Drużyna Milanu nie zdołała zwyciężyć w wielkanocnym meczu z Parmą i jedynie zremisowała z nią na wyjeździe 1:1. Dla rossonerich trafił Samu Castillejo, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie i wykorzystał dośrodkowanie Suso.
Zachęcamy do tradycyjnego oceniania mediolańskiego zespołu za postawę w poprzednim spotkaniu.
1) rozpacz i bezradność kibiców
2) zupełny brak rozumu wśród nich.
Co najmniej 4-5 nic mniej bo nikt nie zagrał katastrofalnie. Ale tu jest tylu "znafców" że zaraz będzie ból tyłków...
Po drugie, z całym szacunkiem, nie potrafię zrozumieć Twoje postu. Nie wiem o jakich ocenach, po jakim meczu piszesz. Rozumiem, że święta, więc nie czepiam się spraw językowych :)
Po trzecie, z tego co pamiętam to ocena 5 była zawsze przyznawana tym co grali przeciętnie, nie wykazali się niczym dobrym na boisku, ale też ustrzegli poważnych błędów, np. samobójstwo Donnarummy, czerwona kartka po głupim wejściu czy zmarnowane 2 karne i dwie setki.
Dlatego mniej niż 5 nasi zawodnicy nie dostaną, bo grali po prostu przeciętnie i mizernie, ale nikt katastrofalnych błędów nie popełnił.
Jednakże tutaj oceniamy na podstawie emocji, na gorąco po meczu, a wielu wręcz kieruje się sympatią do jednostek lub antypatią (ocena dla Samu, przy ocenie Zapaty, Romka, Suso czy Bakayoko to jakiś żart), więc te dziwne oceny mnie nie dziwią.
Reszta mocne 9.