La Gazzetta dello Sport zwraca uwagę na fakt, że już w przeciągu niespełna trzech miesięcy z listy płac Milanu zejdą trzej zawodnicy, którzy w obecnym sezonie nie mają praktycznie żadnego wkładu w występy zespołu na boisku, a ich utrzymanie łącznie kosztuje klub aż 11 mln euro rocznie. Mowa o Jose Maurim, Riccardo Montolivo i Andrei Bertolaccim - pokrycie pensji tych graczy wraz z odprowadzeniem podatku wymaga od rossonerich wyłożenia właśnie wspomnianej kwoty. Kontrakty pomocników wygasają 30 czerwca tego roku, a żadna z umów nie zostanie przedłużona. Pieniądze, które obecnie spływają na konta wspomnianej trójki, klub będzie mógł zagospodarować w inny sposób.
Nie mam pretensji do zawodników. Na ich miejscu też chciałbym za wszelką cenę wypełnić kontrakt, bo z dużą dozą prawdopodobieństwa w trakcie swoich karier nie osiągną już takiego pułapu zarobkowego.
PS. Do tego rachunku "pieniędzy wyrzuconych w błoto" należałoby doliczyć apanaże A. Donnarummy i I. Strinicza.
Ps.Ty masz prawo do swojego zdania ja do swojego.Nie ma miejsca dla takich lewusow i darmozjadow jak wyzej wymieniona trojca.(zgoda moze jeszcze tych dwoch nastepnych Mistrzow}.FORZA MILAN.
tak jak miał przyjść skrzydłowy zimą?
Zacznijmy od końca, Milan w ostatnich latach rządów Łysego akurat przyzwyczaił do transferów last minute i domykania kadry na sam koniec więc są takie pół poważne kluby np nasz, mam nadzieje, że czasy sie zmieniają.
Plan transferowy zakładam był taki o którym GG wiedział, dostajesz dodatkowego środkowego pomocnika, oceniasz stan kadry po okresie przygotowawczym i wymieniamy kogoś z obecnej kadry w ramach zasady ktoś odejdzie ktoś przyjdzie. GG wolał zostawić "średniego" Berto który zagrał UWAGA w tym sezonie ligowym 0 meczy. Tyle że są to moje domysły. WG mnie spokojnie można było oddać Berto i czas na znalezienie zastępcy/następcy był. pozdro
na 1-2 mecze to się nie trzyma zawodnika na profesjonalnym kontrakcie. Sprzedaje się takich przy pierwszej okazji.
Na 1-2 mecze bierze się najzdolniejszego 16-17 latka. Tak się zaczynają wielkie kariery.
dzięki za odpowiedź - jeżeli to są zawodnicy lepsi niż za 1 EUR to sprzedać ich po 1 mln. U nas pewnie nigdy nie zagrają albo posadzi się ich na ławce jak 24 letniego Simica z drżeniem serca żeby tylko nie wszedł na boisko w Serie A
masz rację, ale po co płacić za coś czego się nie używa i nigdy się nam nie przypada? Tak zdrowo rozsądkowo.
Tutaj można zaoszczędzić na płacach (dużo/niedużo ale zawsze coś) i dodatkowo zarobić na transferach (wcale nie tak mało jak się okazuje)