy, że możemy walczyć z każdym. Kto by pomyślał, że niedługo potem będziemy z trudem ratować remis z Bologną, że z 4 punktów przewagi będziemy mieli 3 punkty straty.
Scudetto? Jest możliwe, ale musiałby stać się cud. Milan musiałby znów uwierzyć, piłkarze musieliby znowu zerwać się do walki i wygrać wszystko do końca. Jednocześnie Juventus musiałby zacząć jednak odczuwać trudy tego sezonu, może się rozprężyć, może złapać kolejną niewielką zadyszkę. Dwa remisy w pięciu meczach? Oczywiście, że możliwe, ale los musiałby nam oddać to, co wcześniej zabrał.
0
23 kwietnia 2012, 08:59
Przynajmniej Zlatan zgarnie króla strzelców. To zawsze jakieś trofeum w klubie...
0
23 kwietnia 2012, 07:54
a ja pogodze zdanie Raptuli i Chaosa.. Ibra gral wczoraj tragedie, podobnie jak z Fiora i Catania. tego gola to strzelilby i Lopez a moze wiecej serca zostawilby na boisku. z drugiej strony, jakos rok temu nie bylo tyle krzywdzacych Milan decyzji w lidze.. spotkania z : Fiorentina wyjazd (nieuznany gol), Lazio wyjazd (oczywisty karny), Juventus (kazdy widzial), czy Catania (nieuznany gol) to jakby nie patrzec 9 punktow zrabowanych przez sedziow.. a straty mamy 3 :/ troche k.. za duzo nam ukradli :/
jak czytam te wasze nie zasługuje, to krew zalewa. Juve nie zasługuje, powinni mieć 3 punkty mniej, ale ślepy liniowy zabrał nam prowadzenie 2-0, chociaż na nie zasłużyliśmy strzelając prawidłową bramkę. Gramy teraz padake, ale jest to również wina kadry która cały sezon się sypie, biorąc to pod uwagę, nasze 2 miejsce i tak jest wydarzeniem.
Gdyby Cassano, Pato, Boateng i Thiago Silva przeszli przez sezon bez poważnych urazów, moglibyśmy być dzisiaj w półfinale LM, a na 100% bylibyśmy na 1 miejscu w lidze z duża przewagą nad Juve.
FORZA...MILAN LAB
0
23 kwietnia 2012, 02:07
NIE TRAĆMY WIARY!
GRAME PADAKE ALE JA WIERZE W SCUDETTO!
0
adi_avanti (ostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-04-05)
23 kwietnia 2012, 01:56
Szkoda.
Trwa kryzys formy, widać bezsilność, a do tego brakuje nam odrobiny szczęścia w kilku ostatnich meczach.
Za to Juventus jest w mistrzowskiech formie.
Liczyłem na obronę tytułu, ale to już chyba niemożliwe. Nie zasługujemy na końcowy triumf. Juve prezentuje się obecnie zdecydowanie najlepiej ze wszystkich włoskich zespołów i to im należy się mistrzostwo.
Chcę, aby Milan zasłużył na zwycięstwo w Serie A nie tylko największą liczbą oczek, ale również swą postawą na boisku, zaangażowaniem, wolą walki. Niestety z naszej drużyny uszło powietrze po serii niepowodzeń na wszystkich trzech frontach. Za obecny stan rzeczy nie winiłbym tylko Allegriego - darzę go ogromny szacunkiem i uważam, że powinien zostać. Problem nie tkwi tylko w trenerze, ale także w naszych zawodnikach, działaczach. Zatrudnienie kogoś nowego na miejsce Maxa niczego nie zmieni.
W naszej drużynie tkwi niewykorzystany potencjał. Błędem jest to, że za bardzo polegamy na Ibrze. Nie możemy od niego wymagać, aby zapewniał nam zwycięstwo we wszystkich meczach. Turyński zespół jest poukładany, zgrany i przede wszystkim nie opiera się na jednym zawodniku tak jak nasz Milan. Potrzeba nam innych wariantów przeprowadzenia akcji niż długa piłka do Zlatana. Niestety Robinho nie jest zawodnikiem, na którym można oprzeć grę.
