[09:08]: Według Gianluki Di Marzio, Paolo Maldini skontaktował się z agentem 20-letniego pomocnika Benfiki Lizbona, Gedsonem Fernandesem. Utalentowany Portugalczyk pochodzący z Wysp Świętego Tomasza i Książęcej w swoim pierwszym sezonie w dorosłej drużynie lizbończyków rozegrał 46 meczów, w których zdobył 3 bramki oraz zanotował 6 asyst. Klub ze stolicy Portugalii wycenia swój talent na 30 mln euro.
[09:09]: Również wspomniany Di Marzio potwierdza, że cały czas oczekiwany jest przełom w rozmowach w sprawie Jordana Veretouta. Francuzem jest zainteresowanych kilka klubów, w tym Milan, ale z żadnym póki co do porozumienia nie doszła Fiorentina.
[09:12]: Stacja Sky Sport twierdzi, że Milan rozmawia jeszcze z agentem Ismaela Bennacera w kwestii ustalenia szczegółów kontraktu Algierczyka na San Siro. Pełne porozumienie ma nadejść na początku przyszłego tygodnia.
[10:04]: La Gazzetta dello Sport spekuluje, że wisienka na torcie tegorocznego mercato Milanu może nadejść na samym finiszu. Dziennik nie ma tu na myśli gwiazdy ściągniętej za ogromne pieniądze, ale zawodnika młodego o bardzo wysokim poziomie. Ceny pod koniec mercato mogą stać się bardziej przystępne.
[10:23]: Trener Sassuolo, Roberto De Zerbi, przyznał na łamach TuttoMercatoWeb.com, że Patrick Cutrone to "silny zawodnik, ale nigdy o niego nie zabiegaliśmy, ani się z nim nie kontaktowaliśmy".
[11:32]: Gustavo Gomez nie został wykupiony przez Palmeiras, podaje Fox Sports Argentina. Klub z Brazylii obawiał się, że w przypadku wykupu nie zdąży zgłosić piłkarza (termin upływa 9 lipca) do rozgrywek o Puchar Brazylii, którego zwycięzca zyskuje prawo gry w Copa Libertadores. W związku z tym kluby porozumiały się w sprawie przedłużenia wypożyczenia o kolejne pół roku, za co Palmeiras zapłaci 1,5mln euro, a w styczniu dojdzie do ostatecznego wykupu po uiszczeniu dodatkowych 3 milionów.
[13:04]: Milan sonduje dostępność Gianluki Manciniego, donosi Tuttosport. Agent piłkarza Atalanty, Beppe Riso - ten sam, który ma pełnić rolę pośrednik w rozmowach dotyczących Dejana Lovrena - był wczoraj w Casa Milan, gdzie rozmawiał z Paolo Maldinim i Zvonimirem Bobanem. Ewentualne przyjście 23-letniego stopera zapewne wiązałoby się z odejściem Mateo Musacchio. Milan musi jednak mieć na uwadze, że obecnie bliżej pozyskania Manciniego jest AS Roma.
[13:22]: Wczoraj w siedzibie Lega Serie A został zdeponowany kontrakt Theo Hernandeza, wynika z informacji opublikowanej na oficjalnej stronie ligi. Boczny obrońca przeniósł się do Milanu na zasadzie transferu definitywnego.
[13:29]: Milan chciałby rozstać się z Samu Castillejo, podaje La Gazzetta dello Sport, który nie pasuje do nowego systemu gry mającego zostać wprowadzonym przez Marco Giampaolo. Paolo Maldini i Zvonimir Boban będą musieli znaleźć chętnego na Hiszpana, który trafił do rossonerich rok temu za 18 milionów euro plus Carlos Bacca.
[13:35]: Według La Gazzetty dello Sport, Milan wyprzedził Romę i Napoli w wyścigu po Jordana Veretouta. Rossoneri proponują 15 milionów euro oraz Lucasa Biglię, a w razie potrzeby mogą zaoferować również Diego Laxalta, ale najpierw Fiorentinę musiałby opuścić Biraghi.
[13:40]: Tuttosport: Fabio Borini może niebawem zakończyć swoją przygodę z Milanem. Zainteresowane pozyskaniem Włocha są Crystal Palace oraz Girondins Bordeaux, przy czym ekipę z Francji odstrasza pensja, którą pobiera Borini w Milanie, czyli 2,5 mln euro.
[17:13]: Z ciekawostek: były obrońca Milanu, Salvatore Bochetti, wraca do Włoch i podpisze kontrakt z beniaminkiem Serie A, Hellasem Werona, zaś ex-napastnik rossonerich, Mario Balotelli, stanowi marzenie Parmy. Snajper aktualnie pozostaje bez klubu.
