Reprezentacja Turcji dość niespodziewanie pokonała w Konyi kadrę Francji 2:0 (2:0) po golach Kaana Ayhana i Cengiza Undera, dopisując tym samym bardzo istotny komplet punktów w grupie H eliminacji do mistrzostw Europy 2020. Piłkarz Milanu, Hakan Calhanoglu, tym razem przez całe spotkanie oglądał poczynania swoich kolegów z ławki rezerwowych.
Z dziewięcioma punktami i okazałym bilansem bramkowym 8:0, Turcja przewodzi w swojej grupie po pierwszych trzech potyczkach kwalifikacyjnych. We wtorek, 11 czerwca o godzinie 20:45 w Reykjaviku, zespół zawodnika rossonerich zmierzy się z Islandią.