Pechowo rozpoczęła się przygoda Theo Hernandeza w Milanie. W trakcie sparingu z Bayernem doznał on urazu prawej kostki. Jak informuje oficjalna strona Rossonerich, gracz przeszedł dziś badanie rezonansem magnetycznym, które wykazało uszkodzenie struktury więzadeł torebki stawowej. Kolejne badanie przewidziano za dwa tygodnie. Klub nie informuje, ile wyniesie szacowany czas powrotu do zdrowia, ale włoskie media twierdzą, że obrońca nie zagra przynajmniej przez miesiąc.
A jeśli chodzi to fatum, to jego początek to chyba transfer Redondo.
1. Mówimy o lewym obrońcy
2. Naszym podstawowym graczem na prawej obronie nie jest Bereszyński.