Torino rozegra mecz z Milanem w ćwierćfinale Pucharu Włoch z pewnością mając w pamięci wydarzenia, które rozegrały się w sobotni wieczór. Turyńczycy przegrali u siebie z Atalantą Bergamo aż 0:7 (0:3), czym wyrównali niechlubny rekord najwyższej porażki w historii klubu, miano której do tej pory nosiła potyczka z ekipą rossonerich. Krótki okres przygotowujący do spotkania w Coppa Italia z pewnością upłynie turyńczykom w bardzo gęstej atmosferze.
Walkę o półfinał Pucharu Włoch pomiędzy Milanem a Torino zaplanowano na wtorek, 28 stycznia o godzinie 20:45.
Zwłaszcza .że na prawej pomocy zagra pewnie Susinho a na lewej słabiutki ostatnio Jack.
Uważam jednak, że piłkarze z Turynu będą teraz jak ranne zwierzę - jeszcze bardziej niebezpieczne. Aczkolwiek liczę na podtrzymanie dobrej passy, 2:1 dla nas po wojnie.
Co do Atalanty, to w sumie ich awans do LM był niejako strzałem w stopę. Dotychczas mogli tanio kupować piłkarzy. Teraz, jako drużyna grająca w Lidze Mistrzów, będą musieli płacić więcej, bo i ceny dla takich ekip są wyższe. Ale mają dobrą akademię. Ciekawe tylko, na jak długo im starczy własnych talentów.
Tka czy inaczej, duże brawa za zarządzanie. Ładnie wyprowadzona drużyna z nizin na wyżyny włoskiej piłki.