Media coraz mocniej zaczynają żyć przyszłością Andre Silvy. Portugalczyk spędza obecny sezon w Sevilli, która ma prawo wykupić go latem za 39 mln euro, ale dziennikarze są zgodni, że Andaluzyjczycy nie zainwestują tak dużej kwoty w tego zawodnika. Napastnik zanotował znakomite wejście do nowego zespołu, ale z czasem było już tylko gorzej - od początku grudnia do teraz 23-latek wpisał się w La Liga na listę strzelców zaledwie raz.
Zdaniem El Mundo Deportivo, o pozyskaniu Silvy myśli natomiast FC Barcelona. Dla Katalończyków reprezentant Portugalii nie stanowi jednak priorytetu, gdyż w pierwszej kolejności spoglądają oni w kierunku Antoine'a Griezmanna z Atletico Madryt oraz Luki Jovicia z Eintrachtu Frankfurt. Zdaniem barcelońskiego dziennika, przedstawiciele Blaugrany poczynili już wstępne kontakty z Milanem w sprawie ewentualnego transferu byłego gracza Porto, ale do konkretów jest daleko.
Silva jest związany kontraktem z rossonerimi do 30 czerwca 2022 roku, ale wszystko wskazuje na to, że jego przyszłość - w ten czy inny sposób - potoczy się z dala od San Siro.
a Brzęczek powinien wyjśc 4-3-3 z trzema środkowymi napastnikami? Tego to chyba nigdzie nie grali ^^