IGNAZIO ABATE: "Jest gorycz, ale trzeba mądrze przeanalizować ten mecz. Byliśmy w stanie całkowitego zagrożenia i w świetny sposób rozegraliśmy wielki mecz z wielkim zespołem. Męczyliśmy się w pierwszej połowie, potem dobrze wyszliśmy. Przykro z powodu gola w 94. minucie, straciliśmy dwa złote punkty dla układu tabeli, ale jest wiele pozytywnych aspektów. Kto w trakcie tygodnia uważał nas za przegranych, zmotywował nas. Wszyscy chcemy tego samego celu na koniec sezonu. Mentalność Gattuso? Nie płacze, nie istnieją alibi. Ciężko pracowaliśmy i teraz mamy terminarz przystępny na papierze, postaramy się wygrać wszystkie mecze od teraz do przerwy zimowej. Ja jako środkowy obrońca? To był mój pierwszy taki mecz, poradziłem sobie, ale mam wiele do poprawy. Nigdy nie zna się przyszłości, zobaczymy, co się wydarzy. Przy problemach kadrowych będę wciąż do dyspozycji. To minimum, które można uczynić dla tych barw. Czwarte miejsce? Wierzymy w nie. Mamy wszystko, czego potrzeba. Dodatkowo klub jest ambitny, a Leonardo i Maldini zaprowadzą Milan wysoko".