SSC Napoli poinformowało właśnie, że Carlo Ancelotti nie jest już trenerem zespołu spod Wezuwiusza. Jak już wcześniej informowaliśmy głównym faworytem do objęcia Napoli jest inna legenda Milanu, Gennaro Gattuso. Tę informację potwierdza Fabrizio Romano ze Sky. Rino w najbliższych godzinach pojawi się na południu Włoch i zwiąże się z obecnym wicemistrzem Serie A dwuletnią umową.
Napoli znowu krzyzuje mi plany
Obaj odmówili Jagiellonii.
Nam przynajmniej ubędzie jeden poważny konkurent w walce o europejskie puchary.
Myślę, że kibice i zawodnicy przeżyją szok. Napoli wcześniej trenowali Sarri i Carlito mistrzowie taktyki. Rino wszyscy wiemy umie pokrzyczeć, dać plaskacza w polik, ale naszą taktykę rozmontowały ogórki w LE. I było wiadome podac do Suso i wrzucić. Żelazna defensywa ale brak schematów w ofensywie. Czyli to co hula w Napoli będzie szwankować.
poza tym wiekszość tak samo gadała przy Allegrim :D
Carletto mistrzem taktyki?Widać to było w jego zmianach czy wystawianiu emeryta Maldiniego na boku.Ogólnie śmiech na sali z takimi stwierdzeniami.Co do tego topornego stylu może przypomnisz nam czego był on rezultatem i jakie przyniósł efekty?Czyż nie najlepsze wyniki od czasów Maxa Allegriego?
Uzbierał te punkty, ale zapominacie jaki to jest klub.
Nie od razu Rzym zbudowano.Najpierw trzeba wrócić do czołówki, a dopiero potem wybrzydzać odnośnie stylu.Poza tym co ma do rzeczy jaki to jest klub?Czy gdybyś był kibicem Juventusu tak samo narzekałbyś na Conte bijącego rekord ligi totalnym antyfutbolem?Nie wydaje mi się.
Lista jego grzechów jest znacznie szersza:
1. Ancelotti nie potrafił robić zmian podczas meczów. Gdy już wprowadzał zmiany, to przeważnie były to błędne decyzje.
2. Lubił bronić jednobramkowe prowadzenie. Ulubiona zmiana - Ambrosini za Inzaghiego przy wyniku 1-0 i 30 minutach do końca meczu. Masę gier z ogórkami wtapialiśmy przez asekuracyjną grę.
3. Nie potrafił wprowadzić do zespołu Rivaldo.
4. Bardzo niechętnie stawiał na młodych piłkarzy. Kto wie czy gdyby nie kontuzja Rui Costy, czy w ogóle zobaczylibyśmy Kakę na boisku.
5. Pupilki i faworyci.
6. Błędne decyzje personalne. Przykład - człapiący Seedorf w pierwszej 11 a na ławce Ronaldinho.
7. 40 letni Maldini na skrzydle w meczu z Arsenalem a Kaładze na środku obrony.
8. Popsuty powrót Shevchenki. Od Shevy częściej grał... A właściwie gówno grał... Boriello...
9. Delicato momento - kto pamięta ten wie.
Pisałem to już wielokrotnie i powtarzać będę do znudzenia. Milan wygrywał nie dzięki Ancelottiemu, tylko pomimo Ancelottiego. Z tamtego składu można było wycisnąć znacznie więcej.
Pamiętam, ze wytknąłem Ci kiedyś ten punkt, z uzasadnieniem czemu piszesz totalne głupoty. Robisz to jednak dalej.
Wnioskować z tego powodu można, że masz to w dupie i nie przyszedłeś tu z nikim dyskutować, tylko przepychać swoją agendę.
Otóż, Boriello sezon 2008/2009 spędził w szpitalu. Zagrał tylko 8 spotkań. Sheva w sumie 26. Obaj panowie na koniec sezonu mieli ten sam dorobek bramkowy. Ależ zepsuty powrót!
Także jeszcze raz - nie pamiętasz dobrze chyba nic z tych sezonów.
Nie zrozum mnie źle, masz prawo do swojej oceny. Na niektóre kwestie słusznie zwracasz uwagę. Nie ma jednak sensu by z Tobą rozmawiać, jeżeli dla Ciebie ważniejsze jest przepychanie swoich agend niż dyskusja nad faktycznym stanem rzeczy.
Ja na przykład odnoszę wrażenie, że praktycznie nic nie pamiętasz z tamtych, tylko przekazujesz jakieś utarte slogany, frazesy odklejone od rzeczywistości lub wręcz (jak na przykłądzie Shevy) Fake Newsy. I to chyba celowo, skoro muszę Ci któryś raz zwracać uwagę.
Takim Fake Newsem na przykład będzie też punkt 7.
"40 letni Maldini na skrzydle w meczu z Arsenalem a Kaładze na środku obrony."