[18:55]: Również AC Milan oficjalnie potwierdził już zakontraktowanie Theo Hernandeza. Francuz z hiszpańskim paszportem związał się z rossonerimi do 30 czerwca 2024 roku.
Jest to ostatni Wielki Milan jaki widzialem.
tych piłkarzy juz nie bedzie.
umieram tak jak ten klub z latami.
kiedy z martwych wsatnie????
Nie wiem.
jako starszy datownik licze ze jak najszybciej,oby.
Po prostu chce swój ukochany MILAN!!
Życzę wszystkim Milanistom szybkiego powrotu na salony,Swiatowej piłki.
Spadam na Wakacje
Oby w ty sezonie transfery były udane.
Walczymy. FORZA MILAAAAN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Inna sprawa, zę temat transferu ucichł po kontuzji Urusa na Copa
Z opcja wykupu.
Ze SPAL też troszkę ulatnia się tlen. Bramkarze odeszli - Viviano do Florencji , Milinkovic-Savic gdzieś do Belgii. Ten ciekawy boczny obrońca Lazzari też przechodzi do Lazio.
a ściągać mistrzów którzy tu prrzyjdą z mentalnością jak za karę to nie ma sensu
Cała reszta sprowadzonych graczy za kilkaset milionów potraciła na wartości. Jest nadzieja w Piątku i Paquecie, ale na weryfikację trzeba poczekać w tym sezonie.
Według transfermarkt w 2 lata wydali 425 mln euro, a trzech najbardziej wartościowych zawodników to spadek po wujku Gallianim, czyli Romek, Gigio i Suso...
Baniek. Jeszcze przyjdzie jakis przecinak z ligowego średniaka za niego to dopiero będzie płacz.
Dziś w końcu rysujemy jasny obraz i plan na budowę ale ograniczony błędami z czasów Chińczyków.
1. Samu za 18mln+Bacca (kupiony za 30mln). Łączny koszt ok 48. Sprzedany będzie za nie więcej niż 15, gwarantuję.
2. Bonucci (kupiony za 40mln) + 18mln. Łączny koszt 58mln. = Caldarra + Higuain, który już wrócił za 0 mln z powrotem. Czyli Caldarra kosztował nas 58mln ;-)
Firmą powinni zarządzać ekonomiści, a nie piłkarze
27,5 mln euro zapłacili za Kalinica, po roku dostali 14,5 mln euro.
Tak się pali w kominku pieniędzmi.
Silva 40 mln, teraz się mówi o ofercie na 18 mln, bo przecież jak w przypadku Bacci trzeba było się bawić w głupie wypożyczenia bez obowiązku wykupu.
Laxalt 18 mln, teraz jak wezmą 10 to będzie dobrze.
Samu kosztował 25 mln= 18 mln + 7 mln za Bacce.
Caldara kosztował 35 mln, za tyle samo sprzedaliśmy Bonucciego.
Przy tych rozliczeniach nie ma znaczenia za ile kupiliśmy Bacce w 2015 czy 2017. Nie wiem jak z Carlosem, ale z Bonuccim po odjęciu kosztów amortyzacji wyszliśmy nawet na lekki + w budżecie.
Kalinic kosztował 25 mln. Sprzedaliśmy go z lekką stratą (2-3 mln) po odjęciu kosztów amortyzacji.
Biglia kosztował 18 mln i po odjęciu kosztów amortyzacji możemy go sprzedać za 6 mln bez strat w budżecie. Możemy też poczekać na koniec kontraktu, ale nie możemy go oddać teraz za darmo by nie mieć strat.
Silva kosztował 38 mln. Zarobiliśmy już na nim 5 mln za wypożyczenie do Sevilli. Po odjęciu kosztów amortyzacji powinniśmy go móc sprzedać za około 25 mln bez strat w budżecie.
Laxalt jak pójdzie za 15 mln, to też będzie ok.
No ale nie o to chodzi by wyjść na 0, tylko by zarabiać, prawda? :)
Tak w ogóle, kupując 30 letnich zawodników nie zakładasz późniejszego zarobku na nich. Stąd zmiana polityki Milanu.
To że wydawano źle i za dużo to fakt niezaprzeczalny. Za dużo kasy, za duże pensje. A przychody te same od 10 lat.
Dlatego teraz to czyścimy. Zejdziemy z pensji o kilkadziesiąt milionów euro. Zatrudnimy zawodników, których wartość ma wzrastać a nie spadać. Do tego zatrudniono Giampaolo, u którego wielu zawodników wystrzeliło z wartością rynkową.
U nas gdy chcemy dobrze zarobić na piłkarzu to trzeba sprzedać Gigio, Romka, Suso czy Cutrone.
