Dziennikarz Peppe Di Stefano ze stacji Sky Sport 24 informuje, że istnieją dwie możliwości co do ustawienia Milanu na wtorkowy mecz z Udinese. Pierwsza to 4-3-1-2 z Lucasem Paquetą za plecami Krzysztofa Piątka oraz Patricka Cutrone. W takim wypadku na ławce rezerwowych spotkanie rozpocząłby Suso. Druga ewentualność dotyczy formacji 4-2-3-1. Tutaj na szpicy ujrzelibyśmy Piątka, po bokach Hakana Calhanoglu i Suso, a Paquetę również w roli trequartisty.
Biglia-Bakayoko
Suso-Paqueta- Hakan (niestety)
Piątek
https://twitter.com/MilanOlogy_/status/1112736357804371969
Samo ustawienie, poza Brazylijczykiem wiele nie zmienia. Dalej brakuje nam kreatywności w pomocy i szybkości na lewym skrzydle. Trener też nie musi interpretować tego ustawienia dobrze, a biorąc pod uwagę nastroje wobec Rino, spodziewałbym się bardziej negatywnego odzewu. W końcu to dalej ten sam amator, beton (xDDD) i sabotażysta. :D Chyba kolejna zmiana taktyki nie powinna sprawić, że całe nasze bolączki znikają?
Zabawne jest to, że trójka z tyłu miała być już ustalona, ale kontuzja Contiego wszystko zmienia. Taki to Milan w budowie, że kontuzja jednego zawodnika zmienia wszystko. Daje to sporo do myślenia. Już kontuzja Jacka założyła nam totalny hamulec.
4-3-1-2 niby ma sens, ale tylko niby. Obok Piątka może grać Patrick czy nawet Suso. Ale jak nie urok to sraczka. W tamtej taktyce brak nam skrzydłowych na poziomie, a w tej pomocy na poziomie. Nie mamy nawet 1/20 Pirlo, 1/10 Seedorfa i 1/5 Gattuso by móc oczekiwać nagle błyskotliwej gry.
Mówcie co chcecie, ale bardziej kluczowe od taktyki na papierze i trenera jest to czy mamy graczy na poziomie, którzy są warci LM i mogą sprawić, że zaczniemy grać jak na Milan przystało. I nie wyskakujcie mi tu z Atalantą. Oni nic nie muszą i mogą się bawić na boisku bez presji. Ich zarząd stawia im za cel UTRZYMANIE w lidze. Już widzę jak Gasperini, którego bardzo szanuje za pracę z młodzieżą, z tym samym składem w koszulce Milanu robi chociaż 6-8 miejsce.
Jest jak jest, trzeba dograć byle jak 4 miejsce i na spokojnie się w maju zastanowić. Ja sam kiedyś wierzyłem, że od stycznia nasza gra będzie wyglądać dużo lepiej. Wynik w tabeli się wprawdzie zgadza, ale na boisku już tak fajnie nie jest. Zresztą od Gattuso wiele nie wymagałem jak przyszedł. Ot tyle by przywrócił godność Milanowi i ogarnął szatnie. Taki był to moment po Montelli, że ciężko było wymagać więcej. Jak teraz dołoży 4 miejsce to idealne podwaliny dla lepszego trenera z lepszym składem.
Gattuso miał wystawić 3-4-1-2. Zdecydował, że tego nie zrobi tylko dlatego, że nie ma Contiego, co oznacza, że według niego mamy tylko jednego prawego wahadłowego do tej taktyki. Abate się tam nie nadaje w tym wieku. Zresztą niemal do każdej taktyki mamy jakościowe braki w kadrze. Jak nie skrzydła, to pomoc lub atak.
W legendarnym 4-3-1-2 pomoc składała się z Seedorfa-Pirlo-Gattuso, więc tu nie ma mowy o Paquecie, który ma grać na 10-tce(pozycja Kaki), którego nikt nigdy nie dał do żadnej obrony. Teraz ma być Hakan-Bakayoko(Biglia)-Kessie, więc może teraz pojmiesz kto nie jest nawet ułamkiem gracza z naszej świetlanej przeszłości. Zresztą nawet Paquety nie można do Kaki porównać.
Wydaje mi się że lepiej zagrać z Hakanem w środku np: Hakan-Baka-Kessie, byłoby bardziej kreatywnym rozwiązaniem w pomocy