Zdecydowana większość meczów 33. kolejki Serie A rozegrana zostanie w Wielką Sobotę. Na Poniedziałek Wielkanocny zaplanowano jedynie spotkanie Napoli z Atalantą. W tym miejscu zachęcamy do tradycyjnej dyskusji odnośnie trwającej aktualnie serii gier we Włoszech.
Wielka Sobota, 20 kwietnia:
12:30: Parma - Milan 1:1 (B. Alves 87' - Castillejo 69')
15:00: Bologna - Sampdoria 3:0 (Tonelli 54' [s.], Pulgar 69', Orsolini 83')
15:00: Cagliari - Frosinone 1:0 (J. Pedro 27' [k.])
15:00: Empoli - SPAL 2:4 (Caputo 22', Traore 47' - Petagna 38' [k.], 61', Floccari 44', Antenucci 88')
15:00: Genoa - Torino 0:1 (Ansaldi 58')
15:00: Lazio - Chievo 1:2 (Caicedo 67' - Vignato 49', Hetemaj 51')
15:00: Udinese - Sassuolo 1:1 (Lirola 80' [s.] - Sensi 31')
18:00: Juventus - Fiorentina 2:1 (A. Sandro 37', Pezzella 53' [s.] - Milenković 6')
20:30: Inter - Roma 1:1 (Perisić 61' - El Shaarawy 14')
Poniedziałek Wielkanocny, 22 kwietnia:
19:00: Napoli - Atalanta 1:2 (Mertens 28' - Zapata 69', Pasalić 80')
Hakan, sezon 16-17 - 22 mecze 7 goli 7 asyst, czyli 0,64 punktu na mecz, sezon 15/16 - 8 goli 11 asyst, sezon 14/15 13 goli 11 asyst, wszystko to w Bundeslidze w latach kiedy była lepsza od Serie A lub co najmniej na takim samym poziomie, do tego wiele z tych punktów zdobył w LM, dochodzą występy w kadrze Turcji. To nie jest przeciętny ligowiec, stał się takim pod wodzą Gattuso.
Samu, sezon 17/18 - 6 goli 8 asyst, 16/17 3 gole 5 asyst, wszystko to w silniejszej Primiera Division, występy w LM, to nie jest przeciętny ligowiec.
Laxalt 17/18 - 4 gole 3 asysty 16/17 - gol 4 asysty, 15/16 - 3 gole 4 asysty wszystko w Serie A grając najczęściej na obronie i w wiele słabszej drużynie, występy w silnej kadrze Urugwaju, to nie jest przeciętny ligowiec, przeciętni ligowcy mają gorsze liczy i łapią się na ławkę w kadrze Polski, Słowacji albo w ogóle nigdy w niej nie grali.
Biglia - sezon 16/17 w klubie o podobnej sile - LAzio 5 goli 4 asysty sezon 15/16 5 goli 6 asyst wszystko na takiej identycznej j pozycji jak w Milanie, mecze w silnej kadrze Argentyny, to nie jest hamulcowy z brakiem kreatywności, to Gattuso zrobił z niego takiego słabego piłkarza.
Kessie - 7 goli 4 asysty w jedynym poważnym sezonie przez przyjściem do Milanu i to tylko w 31 meczach w średniej Atalancie, b. młody za takich płaci się 40 mln żeby ich potem oszlifować, pamiętacie Frank the Tank? Montella coś tam z niego potrafił wykrzesić, za Gattuso jest obiektem drwin i cofnął się w rozwoju.
Jeżeli ktoś nie wie jak wygląda przeciętny ligowiec nie prześledzi kadry zespołów od 8 w dół, pojedynczy gracze powąchali puchary lub kadrę, po kilka goli w sezonie to dla nich szczyt, nasi gracze robili to często w swoich karierach. Na szybko licząc, pomijając najlepsze kluby (Juve, Napoli, Roma, Inter, Milan LAzio Atalanta) naliczyłem 19 piłkarzy, którzy strzelili co najmniej 5 bramek w tym sezonie ( na 13 zespołów).
Owszem mamy w kadrze przeciętnych ligowców - Montolivo, Berto, MAuri, Abate, Borini ale są oni u nas głęboką rezerwą (albo powinni), a i tak mieliby pierwszy skład w w zespołach od 10 w dół.
Reasumując poczekajmy aż Ci piłkarze zaprezentują się pod wodzą jakiegoś trenera, bo w poprzednich klubach czy kadrze prezentowali się dobrze, na pewno lepiej niż przeciętni piłkarze.
A i z uwagi na brak wymiernych liczb pominąłem obrońców, ale RR dobrze punktował w Niemczech i w kadrze jest czołową postacią,Conti wymiatał w Atalancie, ale tu możemy ostatecznie zrzucić na kontuzje.