Ja jestem teraz optymistycznie nastawiony, bo w końcu przyszedł ktoś z głową i zauważył co się odjaniepawla w tym klubie. Jeszcze ogarnąć tych sponsorów i stadion, to będzie cacy.
To były transakcje wiązane. Samu może i kosztował nas 25mln na papierze, natomiast faktem jest, że sam Bacca był wart wówczas 20-25 mln.. Przypominam, że kupiliśmy kiedyś Matriego za 11mln, który był rezerwowym Juventusu i to kilka lat wcześniej, a ceny z roku na rok rosną o 30%. Bacca raz, że strzelił w tamtym sezonie 18 goli dla nich to jest jeszcze znacznie lepszym piłkarzem niż Matri i był wart ok 25mln bez cienia wątpliwości
Ostatecznie deal z Villarealem to 18 mln na minus + karta Bacci warta 20-25 za kartę Samu. Jak dodamy realną wartość zawodnika, a nie sprzedanej karty to wychodzi, że ten kosztował Milan ok 40mln.
Z Bonuccim podobnie. Kupiliśmy go za ok 40 mln. Po czym po roku wykonaliśmy transakcję wiązaną oddając Bonucciego w zamian za Caldarre i dopłacając 18mln za wypożyczenie PÓŁROCZNE Higauina (które jest skandalem samym w sobie i po którym nie ma już sladu). Ostatecznie na transakcji z Juve wyszliśmy w plecy 58 mln w zamian za kartę Caldary
Jakbyś miał Messiego i wymienił go na Icardiego z Interu bez dopłat z obu stron, to wiesz nadal będziesz nas 0 w papierkach. Potencjalnie jesteś w dupę 250mln
Także z tym "bez cienia wątpliwości" bym uważał.
I tak jak wcześniej napisałem. Tak się transakcji nie rozpisuje, a na pewno już nie w budżecie.
Przykład z Messim trochę abstrakcyjny.
Jak kupujesz samochód za np. 20 tys, a po 5 latach sprzedajesz za 10 tys i dopłacasz 10 tys do nowego, to nie oznacza, że wydałeś w sumie 30 na ten drugi. Kupiłeś po prostu kolejny samochód za 20 tys, a poprzedni był warty 10, bo stracił przez lata na wartości, co po odjęciu kosztów amortyzacji nie generuje u Ciebie straty.
Samochód to nie piłkarze, wiadomo :D Jednakże Milan kupował właśnie takich zawodników, którzy tylko tracili na wartości: Biglia, Bacca, Bertolacci, Bonucci, Kalinić, Silva. Ich pierwotna wartość już nie ma znaczenia przy sprzedaży.
Caldara nas kosztował 35 mln, nic więcej.
Nie posługujesz się pojęciem amortyzacji z pełnym zrozumieniem. Amortyzacja jest sposobem rozłożenia kosztów w czasie w założeniu po to, by ponoszenie kosztów odpowiadało korzystaniu z określonego aktywa w okresie, a nie tylko w chwili jego nabycia. Amortyzacja jest kategorią WYŁĄCZNIE księgową, a wartość bilansowa, czyli wartość początkowa pomniejszona o dokonane odpisy amortyzacyjne, niekoniecznie musi mieć cokolwiek wspólnego z wartością rynkową aktywa. Zalecałbym ostrożność w wybiórczym posługiwaniu się kwotami amortyzacji, zwłaszcza w tak specyficznej branży jak profesjonalny sport.
Rzeczywiście, sprzedaż piłkarza po jego wartości bilansowej pozwala uniknąć straty kapitałowej (capital loss, minusvalenza). W tym sensie np. Andre Silva (kupiony 2 lata temu za 38 mln €, kontrakt na 5 lat) jest dziś "odpisany" na 15,2 mln €, co oznacza, że jego sprzedaż za 22,8 mln € nie wygeneruje dodatkowej straty kapitałowej, obciążającej bezpośrednio wynik klubu w roku sprzedaży. Nie oznacza to jednak bynajmniej, że sprzedaż gracza za tę kwotę byłaby opłacalna. Dla przykładu, sprzedaż Silvy za 30 mln € spowodowałaby powstanie zysku kapitałowego (capital gain, plusvalenza) w kwocie 7,8 mln € doliczanego (po odjęciu odpowiedniego podatku, choć nie znam włoskiego prawa podatkowego) bezpośrednio do wyniku netto AC Milan. Sprzedaż po wartości bilansowej jest jedynie sposobem na uniknięcie dodatkowego obciążania rachunku zysków i strat, nie powoduje, że inwestycję można ocenić neutralnie!
