Po czteroletniej rozłące do Milanu może wrócić Daniele Bonera, donoszą włoscy dziennikarze i włoskie dzienniki. Nie chodzi jednak o to, iż doświadczony stoper miałby stanowić uzupełnienie defensywy rossonerich. Wychowanek Brescii Calcio po prostu może dołączyć do sztabu szkoleniowego Marco Giampaolo i pełnić rolę asystenta. Jego kontrakt z Villarreal wygasa za tydzień, więc 38-latek nie miałby już jakichkolwiek piłkarskich zobowiązań i mógłby zakończyć karierę jednocześnie rozpoczynając pracę w Mediolanie. Jako piłkarz Daniele Bonera występował w Milanie w latach 2006 - 2015 i w tym czasie rozegrał 201 spotkań zdobywając m.in. Ligę Mistrzów czy Scudetto.
Były już płacze, że ściągamy Praeta, Ruiego czy Shicka i chamskie ubliżanie trenerowi czy zarządowi, po czym okazało się, że to gówno, a nie prawda.
Teraz znów się zacznie, bo niby chce znienawidzonego przez malkontentów Bonere.
A nawet jeśli, to co z tego? Może ma predyspozycje by być członkiem sztabu? Co my możemy o tym wiedzieć?
Fiori nigdy nie zagrał nawet spotkania w Milanie, a był długoletnim trenerem bramkarzy.
Zaleciłbym spokój, ale wiem, że jutro znów się coś pojawi i niektóre "osobistości" będą się triggerować czy dramatyzować na maksa, przy okazji prowokując do tego innych.
A poza tym ja tam Bonere lubię :)
Pana Gallianiego nie ma w klubie juz od kilku lat, jednak duchy "Wilekich Miszczow" nie spia i nadal posepnie unosza sie nad Milanello.
Tu bardziej chodzi o nazwisko :) Jego magia we Włoszech :). Wiem, że nie nasz i nam zaszedł za skórę, ale młodziki patrzą na niego, jak na świętego.