Jak informuje MilanNews, Alessio Romagnoli trenował dziś na pełnych obrotach z drużyną i będzie dostępny na sobotni, wyjazdowy mecz z Parmą. Po kontuzji uda nie ma już śladu. Lucas Paqueta z kolei również ćwiczył z pozostałymi piłkarzami. Powołanie Brazylijczyka na mecz na Stadio Ennio Tardini nie jest jeszcze pewne, ale bardzo prawdopodobne.
Do 4 dodaj 3 jak umiesz i byłoby 7 i Autosrada do Scudetto otwarta... I tera miżna gdybać co by było w kolejnym sezonie...
"mafii juventovskiej" nie mogę sobie odpuścić. Jeśli ktoś kupuje od 8 lat scudetto bez walki to nie ma co się dziwić że w Europie o tofeum może zapomnieć. Za wczorajszą rękę w 90 min. (I tak by to nic nie zmieniło w tym dwumeczu) w lidze mieliby "min. 3 karne". Do tego są od 8 lat nauczeni. I gdyby sytuacja przy gou na 1:3 była z drugiej strony również byłby gol dla "mafiosów".
Niech mi ktoś jeszcze napisze że trenerio Max jest topowyn trenerem to wyśmieje aczkolwiek nie skomentuje. (Reakcja przy żekomym karnym bezcenna) Również słowa Pirlo o zmiażdżeniu Ajaxu z przed meczu mnie śmiszą. Koleś chyba żyje ligą włoską kupowaną przez juve.
W drugiej połowie z 3:0 dla Ajaxu to lekko powinno być.
..."Pycha kroczy przed upadkiem"
A nie uznany gol Muntariego z lutego 2012 w meczu z "mafią"coś ci mówi. Wtedy mielibyśmy majstra na 99.9 % a skoñczyło się jak się skończyło...
I mecz z przed tyg. gdzie okradli Nas z dwóch karnych i podyktowano przeciw nam karny który w LM by nie przeszedeł... Im by do majstra by nie przeszkodziło a Nam uciekł pkt (bezcenny) lub punkty...
Bądź konsekwentny i nie pisz;)
Do 4 dodaj 3 jak umiesz i byłoby 7 i Autosrada do Scudetto otwarta... I tera można gdybać co by było w kolejnym sezonie...
Sędziowanie w serie A to jest kryminał. Co do gigantycznej przewagi Juve - wynika ona z gigantycznej przewagi finansowej nad resztą oraz dobrym inwestycją. Teraz otwiera się szansa bo Juve po całości zawaliło jeśli chodzi o obrońców. Tutaj jest szansa i da się z nimi wygrać.
Nasz ukochany Milan potrzebuje 2-3 ogarniętych skrzydłowych i za 2-3 lata wyjdziemy z grupy w LM.
Juventus FC w Europie jest strasznie przepychany w mediach. Okej - wielki klub, wielka marka, ale aktualnie to może top7 - żadne top3. Zagrali fantastyczny rewanż z Atletico Madryt i Allegri zamiast iść tą drogą i szlifować taki styl na każdy mecz, wrócił do cofniętej drużyny z nadzieją, że z przodu coś wpadnie. Zero pomysłu. Trener Juve to beton. Oprócz Serie A i Pucharu Włoch (chociaż w tym sezonie już odpadli) nie wygrają nic większego z nim. Mają potencjał na finał, ale to może też trzeba zacząć robić jakieś ruchy transferowe odnośnie linii defensywnej i pomocy. Bez kitu... Chiellini już ma swoje lata - bez niego reszta obrońców wygląda jak dzieci we mgle. Już to kiedyś pisałem, że Bonucci bez kapitana obok jest amatorem. Przy nim gra bardzo przyzwoicie, bo Giorgio potrafi ustawić - w końcu jest jednym z najlepszych, środkowych obrońców tej generacji.
Oczywiście, to nie nasza sprawa co Juventus robi na rynku transferowym, ale ten hegemon się w końcu skończy, zobaczycie. Linia pomocy woła o pomstę do nieba. Nie tak dawno: Pogba, Pirlo, Vidal, Marchisio - gdzie cała czwórka była w szczytowej formie, każdy pomocnik się różnił od siebie, a razem stworzyli monolit. Teraz? Pjanić, Matuidi, Can, Khedira - to nawet nie jest ułamek tamtej pomocy...
Tak jak wspomniałem - Max to beton. Nie wykorzystuje potencjału swojego zespołu. Naprawdę mając Ronaldo, Bernardeschiego, Costę, Mandzukicia, Keana w świetnej formie i Dybalę strzelać tak mało bramek i grając tak betonowo w ofensywie? Jeśli chodzi o obsadę, to tylko mi się ich ofensywa podoba "na papierze", bo w rzeczywistości to jest połowa potencjału...
Reszta ich formacji to nie jest poziom wygrania Ligi Mistrzów. Niby świetna defensywa, ale swoje prime już dawno za sobą.
Uważam, że gdyby dołączył tam trener grający ofensywny, wesoły futbol (choćby Gasperini, który jest sto razy lepszy od Allegriego) - to liga byłaby pozamiatana już w lutym/marcu - a w Lidze Mistrzów na pewno poradziliby sobie lepiej.
Poczekajcie jeszcze trochę, bez fajnych transferów będzie ręka w nocniku i może w końcu SSC Napoli, Inter Mediolan czy nawet my, sprawimy, że zadrżą na włoskim podwórku.
Galvo
Juve też dopadnie, wymiana pokoleniowa jak nas w 2012, trzon się starzeje, a następcy nie dorastają im do pięt