Wczorajsza La Gazzetta dello Sport ponownie skupiła się na dobrym występie Hakana Çalhanoğlu przeciwko Lecce. Dziennik zwraca uwagę, iż nie może być przypadkiem, że Turek pokazał swój potencjał akurat w momencie, kiedy drużynę objął Stefano Pioli. Nowy szkoleniowiec, chcąc jak najlepiej wykorzystać umiejętności pomocnika, postanowił dać mu więcej swobody na boisku jednocześnie odciążając go poprzez zmniejszenie zadań taktycznych, które przejął Franck Kessié. Podkreślono także, że swoją grą Çalhanoğlu sprawił, że gwizdy kibiców na San Siro, które pojawiły się w momencie wyczytywania przez spikera jego nazwiska przed meczem, w trakcie samego spotkania zamieniły się w oklaski. Na koniec dziennikarze dodają, że teraz 25-latek musi udowodnić, że dobry występ przeciwko Lecce nie był jednorazowym wyskokiem.
(∩ ͠°ᴥ °)⊃━☆゚.*
¯\_(ツ)_/¯
Donek
Conti/Calabria Musachio ,Romek,Theo
Bennacer
Paqueta Kessie
Hakan
Piątek Leao
Dobrze by bylo zeby Hakan w koncu wrocil:)