Żadne skrzydło tylko bok obrony, czyli naturalna pozycja naszego Mistrza. To samo tyczy się z Kaladze.
Nie pamiętasz tak ważnych rzeczy o tak ważnych zawodnikach?
Ciężko brać na poważnie przy tym inne punkty, zwłaszcza, że to głównie gdybanie(z tym Kaką to na serio tak gdybasz po 16 latach?), opinie czy oceny, a Ty jest uznajesz a fakty.
Co do Kaki jeszcze, w jego autobiografii jest o tym napisane. Jakbyś przeczytał, to byś wiedział pod jakim wrażeniem Carlo był gdy Kaka zaczął trenować.
Ancelotti spędził w Milanie przynajmniej jeden sezon za dużo a klimat, który panował w jego ostatnim sezonie, dość dobitnie podsumowywały słowa, które najczęściej padały na forach o Milanie - "Carlo OUT".
Co do Kaki to tak - to jest moje gdybanie, ale trudno, żeby Carlo we własnej biografii napisał, że "właściwie to nie chciałem go wpuszczać, ale kontuzji doznał Rui Costa i musiałem, po czym z zaskoczeniem odkryłem, że ten chłopak umie grać w piłkę" :)
Tylko że wtedy nie tylko wyczerpywała się formuła Carlo, ale i też formuła Berlusconiego oraz Gallianiego.
Błędy były u podstaw, a niektóre osoby nie potrafiły zauważyć, że czasy się zmieniają.
W taktyce Carlo często jeden obrońca zostawał z tyłu, a do przodu szedł Oddo czy Zambrotta, w tamtych czasach akurat. Na boku obrony nie zawsze musi/musiał grać ofensywnie usposobiony obrońca.
Co do powrotów, one rzadko w Milanie są udane.
Rinio miał byc u nas!! Tak bardzo go chciałem spowrotem. Ale cóż, niech zbiera doświadczenie. Chociaż jeden z Milanistow będzie w Lidze Mistrzów :)
Gównoburza 3, 2, 1 START! :)
Więc nie podchodź za wczasu z pogardą do ludzi, którzy będą Ci pisać różne rzeczy, bo sam ich prowokujesz :) O języku i inwektywach nie wspomnę...
Ja od siebie napiszę tylko 2 zdania:
1. 5 LM jako zawodnik i trener. Tyle ile Inter i Juve razem wzięte. Dozgonny szacunek.
2. Być może jego filozofia w dzisiejszych czasach już się nie sprawdza.
Miłej gównoburzy życzę.
Rino natomiast już od 6 lat jest trenerem, więc aż tak bardzo nieopierzony nie jest jak niektórzy tu piszą. Pytanie tylko czy w końcu wejdzie na wyższy poziom czy to wszystko co potrafi. Powodzenia dla obu panów.
Przechodząc tam nadal nie dowiemy się jakim jest trenerem, bo znowu bierze klub, który jest pogrążony w kryzysie, może nieco mniejszym niż u nas, ale zawsze. Życzę mu jak najlepiej, jednak taki wybór może być dla śmieciarzy gwoździem do trumny, z całym szacunkiem dla Gattuso, ale Carlo jest dużo lepszym trenerem. Skoro on nie dał rady tego ogarnąć to co dopiero facet, który jest dopiero na początku swojej drogi i jeszcze powinien być asystentem u jakiegoś kozackiego szkoleniowca. Tak czy siak, powodzenia!
Jestem przekonany, że nie będzie za wiele grzebać w tym zespole, co najwyżej przejdzie na 4-3-3. Mając taki potencjał ofensywny w Napoli, nieporównywalny wręcz do zeszłorocznego Milanu, na pewno nie będzie kastrował tej drużyny.
Tak czy inaczej, powodzenia!
P.S. A Carletto i tak trzeba szanować. Przypominam, 5 LM jako zawodnik i trener. Tyle ile Inter i Juve razem wzięte.
Tak jak Lunas poniżej, również polecam jego autobiografię. Fantastyczna książka.
Drużyna o charakterystyce ofensywnej. Jak zaszczepi mentalność wygrywania jak w Milanie to przewiduje wielką katastrofe. Do tego właściciel Napoli to gorąca głowa.
Moim zdaniem bardzo ryzykowna nominacja.
Patrz gdzie my jesteśmy bez gattuso.
Susanoo
Jak Gattuso uda się na tak trudnym terenie jak Neapol to on stanie się jednym z pretendentów do bycia trenerem z górnej półki.
PS. Jeśli nie to zabrakło szyderczej emotikony :v
Swoją drogą ciekawie będzie zobaczyć kiedyś ładnie grające Napoli które gra piłkę dla masochistow. Aczkolwiek zaangażowanie i intensywność znaczą w piłce drugie tyle co schematy A Napoli ma w swojej kadrze graczy którzy mogą zrobić różnicę więc są szanse że Napoli zaskoczy na plus (oczywiście zależy dla kogo plus xd)