Nie ustają kontrowersje wokół sytuacji związanej z zachowaniem Tiemoue Bakayoko. Jak doskonale wiadomo, Francuz po meczu z Lazio postanowił do spółki z Franckiem Kessiem zaprezentować kibicom z Curva Sud koszulkę Francesco Acerbiego niczym trofeum wojenne. Wszystko zaczęło się od słów Włocha, który przed spotkaniem stwierdził, że jego zespół "jest silniejszy i pod względem indywidualnym nie ma nawet porównania".
Obaj zainteresowani wyjaśnili już tę sprawę między sobą, a Wydział Dyscypliny nie wymierzył graczom rossonerich żadnej kary. Sprawa jednak szybko wróciła na świecznik, a to za sprawą fanów Lazio. Podczas zaległego meczu z Udinese, który rzymianie wygrali w środę 2:0, kibice biancocelestich odśpiewali rasistowską przyśpiewkę: "Ten banan jest dla Bakayoko". Wideo można zobaczyć tutaj - KLIK!
Póki co nie wiadomo, czy jakiekolwiek organy zdecydują się odnieść do tego wydarzenia.
Przerabiane we Włoszech wielokrotnie, karane w śmieszny sposób bo Włosi uważają to za niewinne incydenty więc raczej nie oczekiwałbym jakiejś zdecydowanej reakcji władz Serie A i przekazania sprawy do organów ścigania co, mam nadzieję, przerodziłoby się w liczne zakazy stadionowe i dodatkowe indywidualne kary dla prowodyrów tak jak to było ostatnio w Anglii.
Przykro mi widząc oznaki rasizmu ale przekonałem się, że jeden idiota może zepsuć opinie dziesiątkom innych ludzi
dzięki temu 'bydłu' możliwe, że Dollar jest nadal z nami - uważasz, że to było coś przesadzonego - ta akcja z banknotami?
Nie chce krytykować wszystkich jednak przekonałem się, że ludzie potrafią dać prawie 800zł żeby pić wódkę przez 18 godzin w autokarze, pół trzeźwym wejść na San Siro i zamiast dopingować ukochane barwy krzyczeli Arka Gdynia ... Świnia. Łatwo przypiąć łatkę później wszystkim przez głupotę jednostki.
I nie krytykuje całego MCP chociaż tym razem organizatorzy się nie popisali.
Questa banana e per Bakayoko ;D
Rumuni zmuszeni do współpracy? Węgrzy czy Bułgarzy okej, ale Rumunii? Serio? :D Przecież Rumunia odwalała całkiem sporą rolę w holocauście, kiedy Węgry czy Bułgaria starały się od tego odcinać.
>nie postrzegaj wszystkiego w czarno-białych barwach
>"nie jesteś zbyt bystry"
XDDDDDDDDDDDDDDDDD
Btw. dzięki interwencji Mussoliniego okupację przeżyła część kadry naukowej UJ, kiedy Hitler chciał wybić całą polską inteligencję (i w sumie mu się to udało). Ale dalej zrównujcie Duce do austriackiego barbarzyńcy, no faktycznie nie widać różnicy!
Dobra, ta dyskusja nie ma sensu, bo twoja retoryka sprowadza się do parującej kupy, a historię postrzegasz przez czarno-białe barwy. Z Etiopią to też nie do końca tak było, ale to temat na dłuższą dywagację.
Rzygam tą poprawnością polityczną
Byłem podobnego zdania co ty, dopóki sam zagranicą nie padłem ofiarą powtarzających się wyzwisk i zaczepek rasistowskich i nie zobaczyłem jak mój kolega zbiera oklep od swoich rodaków tylko dlatego, że miał ciemniejszy kolor skóry (jego rodzice pochodzili z Pakistanu, a on sam całe życie mieszkał w UK i był 100% brytyjczykiem). Nic przyjemnego ogólnie. Od tamtego czasu nie uważam rasizmu za paranoję, a zarazę, którą trzeba bezwzględnie tępić.
Pozostaje mi życzyć, żeby kiedyś "normalni ludzie zainterweniowali w obronie swojej kultury" przeciwko Tobie (a uwierz mi, Polaków też chętnie leją po mordach "w obronie kultury"). Wtedy zobaczysz jak bardzo ograniczony światopogląd prezentujesz na tę sprawę.