GENNARO GATTUSO: "Występ? Dziś dobrze się zaprezentowaliśmy, pokazaliśmy niezłą piłkę. Nie podobało mi się jedynie zachowanie półskrzydłowych w pierwszej połowie. Nie mogliśmy opanować terenu w bocznych sektorach. Za często dopuszczaliśmy Srnę do wrzutek. Drużyna jednak mi się podobała. Musimy starać się dobrze prezentować zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Mieliśmy też trochę szczęścia, ale to był dobry mecz. Rodriguez? To gracz, który jest niezawodny, jeśli chodzi o technikę. Więcej wychodzi do przodu, niż w ubiegłym sezonie. Drużyna? Nie chcę słyszeć słowa 'ja', ale 'my'. Musimy zawsze stawiać drużynę na pierwszym miejscu. Trzeba do ostatnich 6-7 spotkań utrzymać się w czołówce i powalczyć o coś istotnego. Calhanoglu? Spodziewa się po nim wiele więcej pod względem jakości. Potrafi uderzyć, dziś miał pecha. Trzeba też wziąć pod uwagę kilometry, które pokonuje. Odkąd dołączył Paqueta, szukają się na boisku, potrafią rozegrać dwójkową akcję. Być może w zeszłym sezonie przyzwyczaił kibiców do bardzo dobrej formy. Nie jest prawdziwym skrzydłowym, ale potrafi zagrać w ataku i w obronie na wysokim poziomie. Gra? Musimy myślę o dwóch fazach gry, nie możemy trzymać 4-5 graczy, którzy nie pracują dla drużyny i tylko czekają na piłkę. W tym miesiącu nasz atak pozycyjny wygląda lepiej i jestem zadowolony. Bakayoko i powrót Biglii? To problem, ale znajdziemy rozwiązanie. Bakayoko to nietypowy środkowy, interpretuje swoją rolę, pozwalając drużynie zyskać przewagę liczebną. Bardzo się poprawił. Zobaczymy, czy będziemy w stanie sprostać także temu wyzwaniu. Myślę, że Tiemoue może grać na środku w trójce albo w dwójce pomocników. Zobaczymy, czy mógłby zagrać też jako półskrzydłowy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Niedoceniony Calabria? Tak jest lepiej. Im mniej się o nim mówi, tym lepiej, musi skupić się na pracy. Musi być w doskonałej kondycji, aby prezentować się optymalnie. Jego postęp dotyczy nie tylko aspektu fizycznego, ale także mentalnego. Podobało mi się, jak do gry wprowadził się Conti. Pokazał dobre zagrania. Śpiew kibiców dla mnie? Ten klub więcej mi dał, niż ja jemu, choć coś tam wniosłem. Fassone i Mirabelli dali mi możliwość trenowania, bez nich by mnie tu nie było. Pieniądze mnie nie interesują, być może zarabiam za dużo. Jestem przyzwyczajony do presji. Kiedy jako piłkarz popełniałem błędy, mówili mi, że mam stopy z drewna i zastawiali się, jakim cudem gram w Milanie. Donnarumma? Reina oddał do dyspozycji Gigio całą swoją wiedzę i doświadczenie. Nie wytoczył mu żadnej wewnętrznej wojny w szatni. Sposób traktowania Gigio przez Pepe był bardzo istotny. Zmieniliśmy też nieco, jeśli chodzi o trzymanie przez niego piłki. To zasługa Valerio Fioriego i Gigiego Ragno. Gigo musi kontynuować swoją grę, jest jednym z najlepszych bramkarzy świata. Ze względu na wiek może być tylko lepszy. Piątek i Cutrone? Porównania nie są w porządku. Piątek wiele wnosi do gry drużyny, nie tylko jeśli chodzi o gole. Patrick też zagrał kilka razy podobnie jak Piątek. Paqueta? Jesteśmy z niego zadowoleni. Przykro nam z powodu Flamengo. Paqueta to niesamowity gracz. Stać go jeszcze na wiele więcej. Nie mówi zbyt wiele, ale fakty mówią za niego".