Od dawna w kontekście transferu do Milanu wymienia się Stefano Sensiego. W ostatnich dniach zaczęły się jednak podnosić głosy, jakoby szyki rossonerim starał się pokrzyżować Inter. Stacja SportMediaset mimo to twierdzi, że to czerwono-czarna strona Mediolanu w wyraźny sposób przewodzi w walce o uzyskanie podpisu włoskiego pomocnika.
Obecnie Milan jest na etapie negocjacji z Sassuolo w sprawie sumy odstępnego, jaką trzeba przelać na konto neroverdich. Według La Gazzetta dello Sport, póki co różnica między propozycją a żądaniem waha się w granicach 5-10 mln euro.
Przy takich samych ofertach możemy mieć przewagę w negocjacjach, a może nawet przy mniejszych niż potencjalny konkurent w postaci Interu czy nawet tej Romy.
Dwa lata temu też,
Trzy też.