Środowy mecz Pucharu Włoch ze SPAL był jubileuszowym dla Samu Castillejo. Hiszpański prawoskrzydłowy rozegrał bowiem swoje 50. spotkanie w barwach Milanu. Uczcił je najlepiej jak mógł, ponieważ zdobył swoją pierwszą bramkę w obecnym sezonie, a drużyna bez problemu awansowała do kolejnej fazy. Dotychczasowy bilans niespełna 25-letniego piłkarza w czerwono-czarnych barwach opiewa na 5 goli i 5 asyst.
Teraz czekam na Rebica aż w końcu dostanie poważną szanse do gry i odblokuje się, to w końcu będziemy mieli czym straszyć z przodu. Żeby jeszcze Paqueta ogarnął się i zaczął lepiej grać, ale w niego jakoś pomału przestaje wierzyć.
Siedzi u nas na ławce, a duże pieniądze za niego.