Nowe szaty dla Paquety: więcej dyscypliny, mniej "braziliany" - pisze La Gazzetta dello Sport. Pomocnik z Ameryki Południowej z pewnością znajduje się pośród tych piłkarzy, na których trener Marco Giampaolo w obecnym sezonie liczy najbardziej. Póki co jednak 22-latek pracuje nad tym, aby zrozumieć wszystkie założenia taktyczne szkoleniowca i ściśle ich przestrzegać. LGdS dodaje w tej kwestii słowa Krzysztofa Piątka w "Foot Trucku", który powiedział, że Brazylijczyk ma zdolność do podejmowana ryzyka, co czasami denerwuje trenera.
Paqueta może być nadzieją Milanu na zbliżające się derby z Interem (21.09), ale trudno oczekiwać, że zagra od początku z Hellasem (15.09). Do Milanello wróci bowiem po zgrupowaniu Canarinhos dopiero w czwartek, 12 września, a więc raptem na 3 dni przed potyczką w Weronie.
Mam nadzieję, że się ogarnie i zacznie coś wynikać z jego gry.
Tak więc znamy już źródło potencjalnego konfliktu w drużynie.
Od takich poczciwych wyrobników lepsi są nawet właśnie Ci ''toksycy'' pokroju Conte czy Mourinho.Ogólnie mam na myśli charakter w pozytywnym tego słowa znaczeniu- bez łechtania swojego wybujałego ego kosztem drużyny jak mieli to w zwyczaju wyżej wymienieni panowie, ale czasami jeśli się nie ma tego, co się lubi...
Trzeba było od razu kupić Rincona z Torino.
Ale to tylko moje zdanie, trener jest obok, i na treningach widzi co się dzieje.
Poczekajmy.
Oczywiście na razie stoję murem za trenerem, ale mam nadzieję, że wariant taktyczny Brazylijczyka podwieszonego za Polakiem, został co najmniej sprawdzonym treningach.
Forza Milan!
Brzmi trochę jak definicja gry na trequ, ale po co jak można wystawić startujący parowóz Suso który i tak nie rozumie gry jako trequartista tylko myśli, że jest cofniętym napastnikiem :v
Myślę, że trzeba spokojnie poczekać z oceną jego gry, bo nie ma sensu ani go nadmiernie "hypować" ani też krytykować.
Gazeta też na pewno nie sprecyzowała o co chodzi w ograniczeniu tej "Braziliany" i zapewne wiele sama sobie dopisała.
Zapewne chodzi o wyeliminowanie tych błędów, które często popełniał ostatnio. Czyli nieefektywne dryblingi, które poza przyjemnością dla oka nic nie dawały... no może jedynie piłkę przeciwnikowi.
Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zamknie dobrze technicznego piłkarza w kajdanach i nie wykorzysta atutów. Chodzi po prostu o to, by wykorzystać je dobrze i z jak najlepszym skutkiem dla drużyny.
Jednak dalej ma masę nawyków z ligi brazylijskiej, mam wrazenie, ze niezbyt ergonomicznie rozgrywa te mecze- czasami biega bez głowy i później juz nie ma sił na coś, i te próby "nachalnego" wybijania jakby na raz często się konczą kartkami. Na pewno ludzie trochę przesadzają jego z jego oceną w poprzednim sezonie, bo na samym boisku nie pokazał az tyle, a przynajmniej późną wiosną, ale mimo wszystko wierzę, ze jest to materiał do obrobienia, tylko szkoda, ze jakichs 30minut, bo pewnie gdzies tyle zagra, leci na reprezentację. To chyba najgorsza rzecz, taki Paqueta czy Militao w Realu , pojechac na Copa dla 5min, a cały presezon się rozmywa.