Po długich miesiącach bez gola w Serie A, przełamać udało się wreszcie Hakanowi Calhanoglu. Turek trafił w znakomitym stylu strzałem sprzed pola karnego, dzięki czemu wyprowadził Milan na prowadzenie 2:1 w meczu z Atalantą Bergamo, walnie przyczyniając się do arcyważnego triumfu rossonerich w derbach Lombardii. Jak wskazują oficjalnie statystyki zamieszczone na stronie internetowej Lega Serie A, gracz mediolańskiego zespołu potrzebował do odnalezienia drogi do bramki rywala 47 strzałów - 17 celnych oraz 30 chybionych. Licznik bez gola przestał już jednak bić i z pewnością sam zainteresowany - jak i wszyscy kibice Milanu - liczy na to, że teraz pokaże już pełnię swojej formy.
EDIT: No muszę jeszcze dodać to foto: https://i.redd.it/dowpm8w7uzg21.png