Jak informują włoskie media, pomimo terminu w środku tygodnia, słabej dyspozycji drużyny i niezbyt atrakcyjnego rywala, z trybun San Siro drużynę Milanu w meczu ze SPAL będzie wspierało około 45 tysięcy kibiców. To wynik niewiele słabszy niż na dwóch poprzednich domowych pojedynkach rossonerich - z Fiorentiną i Lecce.
Dotychczasowa frekwencja na meczach Milanu na San Siro w obecnym sezonie:
- 56 691 z Brescią,
- 70 440 z Interem,
- 48 367 z Fiorentiną,
- 48 703 z Lecce.
Widać na dłoni, że jest potencjał marketingowy, tylko nikt nie potrafi tego od lat wykorzystać w tym klubie. Gazidis, do roboty!
No ale ja matematyki czy czytania dorosłych ludzi tutaj uczyć nie będę.
Poza tym, warto zauważyć, że oficjalne dane mówią o komplecie 39 tys publiczności na J-Stadium. Podczas gdy gołym okiem widać było niemal w połowie pusty stadion.
Bilety kupione, ale kibiców brak.
A "niemy protest" przeciwko Agnelliemu trwa już od miesięcy.