Tiemoué Bakayoko w wywiadzie dla francuskiego L'Equipe odniósł się m.in. do swojego pobytu w Milanie: "Smutno było opuszczać Milan, ale takie jest życie i taka jest piłka nożna. Miałem dość skomplikowane relacje z trenerem Gattuso, nie rozumieliśmy się, ale nie chcę rozmawiać na ten temat. Miałem ciężki okres, zwłaszcza na początku sezonu. Leonardo w PSG? Jestem pewien, że wykona we Francji świetną pracę. Życzę mu wszystkiego najlepszego".
Hehehe ale śmieszek z Ciebie. Przecież on w każdej chwili mógł powiedzieć że nie chce grać w następnym sezonie w Milanie. Nie musiał być leniem.
A tak swoim zachowaniem dołączył do elitarnego klubu Mexesa i Montolivo.
“I took Italian lessons at one point, but then I stopped. I picked it up from my teammates every day.
“Given things didn’t go well at the start, I didn’t take the time to learn it properly. I overslept...
Tak trudno przetlumaczyc pare linijek teksu wiecej , a ktore pokazuja jakim leniem jest Bakayoko?
Tak czy inaczej, z Bogiem Tiemoué.
Naprawdę rozumiem wdzięczność za dobrą grę i pomoc Milanowi w tym sezonie, ale branie jego strony po tym co wyczyniał i szukania winy w trenerach? Co najmniej dziwne...
35 mln i 6-7 mln pensji to by było jednak głupie posunięcie.