Działacze zaczęli budować ten zespół nie od tej strony co powinni. Topimy kasę w formowanie ataku, marzy nam się Tevez, Balotelli, tyle tylko, że nie dotkną oni piłki, jeżeli nie będzie osoby dogrywającej. Nie są nam potrzebne wielkie transfery, nazwiska nie grają. Wolałbym, aby nasza drużyna składała się z młodych, ambitnych i jeszcze niewsławionych zawodników, którzy dadzą z siebie wszystko, aby osiągnąć sukces. Niestety B. pragnie zebrać wszystkie upadłe gwiazdy i na tym budować potęgę ? proponuję w trakcie okienka kupić jeszcze pięciu napastników ? wtedy całą jedenastkę ustawimy w ataku. Może zamiast wielkich i bezsensownych transferów warto zainwestować w zmienników, aby w przyszłym sezonie mieć większe pole manewru w przypadku plagi kontuzji i w ten sposób uniknąć wyeksploatowania niekontuzjowanych?
Mam nadzieję, że ten sezon da do myślenia zespołowi, który trochę spoczął na zeszłorocznych laurach. Przegraliśmy to mistrzostwo na własne życzenie (nie, nie odbieram Milanowi szans, ale staram się realnie ocenić sytuację... choć cuda się zdarzają ;) ) bo mogliśmy być zdecydowanie najlepsi w stawce.
Wierzę, że z ?19? będziemy cieszyli się w przyszłym roku.
Forza Milan!
MatiJuve15 - Rozumiem że tak jak ja chcesz żeby walka o Scudetto była do końca ale moim zdaniem to jest już zbyteczne. Juve w świetnej formie, Milan w żałosnej jeszcze, nękany kontuzjami i z trenerem darmozjadem nic raczej nie ugra :D
Witam
Nie ma nam czego gratulować, bo nie wygraliśmy Scudetto. Ludzie zostało jeszcze 5 kolejek do końca i wszystko może się wydarzyć ( choć wolałbym, aby układ tabeli się nie zmienił :P ).
Więcej wiary w wasz team. Co prawda nie jesteście ostatnio w zbyt dobrej formie, ale jesteście Milanem !! Nie zapominajcie o tym.
Pozdrawiam
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-04-27)
22 kwietnia 2012, 23:29
Gol
Gdybym w typerze wpisywał realistycznie ( tak, jak na początku sezonu ) podejrzewam, że byłbym na czele. Jednak od pierwszego meczu przeciwko Barcelonie w grupie LM nie obstawiłem jeszcze remisu, czy też porażki naszego ukochanego zespołu, nawet jeśli wiedziałem, że szanse na korzystny wynik są minimalne :)
Chaos85 - A tak wogóle to gratuluję ci bo jako jeden z niewielu kibiców spodziewałem się remisu w tym spotkaniu ;) Tylko że ty akurat mówiłeś że będzie 0-0 :D
#808
ble ble ble
jeżeli losowanie Ligi Mistrzów jest dla Milanu ciosem to świadczy to o tym że drużyna nie zasługuje na to aby grać w tych rozgrywkach.
Idealna twarz Zlatana nie pasowała do Barcy i nie jest to wina trenera Barcy a samego zawodnika.
Gorszych głupot od tego że dziennikarze wspierają Juventus w walce o Mistrzostwo nie słyszałem od dawna.
Vidal! Wystarczyło wyłożyć te kilkanaście milionów euro i przebić ofertę Juventusu. niby to tylko jeden piłkarz, ale odmienił nie do poznania jakość gry Starej Damy i myślę, że Milanu też by odmienił.
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-04-27)
22 kwietnia 2012, 23:19
Michal Nowak
Piszesz, że Ibrahimovic jest liderem sportowym. Właśnie dlatego od niego wymaga się więcej ( zwłaszcza w spotkaniach szczególnie dla nas ważnych ), aniżeli dostawienia nogi przez 90 minut meczu. A niestety tak to ostatnio wygląda. Podejrzewam, że Messi także nie jest liderem w szatni, jednak na boisku prawie zawsze robi to, co przystało na lidera sportowego drużyny.
Przepraszam za wcześniejszy post, źle to napisałem.
Potrzebne są zmiany! Zobaczcie jak niewielu jest zawodników wokół których możemy budować lepszą przyszłość.
Abate, Silva, Nocerino, Boateng, El Shaarawy, Merkel... mało.
E tam do końca sezonu. Walka o mistrzostwo najpewniej skończy się dla Milanu w meczu z Interem.
