Adriano Galliani w wywiadzie dla Corriere della Sera odniósł się do ostatnich wypowiedzi Silvio Berlusconiego oraz Ivana Gazidisa: "Mam wielki szacunek do grupy Elliott, ale chciałbym wyjaśnić, że fundusz ten nie kupił Milanu bezpośrednio. Fininvest sprzedał klub Yonghongowi Li, który aby dokończyć proces zakupu, zapożyczył się u Elliotta. Gdyby amerykański fundusz nie skredytował 303 mln EUR, nie doszłoby do transakcji. Ponadto zarządzający amerykańskim funduszem byli przekonani o wypłacalności Li. W przeciwnym razie nie pożyczyliby mu takich pieniędzy..."
Galliani: "Fininvest nie sprzedał Milanu bezpośrednio funduszowi Elliott"
15 października 2019, 12:33, Redakcja Aktualności
9 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
AdrianoGalliani
(ostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-12)
15 października 2019, 14:33
Tak było, nie zmyślam.
4
pazioni
(ostatnio aktywny: 2 godziny temu)
15 października 2019, 13:01
Łysy, Ty moja merdeczko.....
7
Victor Van Dort
(ostatnio aktywny: 2 godziny temu)
15 października 2019, 12:59
Tak, tak... a świstak siedzi i zawija je w te sreberka... Cała operacja sprzedaży Milanu była jednym wielkim szwindlem i pralnią brudnych pieniędzy Berlusconiego, przeprowadzonym za porozumieniem stron (Berlu -Rząd Chin ich pionek Y.Li - Elliott). Włoch sprzedał Milan Chińczykowi który nie miał pieniędzy na zakup ale się zapożyczył żeby go dokonać a fundusz Elliott udzielił pożyczki na setki milionów osobie której wiarygodność wszem i wobec podważano ale pożyczkę dostał po czym Chińczyk chwilę porządził w Milanie aż się okazało że nie miał 10mln na kolejną ratę dla Elliottu co fundusz bez skrupułów wykorzystał przejmując klub od Chińczyka i co ciekawe bez większego oporu i walki ze strony pozbawionego własności Y.Li który na początku wysyłał komunikaty że będzie walczył o swoje w sądzie by po kliku miesiącach zapaść się pod ziemię i ani słychu ani dychu o człowieku który stracił setki mln euro w rok i nie ma problemu.
8
Fushnikov
(ostatnio aktywny: 2 godziny temu)
15 października 2019, 14:10
Może za bitkojny kupił wtedy.
1
blady77
(ostatnio aktywny: Wczoraj, 16:32)
15 października 2019, 14:19
Ciekawy tok rozumowania. Zastanawia mnie w nim tylko w jaki sposób Berlusconi te pieniądze wypral? I do czego w tym praniu potrzebny był Elliot? Moim zdaniem, jeśli do tego doszło, to pioracym jest, niestety, nasz obecny właściciel. Yonghong, szemrany biznesmen, otrzymuje pod stołem pieniadze, które trzeba wprowadzić do obiegu. Oczywiście nie całość, 300mln daje mu się jako pożyczkę, brak spłaty powoduje przejęcie aktywu, na który została zaciągnięta. Po trzech latach sprzedajemy klub za co najmniej ta sama kwotę, odzyskujemy pożyczkę plus "kwotę z walizki" i voila. Myślenie, ze zrobił to Berlusconi jest latwiejsze, bo sprawia, że jest to za nami i dopiero teraz jest kryształowo i czysto. Ja mam te wrażenia odmienne.
1
Rafalzki
(ostatnio aktywny: 2 godziny temu)
15 października 2019, 14:25
Victor wszystko się zgadza, tylko ta rata miała chyba 30 milionów wtedy wynosić. Ale jestem tego samego zdania co Ty, może i trochę to teoria spiskowa ale brzmi logicznie.
0
marunio
(ostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu, 2025-03-11)
15 października 2019, 17:09
Załóżcie swoje foliowe czapki. Eliot zwany vulture(sęp) fund, który zarabia głównie na bankrutach, wykupywaniu długów i restrukturyzacji, daje komuś pożyczkę pod zastaw inwestycji, daje 300mln +%, albo zarobi pare % albo to co jest pod zastaw, czyli klub warty wtedy 850mln, prawie 300% zwrotu, a całe ryzyko ponosi Chińczyk. Hmmmm jak to mogło się stać??? Wiecie jak działają chwilowki?
0
Victor Van Dort
(ostatnio aktywny: 2 godziny temu)
15 października 2019, 17:38
@blady77 To ile ktoś ma pieniędzy oficjancie nie oznacza że nie ma ich więcej nieoficjalnie. Berlusconi przez lata swoich rządów i biznesów oraz przez znajomości i przyjaźni z wieloma wpływowymi ludźmi miał sporo okazji i jest to jak najbardziej możliwie że dorobił się pokaźnej sumki na boku. Przypomnijmy że po drodze miał m.in., z Putinem czy Kadaffim więc miał całą masę możliwości dorobienia sobie na boku a wiadomo że to przedsiębiorczy człowiek który nie raz pobrudził sobie ręce w drodze do celu. W końcu komuś udało się zapędzić go w kozi róg ale ile razy go nie złapali za rękę to już możemy się tylko domyślać.
Edytowano dnia: 15 października 2019, 17:40
0
blady77
(ostatnio aktywny: Wczoraj, 16:32)
15 października 2019, 22:16
Victor Van Dort - jasne, że mógł sobie dorobić na boku. Przez to, że mógł, to i my możemy sobie dorabiać różne historyjki. Moim zdaniem są łatwiejsze metody na pranie pieniędzy niż robienie tego w świetle reflektorów. Tak, wiem, niby najciemniej pod latarnią, aczkolwiek dużo bardziej ryzykownie. Marunio dokładnie opisał, co może być nie tak z Elliotem. Pan Li, mając do wyboru wszystkie banki świata (a przypominam, że to był jeszcze czas luzowania ilościowego i pieniądz niskooprocentowany był dosyć łatwo dostępny na rynku) udaje się właśnie do Elliota. Berlusconi sprzedał klub zapewne drożej niż był wart, ale to Elliot wyszedł na całej transakcji najkorzystniej stąd moje spekulacje.
0