AC Milan wygrał przekonująco 3-0 w spotkaniu z Empoli FC. Spotkanie 25. kolejki włoskiej Serie A rozpoczęło się od przewagi gospodarzy. W 10 minucie głową do siatki trafił Paqueta, fantastycznie dograł w taj akcji Rodriguez. Gol został jednak anulowany po weryfikacji z systemem VAR, Brazylijczyk znajdował się na pozycji spalonej. W 21 minucie najbardziej aktywny zawodnik na boisku - Samu Castillejo urwał się obrońcy w narożniku pola karnego i ładnie uderzył w długi róg, gości uratował Bartłomiej Drągowski znakomitą interwencją. Pięć minut później znów hiszpański skrzydłowy tym razem prawą nogą próbował trafić do siatki lecz kopnął piłkę zbyt słabo i bramkarz nie miał problemów by wybić strzał poza boisko. Później sytuację miał jeszcze Kessie, ale natychmiastowym strzałem z ostrego kąta trafił jedynie w boczną siatkę. Do przerwy nie oglądaliśmy bramek na San Siro.
Druga część meczu była całkiem inna w wykonaniu podopiecznych Gattuso. W 49 minucie swoje pistolety odpalił Piątek, który wpisał się na listę strzelców po asyście Calhanoglu, który zagrywał z prawej strony. Minutę później Samu Castillejo kapitalnie uruchomił Kessiego, Iworyjczyk bez zastanowienia w sytuacji oko w oko z Drągowskim podciął piłkę w tak wspaniały sposób, że ta idealnie przelobowała bramkarza i wylądowała w siatce. W 67 minucie Bakayoko ładnie rozegrał na prawą stronę do Contiego. Włoch świetnie podał po ziemi w pole karne a tam Samu magicznym dotknięciem wcisnął piłkę między Drągowskiego a bliższy słupek! Niesamowicie skuteczny był Milan po zmianie stron. W 79 minucie swojego gola dołożył jeszcze Borini, ale sędzia po konsultacji z VARem postanowił go anulować stwierdzając pozycję spaloną Cutrone w tej sytuacji. Sędzia doliczył do drugiej części gry 4 minuty, nic ciekawego się już nie wydarzyło. Milan tym rezultatem umocnił zdecydowanie swoją pozycję na 4 pozycji e ligowej tabeli.
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Conti, Musacchio, Zapata, Rodriguez - Kessie, Bakayoko (80' Biglia), Paqueta (69' Borini) - Castillejo, Piątek (69' Cutrone), Calhanoglu.
EMPOLI FC (3-5-2): Drągowski - Veseli, Silvestre, Dell'Orco - Di Lorenzo, Acquah (66' Ucan) , Bennacer, Krunic, Pasqual (74' Pajac) - Farias (66' La Gumina), Caputo.
Bramki: 49' Piątek, 51' Kessie, 67' Castillejo
Żółte kartki: 55' Di Lorenzo
Arbiter główny: Piero Giacomelli (Triest)
Miejsce: San Siro (Mediolan)
Frekwencja: 47 866
*** OBSZERNY SKRÓT SPOTKANIA ***
Udowadniasz jedynie że dowartosciowujesz się w ten haniebny sposób.
Trener Milanu nazywa się Gattuso, proszę nie przekręcać nazwiska.
Powody do krytyki zawsze się znajdą, bo nigdy nie da się zagrać 10/10.
Dzieje się po prostu to co można było przewidzieć. Skończyły się masowe kontuzje, turbulencje w zarządzie, medialna nagonka i mentalny zjazd, to musiała przyjść poprawa. Piłkarze dają z siebie wszystko, trener trzyma drużynę na nogach i możemy jak najbardziej zmierzać po Top 4.
Jeżeli ktoś myśli, że będziemy każdego rozjeżdżać po 3:0 i takie ma oczekiwania, to nie dziwie się, że zaraz znów się zacznie hejt. Przecież nawet za Carlo nie rozjeżdżaliśmy każdego. Przyjdzie na pewno mecz czy dwa gdy się potkniemy i stracimy punkty, ale w tym momencie odbudowy mamy jak najbardziej do tego prawo. Nie raz, nie dwa się zdarzyło, że przyjeżdżał outsider, murował bramkę i nic nam nie wpadało, ale im jakiś farfocel już tak. Niektórych murów nie potrafili skruszyć nawet Kaka i Szewczenko, a co dopiero Milan w odbudowie.
Pieprzenie o farcie, braku schematów i taktyki dalej będzie, skoro zbyt wielu ludzi nie zna się na futbolu i częściej patrzą na klawiaturę niż ekran TV(polecam analizę meczu z Bergamo: https://emsextratime.com/2019/02/19/milan-tighten-grip-on-4th-spot-gattuso-outwits-gasperini-in-bergamo/ ). Wśród kibiców innych drużyn jest to samo. Wszędzie zwalniają trenerów, często naprawdę uznane marki i padają te same "argumenty" xD
Nie ma też się co czarować, Gattuso i piłkarze są ciągle młodzi, więc będą popełniać błędy. Ważne, że ewidentnie wyciągają z nich wnioski, czego efekty mamy teraz. Okoliczności też sprzyjają, co jest mega ważne w tym sporcie. Wcześniej wiało nam cały czas oczy. Chyba pierwsza raz od pół roku mamy mniej niż 5 graczy w szpitalu. W końcu jest jakaś alternatywa na ławce, chociaż na kilka pozycji, a przecież w grudniu był problem ze skleceniem 11-stki.
Top 4 na dzień dzisiejszy się tylko liczy, o więcej poproszę w przyszłym sezonie. Przesadzone oczekiwania tylko szkodzą, wiec polecam zluzować wszystkim: malkontentom i przesadnym optymistom w różowych okularach :)
Cieszą gole Piątka, w końcu super mecz Samu od 1 do 90 minuty, poprawa Hakana i Kessiego. Fajnie też Conti, nie jest to 100%, ale nie ma już się co martwić o prawą obronę :)
Martwi jednak Patryczek, bo ewidentnie widać, że chłopak ma doła ;(
Na Lazio przydałoby się kilka zmian: Bakayoko mógłby odpocząć i mógłby też zagrać Cutrone.
FORZA MILAN!
Tiziano
A nie, sorry - to już druga połowa się skończyła :P
"Grande Gattuso, grande Piątek, forza Milan!" :D
Podsumowując. Świetny występ, świetny Milan, z taką grą powinniśmy pokonać Lazio we wtorek, i z takim napastnikiem