AC Milan przegrał drugi mecz z rzędu w lidze, tym razem 0-1 w wyjazdowym spotkaniu 29. kolejki włoskiej Serie A z Sampdorią. Już w pierwszej minucie fatalny błąd popełnił Gianluigi Donnarumma, który zagrywając z pierwszej piłki podał wprost pod nogi Defrela, a ten bez problemu umieścił piłkę w bramce. Goście będąc w szoku nie mogli się pozbierać przez całą połowę będąc w cieniu rozgrywającej dobre zawody Sampy. W 17 minucie po ładnej akcji w boczną siatkę uderzył Quagliarella. Milan stworzył zagrożenie dopiero w doliczonym czasie gry, kiedy Musacchio mógł wpisać się na listę strzelców po zamieszaniu przy rozgrywaniu rzutu rożnego. Argentyńczyk strzelił jednak obok, a chwilę później sędzia Orsato zakończył pierwszą połowę.
W drugiej połowie Sampdoria kontynuowała swoją robotę i nie oddawała nawet na chwilę inicjatywy gościom ze stolicy Lombardii. W 57 minucie stuprocentową okazję zmarnował strzelec bramki Defrel. Dwie minuty później Suso strzelił po zejściu do środka i piłka po odbiciu d Andersena ugrzęzła w bocznej siatce, Audero nawet nie drgnął. W 72 minucie lider klasyfikacji strzelców Fabio Quagliarella uderzył mocno w poprzeczkę! Po drodze piłka odbiła się od Musacchio i wylądowała na obramowaniu bramki. W 80 minucie Defrel mógł zgasić światło na Marassi wykorzystując sytuację sam na sam, ale w tej sytuacji Donnarumma okazał się sprytniejszy. W doliczonym czasie sędzia Orsato konsultował się z systemem VAR w sprawie rzekomego fulu na Krzysztofie Piątku, przewinienia jednak włoski arbiter się nie dopatrzył. Doliczone zostało 5 minut, a w ostatniej z nich Piątek miał na nosie piłkę meczową której jednak nie zamienił na gola. Milan przegrał ostatecznie i skomplikował swoją sytuację w ligowej tabeli. Walka o Ligę Mistrzów wciąż trwa.
UC SAMPDORIA (4-3-1-2): Audero - Sala, Colley, Andersen, Murru - Linetty, Praet, Vieira(78' Jankto) - Ramirez(67' Saponara) - Defrel, Quagliarella(87' Gabbiadini).
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez(46' Conti) - Bakayoko, Biglia(71' Paqueta), Calhanoglu - Suso(64' Cutrone), Piątek, Castillejo.
Bramki: 1' Defrel
Żółte kartki: 16' Suso, 25' Castillejo, 38' Vieira, 65' Bakayoko, 90+1' Musacchio
Arbiter główny: Daniele Orsato
Miejsce: Stasio Luigi Ferraris (Genua)
*** SKRÓT MECZU ***
Fajnie ktoś napisał na Twitterze w Eleven- "po bramce Sampa nastawiła się na kontrataki, a Milan nie potrafi grać pozycyjnie". Ciekaw jestem gdzie teraz znowu się pochowali obrońcy Gattuso, bo każdy rozsądnie myślący od dawna pisał, że dotychczasowe wyniki są mocno na wyrost biorąc pod uwagę jak ta gra wygląda.
Może tu posune się zbyt daleko,ale mam nieodparte wrażenie że z Gennaro drużyna pokroju Sampy,nawet Fiolkow,bronilaby się przed spadkiem.
nicram84, a Ty naprawdę nie widziałeś, jak Calabria nam parę razy skórę uratował i był zwłaszcza w pierwszej połowie właściwie jedynym kreatywnym piłkarzem Milanu na boisku?
Mamy zawodników i potencjał
TRENERA BRAK.
ŻENUJĄCE
.