Co do waszego "mam gdzieś styl liczy się 4 miejsce" to można tak mówić o jednym spotkani turniejowym czy jakimś dwumeczu. Liga to wiele spotkań i nie można tyle farcić żeby grając słabo ciągle punktować, żałosny styl zdąży wyjść na wierzch i nam właśnie wychodzi. Wolę mieć lepszą grę a mieć niższe miejsce czy nawet brak LM po walce niż słaby styl, bo dobra gra to nadzieja na lepsze jutro, nadzieja że idziemy w dobrym kierunku, że za rok będzie lepiej, a to co jest teraz to degrengolada.
Ofc nie zmienia to faktu, że LM musi być bo inaczej utoniemy na dekadę w długach i czołówka Serie A nie będzie do dogonienia. Patrząc na Romę i Atalantę może się uda, idziemy z fartem, jakiś karny z Torino, Spal Frosinone, z 10 pkt jak ugramy to może starczy.
Wesołych świąt :)
Zostało 5 kolejek do końca. Wtedy będzie można ocenić, czy Milan zajął miejsce adekwatne do potencjału drużyny, czy też nie. To, jakim stylem to zrobi, będzie tematem na zupełnie inne dywagacje. Bo to, że Milan aktualnie nie prezentuje żadnego stylu, widać gołym okiem. Zobaczymy, czy mimo tego uda się osiągnąć wynik na miarę naszej kadry.
6 bramek. W tym sezonie już 5, rok temu też 5. Jego przykład nietrafiony, bo gorzej niż w Atalancie nie gra. La ligi i wielkiej bundeskopanki nie oglądam, więc tu się nie wypowiem. Mogę jedynie stwierdzić, że Hakan to piłkarz o ogromnym potencjale, który jest niewykorzystany. Kogo to wina, to kwestia dyskusji. Samu nie jest dla mnie piłkarzem na Milan. Częściej mnie razi niż przekonuje. Laxalt to samo.
Kadrę na poziomie Interu byśmy mieli gdyby był choć jeden solidny skrzydłowy i pomocnik więcej u nas. W pełni sił mamy jak najbardziej potencjał na 3-4 miejsce, ale kilka kontuzji i ten potencjał znacznie się obniża. Inter przy 2-3 kontuzjach w pomocy może dalej wystawić tam solidny skład. Persona non grata w osobie Mario miałby u nas pierwszy plac w większości spotkań. To samo Roma. Na skrzydłach oba kluby mają więcej alternatyw niż my. Trzy kontuzje w pomocy Milanu i zobaczymy to co w grudniu.
Pretensje do sędziów można mieć tylko o mecze z Juve. W pozostałych byliśmy sami sobie winni. Zwróć uwagę, że trener i piłkarze nigdy tej wymówki nie zastosowali, co inne kluby robią nieustannie.
Nie ogladalem Kessiego w Atalancie, ale jezeli grał tam tak jak teraz to szczerze mówiąc wielkiego szału nie ma. Na liczbę bramek pewnie tez składa się fakt , ze u nas strzela karne, nie wiem, czy robiłto w Bergamo.
Hakan - owszem kręcił dobre statystyki w bundeslidze, ale od tego czasu chłopak miał okres przerwy przez zawieszenie i to, że wróci na ten poziom nie było niczym pewnym. W Milanie do tej pory strzelił 7 bramkę i 14 asyst w serie A, a w Bundeslidze 9 bramek i 11 asyst w jego ostatnich 2 sezonach. Jak widać ogromnej różnicy nie ma, a warto podkreślić fakt, że tam grał jako lewy skrzydłowy i cofnięty napastnik/trequartisa za to w Milanie gra jak lewy skrzydłowy i mezzala, a jak wiemy grając na boku pomocy ciężej strzelić niż grając bezpośrednio za napastnikiem. ;)
Samu o tym czy cała La Liga jest znacznie mocniejsza od Serie A to można dyskutować. Owszem najlepsze 4-5 zespołów jest silne, ale druga połowa tabeli silnymi zespołami nie jest usłana, ba powiem więcej, wpuścić tam Atalantę, a grę w LE będzie miała pewną. Tak, Samu to jest przeciętny ligowiec. Wystarczy obejrzeć jak grał w La Liga (no, ale tutaj trzeba zrobić coś więcej niż przepisać statystyki z transfermarkt). W tej lidze to i Andre Silva na początku wyglądał średnio/przyzwoicie, a jak wiemy u nas szału nie było.
Laxalt - Tak, to też jest przeciętny ligowiec. Czy Laxalt grał na obronie? NIE, Laxalt zawsze był wahadłowym. Wahadłowy to nie to samo co boczny obrońca. wahadłowy ma znacznie więcej okazji na grę w ofensywie stąd liczby, które jak na tą pozycję wcale nie są wyjątkowe (wystarczy przypomnieć sobie co na wahadle robił Conti przed transferem do nas ;)) To, że gra w kadrze to też nic wyjątkowego. Wystarczyło spojrzeć jaką ma konkurencję w kadrze. Jeżeli nie ma dużo rywali to nawet przeciętny piłkarz złapie powołanie, a w kraju z małą ilością obywateli czy bez przepotężnej kadry wcale nie jest o to trudno.
