Derbowy rywal Milanu, Inter, na pięć dni przed pojedynkiem o prymat w mieście rozegrał 1. kolejkę Ligi Mistrzów. Nerazzurri zremisowali u siebie 1:1 (0:0) ze Slavią Praga, ratując punkt w 93. minucie po golu Nicolo Barelli.
Podopieczni trenera Antonio Conte wystąpili w składzie:
Handanović - D'Ambrosio, De Vrij, Skriniar - Candreva (49' Lazaro), Sensi, Brozović (71' Barella), Gagliardini, Asamoah - Martinez (72' Politano), Lukaku.
Jeden mecz niczego nie zmienia. W przeciwienstwie do Van Dijka, Senegalczyk trzyma poziom juz ktorys sezon z rzędu. Holender od poczatku tego sezonu wyglada jak dziecko we mgle.
Każdy inny wynik jak nasza porażka będzie dla mnie zaskoczeniem...
Przykro się to piszę, ale takie są fakty...
Zresztą nasz ostatni sezon w LE już nam pokazał, gdzie jesteśmy w Europie, piłkarze mieli nogi z kisielu. W Serie A brakuje meczy o ciężarze gatunkowym, zawsze jest następna kolejka, 3pkt z Juve są takie same jak 3pkt z Hellasem.
Dodatkowo Milan w sezonie gra max 6 spotkań z mocnymi rywalami na poziomie LM (2xJuve, 2xNapoli + Puchar Włoch - ale tutaj to już nie to samo). Ogrania w Europie nie da się wytrenować.
Tylko jakie znaczenie ma ich forma? Sezon temu, tez byli bez formy, a wygrali z nami w derbach. Co prawda 1:0, ale trzeba pamiętać jak ten mecz wygladal - zdominowali nas.
Kisnę z tych Interowych robaków - po tym remisie ich mokry sen o wyjściu z grupy powinien być tylko wspomnieniem.
Nie ma obecnie argumentu na naszą korzyść. Sorry, ale w "derby rządzą się swoimi prawami" nie wierze.
A co do Ligi Mistrzów: nie dość, że podejmiemy lidera tabeli, to jeszcze wściekłego po głupiej wpadce.
Dla mnie Barca i Juve to najgorszy sort klubów, dopiero później jest Inter, jako ten upośledzony kuzyn :P
A co do tego kradzenia, nie wiem, akurat ja się w to nie bawię, wińmy za to głównie arbitra , a nie sam klub, nie jestem gościem jeśli chodzi o teorie spiskowe.
A, i co do samej Barcelony ,poczytaj sobie jak kibice mają dużo szacunku do nas, jeśli zobaczysz kogo we włoszej nacja Barcelońska najbardziej szanuje, to jest to zdecydowanie Milan jeśli chodzi o Włochy, i jaki by zespół chciała aby się odrodził.
Nie będę się rozczulać, bo niemal każdy miał ciężko, ale ja jeszcze byłem niemal zawsze wyśmiewany przez kibiców Barcy, że kibicuje Milanowi. Niemal wszyscy z którymi grałem w piłkę kibicowali Barcy. Cały czas tylko Kluivert, Rivaldo, De Boer, a później Ronaldinho itd. Pamiętam jak po 2006 idę grać w piłkę, a oni wszyscy się wypierają, podniecają zwycięstwem i naśmiewają jak tylko próbuje powiedzieć, że to była jawna kradzież. Normalnie od podstawówki po niemal liceum było piekło. O naśmiewaniu z "dziadków" nie wspomnę. Cały czas tylko "Więcej niż klub", do porzygu.
Wiem, że później się też wypierali kradzieży z Chelsea, ale już na szczęście nie miałem z nimi tyle styczności.
Tego 2006 roku nie zapomniałem do dzisiaj, właśnie ze względu na to co się wtedy działo.
Szczerze życzę temu klubowi po prostu jak najgorzej.
światowej klasy to jest np Lewy bądź Suarez
Ale Conti i defensywa
Ciekawe co by wyszło z tego xd
Inter mimo wszystko płaci dalej frycowe po tej przerwie bez gry tam przez kika lat
Remis jak porażka mając na uwadze Barce i Dortmund.
A mimo to zazdroszczę.
FORZA MILAN
Derby to będzie bardzo chaotyczne spotkanie z przypadkowymi bramkami :v
Pozdrowienia