Podam bardziej wymowny przykład - Donnarumma, jako wychowanek naszej szkółki, ma znikomą wartość bilansową (o ile w ogóle ma jakąkolwiek). Po prostu nabycie jego karty zawodniczej prawie nic nas nie kosztowało, więc naszego bilansu nie obciążają praktycznie żadne związane z tym koszty. Nikt o zdrowych zmysłach nie sprzedałby jednak Gigiego po wartości bilansowej. Przypuszczalnie jego wartość rynkowa wynosi dziś 50-60 mln € i ewentualna sprzedaż poskutkowałaby dokładnie takim zyskiem kapitałowym. Olbrzymia różnica między wartością rynkową a bilansową bardzo znacząco wpłynęłaby na wynik finansowy.
Amortyzacja nie jest czarodziejską różdżką, która sprawia, że przepłacone inwestycje można uznać za "wyjście na zero" w przypadku odzyskania ich wartości bilansowej. To są ciągle przepłacone inwestycje i porównanie do palenia pieniędzmi w kominku jest w pełni uzasadnione, bez względu na jakiekolwiek rachunkowościowe hokus-pokus. Rzut oka na rachunek przepływów pieniężny pozwoli rozwiać wątpliwości - Biglia kosztował nasz klub do tej pory +/- 32 mln €, a jeśli jakimś cudem uda się odzyskać za niego nawet te 10 mln €, czyli nawet więcej niż wartość bilansową, to będzie to wprawdzie zysk kapitałowy na poziomie 4 mln €, ale będzie to także 26 mln € kosztów utrzymania tego zawodnika w dwa lata. Pieniędzy, które w przeciwnym razie byłyby w klubowej kasie albo mogłyby zostać zainwestowane znacznie rozsądniej. Polityka zakupowa Fassone i Mirabellego jest nie do obrony na żadnym polu. Pozdrawiam
Nie negowałem palenia hajsu i burdelu F&M. Nawet to gdzieś wyżej zaznaczyłem. Nasz zarząd musi to teraz prostować, więc przyjmiemy grosze za Biglie czy te 25 mln za Silve.
Zmieni się też sposób inwestycji i wartość sprowadzonych zawodników ma rosnąć, a nie maleć, jak w przypadku większości naszej kadry ostatnich lat.
Btw. To co opisałeś będzie się tyczyć też Suso.
I na razie nic nie robimy żeby ten stan rzeczy zmienić.Póki co,nasze transfery to działania pozorne i znowu przyjdzie liczyć na przebłysk Suso albo stabilizację Paquety.
A nie po 2 kolejkach jeszcze jakies roszady sa
Trenerzy nie mają pewności z kim będą/nie będą pracować.To im nie pomaga
Nie zmieniajmy czegoś co dobrze działa
milan78- to się nie doczekasz, bo nikt nie jest aż tak głupi aby zwężać okienko do jednego miesiąca
Masz rację, pełna zgoda!!11 Poszedłbym jednak krok dalej, i zrobił okienko otwarte tylko przez jeden dzień. Tylko raz człowiek rano by wstawał i się zastanawiał, czy ktoś przyjdzie, czy nie... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Grecja od 1-go lipca do konca sierpnia
Holandia od 11 czerwca do 2-go wrzesnia
Anglia od 11 czerwca do 8 sierpnia
Polska od 17 czerwca do 2-go września
Rzeczywiscie trwa tyle samo
A wiesz dlaczego jest 31 sierpień i 2 wrzesień? Bo 1 września to niedziela i ze względu na windykacyjne przepisy i odsetki tak jest rozbite w tych krajach. Anglia to już nie Unia :-) trwa do tego samego dnia, a nie tak jak w zeszkym roku Francja i Anglia czekaly az we wloszech sie zamknie okno, by kupowac zawodnikow.
w Anglii rok temu okienko zamykało się przed startem ligi czyli dobry tydzień przed Włochami ...
Nie wiem, czy to wina agentów, czy samych piłkarzy i ich wygórowanej opinii o samych sobie, ale zamiast przejść z ligi portugalskiej to jakiegoś średniaka z potężnej ligi, tam sobie wyrobić markę jeszcze bardziej i następnie iść do topowych klubów jako wzmocnienie pierwszego składu, a nie rezerwowy walczący o podstawową jedenastkę.
Oczywiście i XXL ma rację. Są super talenty, które nawet z przeskokiem z bananowej ligi portugalskiej do potęg światowych sobie radzą. Są też miernoty, które nie dają rady po przejściu do średniaka - Silva miał jako konkurentów zawodnika z Primavery, Cutrone, i Kalinicia, na litość boską!. Ale cała masa tych będących pomiędzy super talentami i szrotem się wypala i ginie w odmętach nicości.