La Gazzetta dello Sport nie wyklucza, iż już w przyszłym tygodniu - a więc po zakończeniu obecnego sezonu - Leonardo sam podejmie decyzję o odejściu z Milanu i złoży dymisję. Brazylijczyk w ten sposób mógłby uprzedzić ruch funduszu Elliott i dyrektora generalnego klubu, Ivana Gazidisa. Media od kilku tygodni są bowiem przekonane, że nowy numer jeden w gabinetach mediolańskiego klubu poważnie rozważa pożegnanie się z obecnym dyrektorem sportowym. LGdS dodaje, że paradoksalnie wzrasta za to pozycja trenera Gennaro Gattuso, który przez wiele tygodni musiał liczyć się z niestabilnością swojej posady. Szkoleniowiec żyje w bezpośrednich i serdecznych relacjach z Gazidisem, natomiast z Leonardo nie zawsze układały się one idealnie.
Decyzje personalne w Casa Milan zaczną zapadać już wkrótce. Póki co jednak cały klub jest skoncentrowany na tym, aby w niedzielę zakończyć sezon w najlepszy z możliwych sposobów - być może awansem do Ligi Mistrzów.
Dla scisłości, szanuję Gattuso i pracę jaką wykonał - wiele razy to pisałem, więc nie zaszkodzi jeszcze raz. Nie zmienia to jednak tego że nie jest wystarczająco dobrym trenerem dla Milanu - jaki byśmy chcieli oglądać. Obawiam się ze pozostawienie go na ławce trenerskiej, może niestety własnie oznaczać stagnację... żadnego demonizowania, tylko zwykła obawa. Forza Milan!
Uważam że jeżeli do LM nie awansujemy i tym samym przyszłość finansowa klubu, ze względu na FFP, stanie pod znakiem zapytania trzeba wyciągnąć, wobec osób które za ten stan rzeczy odpowiadają w największym stopniu, konsekwencje.
Natomiast zmiana personalna na stanowisku trenera to nie powinna być możliwość brana pod uwagę przez zarząd, tylko konieczność która nie powinna podlegać żadnej dyskusji.
Gazidis w Arsenalu nie miał obok siebie dyrektora sportowego o takiej władzy jaką mają dyrektorzy we Włoszech. Prędzej to był zbiór kilku osób typu scouci etc
Informacji o pozostawieniu Rino nawet nie skomentuję.
Że niby faktury jakieś chcą.
A kto tyle lat faktury trzyma???
Obawiam się bardzo że Gazidis+Gattuso to bezpośredni krok w strone.. nazwijmy to modelu Arsenalu... Czyli "wiecznego 4.miejsca", Gattuso bez przeszkòd typu Leo, ułoży zespół pod swoja zamulajaca piłke, pewnie pare punktów wyciagnie wiecej, tak żeby wskoczyc na 4.miejsce za rok, i Gazidis bedzie miał swoj progres bardziej finansowy niz sportowy...
Tyle tylko ze pewnego poziomu zespół Rino juz nie przeskoczy... Z Borinim, Kessim nawet Suso w składzie, a sie tylko umocni na pozycji... zawodnicy sie specjalnie nie rozwina juz bardziej... Piłka bedzie brzydka, ale wyniki niby tak... wymeczone. Wszyscy zaczna dbac bardziej o swoje posady.. i nie wychylanie sie, kosztem ambitnych i charakternych zawodników... Ktorzy chca grać... I to grac dobra ofensywna piłke... kilka przykladow sie znajdzie, Locatelli, Igła..Bakayoko nastepny... Czy poza boiskiem Leo... Nie zeby ich gloryfikowac specjalnie, ale obawiam sie takiej własnie tendencji, ze pod Gazidisem zmieniaja sie priorytety...
Maja byc dochodu z LM i pewnie nowy stadion... a ladna piłka czy zdobywanie pucharów bedzie mozna odłożyć na czas blizej nieokreslony... Gattuso z czasem albo nawali i wyleci w jeszcze mniej polubownych okolicznosciach niz mogłby odejsc teraz... A w najlepszym wypadku moze zajmie 4.miejsce.. Kilka sezonow pod rzad nic nie wygrywajac.. Bo konkurencja nie spi... a jak mieli by wrocic do włoch Conte do Interu :-/ Sarri... Allegri zmieni zespół, to dla Rino moze sie zrobić ciasno nawet w tej czworce...
Czyli staniemy w miejscu na dobre kilka sezonow.. Taki morał wyciagam z potencjalnego odejscia najambitniejszego? Członka zarzadu... Napisałbym "róbcie screeny" ale jakos taka perspektywa Milanu mnie specjalnie nie bawi... :-/ ...szkoda Piatka.. Oby strzelał niczym Pippo jaknajwiecej. Forza Milan!
Potem atak: o Turku już pisałem. Na szpicy tak jak w obronie również zaszła poważna zmiana, niestety Higuain ani nie spasował nam, ani my jemu. Suso w tym sezonie trochę mi przypomina Stefana z sezonu 12/13, przez pierwszą rundę ciągnął ten wózek, w drugiej przyszedł napastnik, który przejął stery. Bądźmy szczerzy Hiszpan to nie Messi, nie może przez cały sezon utrzymywać równej formy, spadki się zdarzają. Castillejo na początku okazał trochę nijaki i rozumiem dlaczego Gatusso wolał stawiać na Suso. Lewe skrzydło to tragedia: to Calhanoglu gra słabo, to przez kontuzje całej pomocy musi grać w pomocy.
Rok temu nie mieliśmy zgranej drużyny, mieliśmy praktycznie nową jedenastkę, poza Donnarummą, Calabrią, Suso, Bonaventurą i Romagnolim. W tym roku znowu się to pozmieniało bo wypadł Biglia, co pół roku mieliśmy nowego napastnika. W pomocy tylko Kessie i Bakayoko byli pewniakami, a i jeszcze w obronie Musacchio z Romkiem trochę musieli pograć ze sobą zanim wszystko zadziałało.
Oceniajmy wszystkich obiektywnie, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, a nie jak dzbany, bo kiedyś coś tam mi nie spasowało to już trener/działacz/piłkarz jest zły.
Piszesz:
" To nie trzeba zgrania, żeby zawodnik po wykonaniu podania zrobił ruch. Najsłabszy zawodnik wie, że takie rzeczy się robi, bo tego uczą od młodzika".
A potem "trener wymyślił sobie taką wizję gry".
No tak, bo trener każe zawodnikom nie wychodzić do podań. Dobre dobre panie Januszku. Jaką jeszcze teorię czy raczej bajkę spiskową wymyślisz byle oczernić Rino?
Nie no bez jaj. Z całym szacunkiem Lepiej zwolnic Rino teraz czy mialby odejsc sam. Czy lepiej go wywalic w pazdzierniku i szukac miotly? No Coment
Codziennie coś nowego/innego w plotach i codziennie łykać wszystko jak pelikan... dobre podejście :)
postawiłeś 2:0 - dostajesz 3 pkt
postawiłeś 1:0 - dostajesz 1 pkt - poprawnie wskazałeś zwycięzcę ale błędny wynik
inny wynik - 0 pkt
Bierzcie to wszystko z dystansem i czekajcie na koniec sezonu, wtedy się wszystko wyjaśni.