Biglia grał na identycznej pozycji w Lazio jak u nas? no chyba raczej nie. W Lazio grał defensywnego pomocnika czyli praktycznie cały mecz grał bliżej obrońców niż u nas. W Milanie Biglia gra na regiście gdzie jednym z jego zadań jest rozsyłanie piłek, bo Kessie się do tego nie nadaje, a w Lazio od tego Miał SMSa. Ot taka różnica, którą warto zauważyć. Warto też wspomnieć, że Biglia wykonywał karne w Lazio stąd liczba bramek jest wyższa. W Lazio wykonywał on również rzuty wolne oraz często SFG wykonywano pod niego tak, żeby mógł spróbować uderzenia z dystansu co jak wiemy potrafi.
Kessie - i tutaj kolejny raz trzeba wspomnieć - Atalanta grała innym ustawieniem niż my. W Atalancie grał w 3-5-2 gdzie miał zupełnie inne zadania niż u nas. Czy Frank przestał być Tankiem? Nie po prostu musi grać trochę inaczej, ale nadal to zawodnik, który wygrywa fizyczne pojedynki ot ma inne zadania. Chcesz Franka w dobrej formie? daj mu robić to w czym jest najlepszy. Czy Milan może mu na to pozwolić? Nie, bo tylko on jest w stanie zapanować nad środkiem pola, a i Milan nie ma zawodników potrzebnych do wydobycia z niego pełnego potencjału.
Reszty mi się nawet nie chce czytać jeżeli w każdym akapicie, który przeczytałem było tyle głupot.
Rozumiem cały przekaz. Rino na pewno można wiele rzeczy zarzucić chociażby to, że SFG są do dopracowania (chociaż i tak ostatnio coś ruszyło), ale w Milanie wina jest gdzieś po środku. Zaczynając od samych piłkarzy, odmiennych wizji dyrektorów sportowych, którzy ściągnęli piłkarzy, którzy nie mają pełnej chemii ze sobą, trenerze, który pewnie mógłby zrobić coś więcej, czy kończąc na okropnej jesieni gdzie wypadał zawodnik za zawodnikiem i doszło do momentu, że pewnie nie jeden z nas tutaj mógł się zacząć spodziewać powołania na następną kolejkę obok ogrodnika, kucharza czy Mauriego. Pewnie zaraz usłyszę, że ktoś musi ponosić za to odpowiedzialność. Owszem to trener zawsze będzie zbierał baty, bo to on odpowiada za wyniki, ale na dobrą sprawę jest tylko jednym z elementów na to wpływających. Jeżeli już musimy krytykować Milan to wypada spojrzeć szerzej na cały temat niż tylko "to wina trenera", bo zdecydowanie winnych jest znacznie więcej czynników i śmiem twierdzić, że trener jest jednym z mniejszych z nich.
EDIT
O te pare sekund mnie ubiegłeś :D
Milan 140 mln euro (2 miejsce) = Parma 23 mln euro (16 miejsce)
I co ciekawe dzisiaj nawet starałem się sam przed sobą nas usprawiedliwiać do momentu strzelonej bramki na zasadzie "ok Parma musiała się widoczne dobrze bronić, ale teraz worek z bramkami się rozwiążę bo będą musieli wyjść wyżej", ale co zrobili nasi kopacze ? Zaczęli grać jakby ten mecz był skończony, jakby LM im się należała. Z takim podejściem na nią po prostu nie zasługują.
Awans do LM pozwoli nam pojsc krok dalej czego wy kurde ludzie nie kumacie...
Ostrzeżenie za przekleństwo.
Susanoo
Ostrzeżenie za przekleństwo.
Susanoo
zresztą w naszej aktualnie sytuacji to i Niang byłby dobry XD
Przecież wiadomo, że nie mówię tego jakbyśmy nie mieli szans. Po prostu dajemy ciała kolejny raz i zamiast mieć wszystko w swoich rękach to teraz modlimy się o dobry wynik Interu z Romą.
Wiem, ale takie mówienie jest totalnie bez sensu, bo równie dobrze na początku stycznia mogliśmy pisać, że to przez nasze grudniowe mecze zaprzepaściliśmy szansę na grę w LM. A tak naprawdę sezon jest długi i jeszcze nie raz my, jak i rywale, stracimy punkty...
Kto by się spodziewał.
Mnie dobija jedynie to, że w kolejkach, gdy nasi rywale mają trudną drogę do zwycięstw, to my radośnie gubimy punkty.
P.S - znowu zaczynają grać kupę, bo wynik mają.
Uwielbiam jak trener pokazuje swój kunszt trenerski na słabszych ekipach i robi z nich bardzo fajnie grające zespoły, tak jak powyżsi trenerzy i ich kluby.
Jeśli ktoś z włoch to tylko Gasperini. Nie możemy rozważać ani amatorów, ani byłych piłkarzy, ani trenerskich jednosezonowców. Jeśli bierzemy kogoś bez tytułów to chociaż musi mieć dobrą grę na koncie.