Juve odniosło dziś dość przekonujące zwycięstwo. 3 punkty przewagi daje im możliwość 1 porażki w pozostałych 5 meczach. Do meczu derbowego równe 2 tygodnie. Jeśli Milan nie odzyska formy to derby będą dla nich meczem tylko o pietruszkę.
Sulley11 - Jak chcesz to licz że Juventus 2 razy potknie się w meczach z drużynami pokroju Novary..
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-04-27)
22 kwietnia 2012, 23:02
Na ten moment, wszystko funkcjonuje tak, jak nie trzeba. Jednak jeżeli chodzi o krytykę, to ja bym zaczął od zarządu, który notabene ściąga zawodników, którzy się po prostu do takiego klubu nie nadają ( pewnie większość z nich doskonale zdaję sobie z tego sprawę, ale skoro płaci im się fortune, to dlaczego mieliby nie korzystać? ). Oczywiście, ja rozumiem, że mamy problemy finansowe - ale mydlenia oczu, ciągłego wmawiania nam o mistrzach w składzie, mówienia w czasie przeszłym, oraz krytykowania sędziów - już zrozumieć nie potrafię. Poza tym, jesteśmy klubem, który jeszcze kilka lat temu był na szczycie, a więc jeden, czy też dwa spektakularne transfery nie powinny nikogo dziwić.
Maxa można przede wszystkim obwiniać za brak odwagi, zmiany, oraz całkowitego braku umiejętności motywacji. Nie przeczę, że Allegri ma spory problem z kontuzjami - ale one także nie powstają bez powodu, i tu nie można mówić o pechu. Mam także wrażenie, że Max boi się postawić Gallianiemu i robi to, co mu każą. Jeżeli chodzi o wyjściowy skład, to sami wiemy, jak to wygląda - ja, oglądając mecze w telewizji wiedziałem, że z trzema defensywnymi pomocnikami oraz Seedorfem na trequiście nasza gra będzie wyglądać tragicznie. Jeżeli zwolnienie Allegriego miałoby być początkiem rewolucji, to jestem na wielkie tak.
Panowie powiem tak... Coś mnie bierze jak myślę że w przyszłym roku nadal prowadzić nas będzie Allegri.
Gramy zupełnie nie przemyślenia, względem Juventusu pokazujemy zupełne dno, taktyczna piłka u nas leży, gramy schematycznie i bez pomysłowo.
Podchodzimy pod 16 i liczymy na łut szczęścia.
Nie chodzi tutaj o pomoc, bo Juventus nie ma jej wcale lepszej tylko o trenera.
Może i miał wiele kontuzje, ale nawet jak mieliśmy niemal całą kadrę do dyspozycji to graliśmy piach nie potrafiąc rywalowi nic zrobić. Szybkość kontry u nas leży. Z dobrymi drużynami przegrywamy, natomiast i ze słabymi zdarzy nam się stracić punkty przez głupotę i lekceważenie rywala.
Piłkarze rządzą szatnią i wszystko zależy od formy i dostępności Ibrahimovica.
Najlepszym momentem tego sezonu była wygrana 4-0 z Arsenalem. Nadal nie mogę się nadziwić że to ten sam Milan co grał z Chievo czy Bologną.
Najgorszy moment to zdecydowanie widok Fiorentiny która skopała Milan i wywiozła z San Siro 3 punkty (prawdopodobnie dzięki nim się UTRZYMA w Serie A).
Celę na ten sezon były ambitne niestety z takim trenerem osiągnęliśmy to samo co za czasów dominacji Interu czyli wielkie zero.
Bez transferów i zmiany trenera w przyszły sezon maluję się w czarnych barwach.
W mistrzostwo dla Milanu już nie ma co wierzyć. Juve ma do końca same ogórki i nie liczę że nagle zaczną remisować.
18Faail99
po raz kolejny przypominam że usprawiedliwianie Milanu takimi rzeczami stawia go w świetle drużyny przeciętnej.
Ja od MIlanu drużyny, która twierdzi że może wygrać LM wymagam wygrywania ponad wszystko i 2 miejsce w serie a absolutnie mnie nie satysfakcjonuje
0
sKUBAniec (ostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-04-27)
22 kwietnia 2012, 22:20
Z taką radością jak gra Juventus, Milan nie grał nigdy. Nasi męczą, a Juve bawi się piłką i deklasuje rywali.