ISMAEL BENNACER: "Ważny jest pozytywny rezultat. Wygraliśmy, ale jestem przekonany, że możemy grać dużo lepiej. Cieszę się, że drużyna była bardziej zjednoczona. Słuchaliśmy dokładnie naszego trenera. Dużo graliśmy piłką, choć w obecnej roli muszę się jeszcze dużo nauczyć. Nieskuteczność? Musimy być bardziej zdeterminowani, ten mecz mógł się skończyć 3-4 bramkami dla nas. Będziemy nad tym pracować i damy radę. Tak czy inaczej, jesteśmy teraz spokojniejsi niż tydzień temu. Zwycięstwa zawsze dobrze robią zespołowi. Teraz musimy się skoncentrować na kadrach narodowych, a potem na kolejnych meczach ligowych".
Poczekajmy tylko z zawyżonymi ocenami, kiedy zagramy z bardziej wymagającym przeciwnikiem.
Ale mam ciche przeczucie, że ten chłopak u nas wypali aż miło.
Lampard skreślił z miejsca Bakayoko, a tymczasem jego Chelsea bez Francuza uciułała 5 pkt. w 4 meczach.
Wiem, że to nie do końca jego pozycja, ale Bakayoko za Kessiego jak znalazł.
A co by stało na przeszkodzie żeby mieć ich dwóch?
Tylko lepiej dla nas. A tak oddaliśmy zawodnika który się sprawdził i był najlepszym pomocnikiem drugiej części sezonu. Już po tym okienku wiem, że ten zarząd to zwykle kolesiostwo. Jeszcze Leonardo gwarantował jakieś perełki ale Maldini potrafi tylko paplać bez sensu. Tak jak nasz nowy trener. Chciałbym się mylić ale jakoś ciężko mi uwierzyć w LM...