To już ten moment sezonu, kiedy wszystkie punkty w ligowej tabeli ważą podwójnie. I to co najmniej, bo w sobotni wieczór na San Siro stawka pojedynku będzie ogromna dla obu drużyn. W bezpośrednim meczu o miejsce w pierwszej czwórce klasyfikacji zmierzą się Milan i Lazio. To dla rossonerich potyczka absolutnie fundamentalna – ewentualna wygrana pozwoli im bowiem nieco odskoczyć od ekipy biancocelestich i zbliżyć się do osiągnięcia celu.
Gdy mediolańczycy notowali swą serię pięciu zwycięstw z rzędu, wówczas drużyna ze stolicy Włoch przeżywała słabszy okres. Wszystko zmieniło się w ostatnim czasie, kiedy to zespół Il Diavolo zdobył raptem jeden punkt w czterech meczach, a podopieczni trenera Simone Inzaghiego wygrali m.in. na wyjeździe z Interem.
Teraz dystans w tabeli pomiędzy mediolańczykami a rzymianami wynosi trzy punkty, ale Lazio ma o jeden mecz rozegrany mniej. Dojdzie on do skutku w najbliższą środę – na Stadio Olimpico zagości Udinese. Po tym starciu będziemy mieli pełny obraz sytuacji w walce o Ligę Mistrzów na samym finiszu sezonu. W grze pozostają również Atalanta, Roma, oraz – z drugiego szeregu – Torino i Sampdoria.
Poprzedniej kolejki do udanych nie zapiszą ani w obozie rossonerich, ani w szeregach biancocelestich. Zespół ze stolicy Lombardii przegrał 1:2 z Juventusem, pomimo że pokazał się na boisku z dobrej strony. Drużyna z Wiecznego Miasta nie wykorzystała natomiast w pełni tej sytuacji i jedynie zremisowała 2:2 u siebie z Sassuolo, ratując remis w doliczonym czasie gry golem Senada Lulicia.
Żadna ze stron sobotniej potyczki nie może cieszyć się optymalną sytuacją kadrową. W obu ekipach możemy wyróżnić po kilka absencji. W Milanie odpowiadają za nie kontuzje – oprócz Giacomo Bonaventury i Lucasa Paquety, zabraknie także Gianluigiego Donnarummy. W Lazio natomiast urazy wykluczają Jordana Lukaku, Valona Berishę i Adama Marusicia, z kolei za nadmiar żółtych kartek pauzować musi Milan Badelj.
W obu klubach trenerzy mogą liczyć z kolei na swoich najlepszych strzelców. W wyjściowej jedenastce znajdzie się zarówno lider klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi włoskiej, Krzysztof Piątek, jak i największa armata rzymian – Ciro Immobile.
Obecna sytuacja w tabeli jeśli chodzi o wyścig o 4. lokatę jest bardzo zagmatwana. Nadchodzący bój w Mediolanie z pewnością będzie miał pod tym kątem ogromne znaczenie, a już w przyszłą środę – po odbyciu się zaległej potyczki biancocelestich z Udinese – będziemy mieli pełen obraz sprawy na raptem sześć serii gier przed końcem zmagań.
Mediolańczycy i rzymianie zmierzą się w stolicy Lombardii ponownie już za niespełna dwa tygodnie – to już w ramach rewanżu półfinału Pucharu Włoch. Jeśli natomiast chodzi o potyczki ligowe, to rossoneri nie zwykli przegrywać z tym rywalem przed własną publicznością. Ostatni raz wydarzyło się to we wrześniu 1989 roku.
Mecz 32. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Lazio rozpocznie się w sobotę, 13 kwietnia o godzinie 20:30 na San Siro. Arbitrem głównym tego starcia będzie Gianluca Rocchi z Florencji. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): Reina - Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez - Kessie, Bakayoko, Calhanoglu - Suso, Piątek, Borini.
SS LAZIO (3-5-2): Strakosha - Luiz Felipe, Acerbi, Bastos - Romulo, Luis Alberto, Leiva, Milinković-Savić, Lulić - Correa, Immobile.
An error occured:
An error has occurred and last transaction could not be completed
można kupić w jakiś inny sposób?
Jeżeli myślisz, że na sześć kolejek przed końcem sezonu dają nam nowego trenera, to jesteś w błędzie.
Oby po sezonie rozsądek wziął górę nad osobistymi relacjami, ale do tego czasu trzeba trzymać kciuki za awans do LM.
Loty około 300zł, bilety 200 zł, hotel około 400 zł (udało się tanio znaleźć).
Pozdrawiam
Wiadomo, że walczą o życie, ale reszta zespołów też walczy... O LM - nie powiesz mi, że to te zespoły, które wymieniłeś są faworytami.
Odnosi się to do angielskiego słowa "Assume"
You can make an ASS out of U and ME.:)
Trzeba patrzeć na siebie i niczego z góry nie zakładać :)
Mieli jak na widelcu przeskoczenie nas w tabeli - nie wykorzystali tego. Pamiętacie sezon temu, co odrypali w ostatniej kolejce? Właśnie...
Mecz o sześć punktów. Żaden remis nie wchodzi w rachubę,
Na dodatek, ten mecz, to test nie tylko umiejętności piłkarskich, ale i mentalności. Nie ma już marginesu błędu i nawet nie liczyłbym na stratę punktów przez resztę peletonu.
Kolejkę temu były mecze, w których przeciwko sobie grały zespoły bijące się o awans do LM, a teraz? Wątpię, że ktokolwiek zgubi punkty.
AS Roma - Udinese Calcio,
Torino FC - Cagliari Calcio,
UC Sampdoria - Genoa CFC,
Frosinone Calcio - Inter Mediolan,
Atalanta BC - Empoli FC,
Oprócz Interu, który gra na wyjeździe (i tak z jedną z najsłabszych ekip), reszta przeciwników nie dość, że gra u siebie, to ze średnimi zespołami, aby Sampa ma kogoś konkretniejszego. Boję się, ale wierzę, że uda nam się wygrać. Stawiam - 1:0.