La Gazzetta dello Sport sugeruje, że w sobotni meczu z Brescią od początku może zagrać Giacomo Bonaventura. "Jack" wystąpiłby u boku Suso jako jeden z dwóch trequartistów za plecami Krzysztofa Piątka w ustawieniu 4-3-2-1. W takim przypadku na ławce rezerwowych wylądowałby Hakan Calhanoglu.
No spoko. Widzę nie ma o czym z Tobą dyskutować, bo i piłce wiesz tyle co mój pies.
Nie potrzeba wymienić Boriniegi czy Hakana na kogoś klasowego, ale akurat Suso, który jest najlepszy, a resztę zostawić. XDD
P.S. Dla każdego trenera czy to we Włoszech, czy w Brazylii, Paqueta to mezzala. Inne zdanie mają tylko życzeniowo myślący kibice. Nie ma na razie podstaw w faktach czy statystykach by uważać, że którykolwiek z tych trenerów się mylił.
Nawet Paqueta sam mówił, że to jego pozycja. Ewentualnie wyżej na skrzydle.
Nie róbcie z siebie większych specjalistów niż ci, którzy faktycznie mieli z zawodnikiem okazje popracować.
Vorti - no to oświeć w końcu tych trenerów. Zapewne przyglądasz się Paquecie częściej niż oni i jesteś mądrzejszy.
To tak jakbym miał jakiemuś teoretykowi z neta wierzyć bardziej niż gościowi, który faktycznie pracuje nad moim samochodem w warsztacie. Powiedzieć, ze to jest śmieszne co uprawiacie w tym temacie, to jak nic nie powiedzieć.
Ja tobie polecam obserwować grę Turka za którego Jacek być może zagra.
Po 2. Oczywiście że bardziej prawdopodobne jest że to Jack da nam LM Bo jest zwyczajnie lepszy od Hakana co pokazywał swoją grą w Milanie.
Czy jest przeciętny? Ja bym powiedział że jest solidny, nie jest graczem z topu ale jak do tej pory to Håkan jest zwyczajnie mierny.
Jak już masz zwracać uwagę to raczej powinienieś napisać, że Giacomo to po włosku Jakub ;)
Bonaventura to zwykły piłkarz na średnim poziomie ligowym. Nic poważnego w swojej karierze nie wygrał i nic nie wygra przez te 3 lata które mu zostały do końca kariery. W LM również nie zagra. Nikt nie będzie o nim pamiętał za 5 lat.