Napastnik Milanu, Krzysztof Piątek, bohaterem również reprezentacji Polski. Snajper rossonerich pojawił się na boisku w 59. minucie wyjazdowego meczu z Austrią, zmieniając Piotra Zielińskiego. I już 10 minut później strzałem głową z najbliższej odległości zdobył bramkę, czym zapewnił swojej drużynie narodowej wygraną 1:0 w pierwszym spotkaniu eliminacji do mistrzostw Europy 2020.
Kolejny mecz Polska rozegra w niedzielę, 24 marca o godzinie 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jej rywalem będzie Łotwa.
AC Milan rozpoczął rozmowy z Cagliari w sprawie pozyskania Nicolo Barelli. (Sky Sport)
Piątek zrobił swoje - ale to głównie Lewego zasługa :)
I jeszcze jedno jak zawsze oglądam mecze repry to mi szkoda Grosiak - przerąbał taki potencjał ... gdyby miał lepszą głowę byłby przekozakiem i grałby tam gdzie chce ...
No teraz Brzęczek nie ma wyjścia - Lewy + Pio musi być. Co on zrobi z Milikiem :) hehe
A każdy inaczej myślący jest nienormalny? Większość trenerów świata jest w Twoich oczach upośledzona? Zauważyłem, że w niemal każdym poście obrażasz innych.
Co do Lewego to zgadzam się, że był kluczowy i fajnie wyglądał razem z Piątkiem. Problem w tym, że reszta drużyny wyglądała jak z przypadku, a organizacja gry była na słabym poziomie. Porównywanie reprezentacji Polski do Milanu jest bardzo słabe.
Swoją drugą duet Lewy/Piątek wyglądał bardzo dobrze. Wymiana pozycji plus Lewy w roli asystenta to może na prawdę zaiskrzyć.
Grupa niby łatwa niby nie. Bym rzekł wyrównana. Mimo wszystko Słoweńców też bym nie lekceważył mimo tego remisu Izraelem (tu mam obawy, czy my coś na stadionie nie odwalimy;])
W szczególności widać to było w ofensywie, gdzie Austriacy zmarnowali 2-3 setki i ze 4 dogodne sytuacje, a pod swoją bramką popełnili 2 kardynalne błędy...Mocna drużyna przy tym kotle w naszym polu karnym oraz notorycznym łamaniu linii strzeliłaby przynajmniej 2 bramki.Kadrowo też są daleko od czołówki.Podsumowując Austria to jedynie solidny europejski, klasę gorszy od Polski średniak, a nie mocna ekipa.
chyba Ben Yeddera