La Gazzetta dello Sport chwali za ostatnie występy pomocnika Milanu, Lucasa Paquetę. Dziennik twierdzi, że Brazylijczyk zrobił postęp pod wodzą Stefano Pioliego i prezentuje się tak, jak nie potrafił za kadencji Marco Giampaolo. Notuje więcej celnych podań i zdecydowanie częściej oddaje strzały na bramkę przeciwnika, choć wciąż nie cieszył się jeszcze w obecnym sezonie z gola. LGdS twierdzi, że obecnie nadchodzi długo wyczekiwany moment, w którym piłkarz z Kraju Kawy wreszcie zanotuje skok jakościowy.
Gazety i piłkarze ostatnio prześcigają się bredniach i szukają nowego poziomu żenady.
Polecam się wyłączać na przerwy reprezentacyjne i sprawdzać tylko od czasu do czasu co się dzieje. Wychodzi na zdrowie :)
P.S. Piątek i Paqueta niech się ogarną i zaczną zastanawiać nad słowami, które wypowiadają w mediach.
Liczę i ja na tego piłkarza, zawsze to kreatywny zawodnik w formacji ofensywnej, który mógłby zrobić różnicę, ale zbawcy w nim nie widzę. Drugi Kaka to to na pewno nie jest i nic tego nie wróżyło. Nawet drugiego Juninho z niego nie będzie, bo nie ma takiego przeglądu pola. W sumie to ciężko tego chłopaka ocenić. Nie jest tak stricte ofensywnie usposobiony, jak był nasz Ricardo, więc trequartista z niego żaden, z drugiej strony i w defensywie kiepsko wygląda. Na rozgrywającego się nie nadaje, za słaby przegląd pola, na skrzydłowego za wolny. To chyba naprawdę jest po prostu mezzala.
Bo dla mnie nowoczesny futbol to częsta wymiana pozycji i ogólna nieprzewidywalność w grze.I z tego co widzę to paqueta wpisuje się w ten kanon,a obrona zaczynająca się od napastnika to już standard.Trzeba też zauważyć ,że również się mówi ,że najlepszą obroną jest atak i paqueta jakby nie było jest jednym z tych zawodnikó który pcha grę do przodu tak samo jak theo.Także ten nowoczesny futbol można by sobie darować.I czemu porównujesz go do Kaki czy Juninho?Sam o sobie mówił ,że nie jest Kaka tylko Paqueta .
W mojej opinii popełnia te błedy (żółte kartki etc.)ale wynikają one z jego charakteru (nieustępliwości) i z czasem będzie mądrzej grał(tyczy się to również tego jak rozkłada siły podczas meczu bo czasem pada już w drugiej połowie).I jego dryblingi dają jakość w ofensywie w moim odczuciu i jego gra cieszy oko pod wodzą Pioliego.
Nie wiem to moje zdanie.Może inne mecze oglądam