Carlo Festa, dziennikarz Il Sole 24 Ore, przedstawia szczegóły ugody zawartej w ostatnich dniach między Milanem a Marco Fassone, który sprawował funkcję dyrektora generalnego Milanu, kiedy klubem zarządzali Chińczycy. Początkowe żądania 55-latka wynosiły dziesięć milionów euro, a nie jak informowały niektóre media - 30 milionów, podczas gdy Elliott Management i nowy zarząd mediolańczyków proponowali kwotę dwóch milionów. Po kilkumiesięcznej batalii sądowej i negocjacjach między pełnomocnikami stron udało się osiągnąć porozumienie, czego dowodem była ugoda, na mocy której Marco Fassone otrzyma cztery miliony euro.
A na poważnie miał prawo i z niego skorzystał. Decyzja dla mnie zrozumiała. Wątek do zamknięcia.