PATRICK CUTRONE: "Drugi gol nie jest mój, nie dotknąłem piłki. Mecz wyszedł dobrze, szkoda dwóch straconych bramek. Zrodziły się z dwóch zdekoncentrowań. Najważniejsze są trzy punkty. Bardziej niż pokora, problemem były zdekoncentrowania. Nauczymy się z tego, że jeśli nie jesteś uważny, to każdy może ci strzelić. Byliśmy dobrzy w wejściu w drugą połowę z odpowiednią mentalnością po straconej bramce. Higuain? Potrafimy się dogadać. Gole padły, kiedy byliśmy razem na boisku, więc dobrze. Olympiakos? Pojedziemy tam bez kalkulowania, musimy pojawić się tam ze zwycięską mentalnością. Nie myślimy o kalkulacji. Kopnięcie w polu karnym? Nie przejmuje mnie, to mógł być nawet wrzut karny, ale nic już. Do przodu, jutro będę zdrowy, a potem skupiam się na niedzieli".