Suso Fernandez niewątpliwie od dwóch sezonów jest jedną z kluczowych postaci Milanu. Na Hiszpana najpierw stawiał Vincenzo Montella, a teraz regularnie gra on u Gennaro Gattuso. Obecnie trudno sobie wyobrazić jedenastkę rossonerich bez 25-latka, choć ten przeżywa ostatnio mały kryzys formy. Jednak, na co uwagę zwraca Tuttosport, jeśli spojrzymy na statystyki Suso w Milanie, to słabsza dyspozycja nie powinna być czymś zaskakującym. Skrzydłowy dotychczas strzelił dla Milanu 21 goli i zanotował 33 asysty, ale zdecydowanie skuteczniejszy jest w okresie sierpień - grudzień, kiedy to do bramki rywali trafiał siedemnastokrotnie a dwudziestotrzykrotnie asystował przy bramkach kolegów.
Wszyscy krzyczą o Samu i może słusznie, bo ma ponoć lepszą formę, ale pokazał to póki co tylko z Empoli i w jakimś innym meczu. Nikt mi jednak nie wmówi bredni, że Samu jest lepszym piłkarzem i potrafi tak jak Suso odmienić losy meczu cudownym zagraniem czy strzałem. Niech Samu zagra chociaż takie pół jesieni jak Suso to będzie gadanie, że mamy top na tej pozycji.
Jak Suso do listopada wykręci taką liczbę asyst, że do marca/kwietnia nikt go nie jest w stanie dogonić, to wszyscy krzyczą, że słaby grajek i sprzedać, bo dobry tylko na kilka miesięcy. Jakby umiał tak cały sezon, to by grał w Realu i walczył o Złotą Piłkę.
Więcej szacunku do Suso, bo to świetny piłkarz i potrafi dużo więcej niż każdy z naszych skrzydłowych. Może powinien go trener od czasu do czasu posadzić na ławce, ale nie zakłamujcie faktów jakoby byłby słabym zawodnikiem.
Dużo osób też pisze o klauzuli, że nikt go nie chce itd. Jego agent(sam Suso zresztą też) już potwierdzał, że Inter chciał go kupić... dwukrotnie. Nie mamy też całej wiedzy i nie wiemy ile klubów jeszcze odesłali z kwitkiem.
Jak to było w memach: My name is Jesús Joaquín Fernández Sáez de la Torre and I demand RESPECT!
P.S. Mam wrażenie, że dzisiejsi kibice to by i Maldiniego, Neste, Szewe czy Kake sprzedali gdyby tylko mieli zjazd formy. Coraz mniej szacunku, rozsądku i cierpliwości.
Moim zdaniem zarząd i Rino powinni uświadomić sobie, że na dłuższą metę jeśli chcemy walczyć realnie o scudetto, to żaden z obecnych skrzydłowych nie powinien być pierwszym wyborem. Nawet Suso, który na jesieni potrafi dogrywać genialne piłki czy świetnie asystować, tak naprawdę nie jest aż tak dobrym piłkarzem. Pamiętajmy, że cały czas ma klauzulę 38 mln i nikt, od dłuższego czasu, nie chce jej aktywować - a przecież taka kwota w dzisiejszej piłce to śmieszna kwota, bo niesprawdzeni w europejskiej piłce nastolatkowie potrafią kosztować więcej. Musi to o czymś świadczyć i moim zdaniem świadczy. W związku z tym mam nadzieję, że już od najbliższego okienka zacznie się przebudowa tej formacji i że na przestrzeni 1-2 lat pozyskamy przynajmniej 2 nowych prezentujących znacznie lepszy poziom niż nasi obecni zawodnicy.
A teksty w stylu jest przemęczony to jest w ogóle dramat. Dobrze, ze mamy innych piłkarzy, którzy są w stanie grac cały sezon.