AC Milan przegrał w dramatycznych okolicznościach 4:2 w derbowym spotkaniu z Interem. Od początku niespodziewanie Rossoneri narzucili swój styl i przeważali w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. W 8 minucie będący w dobrej formie Calhanoglu odpalił rakietę prosto w słupek! Inter będący gospodarzem meczu nie wykreował żadnej dogodnej okazji, a w środku pola Bennacer i Kessie rządzili i dzielili w zachwycający sposób. W 40 minucie Ibrahimović wygrał powietrzną walkę z Godinem zgrywając tym samym piłkę do Rebića, a ten wykorzystał fatalne zachowanie Padellego i wbił piłkę do siatki z bliskiej odległości. Na kilka sekund na trybunach zapadła konsternacja, ale sędzia wskazał na środek boiska i podopieczni Piolego cieszyli się z prowadzenia. Bramkarz Interu walnie przyczynił się do utraty gola nie przechwytując prostej piłki zagranej przez Szweda. W doliczonym czasie gry Milan wyszedł na dwubramkowe prowadzenie zdobywając pierwszego gola w tym sezonie po rzucie rożnym. Dośrodkowywał Castillejo, podanie przedłużył Kessie, a Zlatan skończył wszystko główką w długi róg zaskakując bramkarza! Do przerwy mieliśmy zaskakujące 2:0 dla Milanu!
W 51 minucie po raz pierwszy zatrudniony został Donnarumma. Sanchez ładnie rozciągnął do Candrevy, a ten wstrzelił piłkę w pole karne i właśnie Gigio ratował swoich kolegów z defensywy. Chwilę później gola kontaktowego dla Interu strzelił ich kapitan, Marcelo Brozović, który wolejem sprzed pola karnego trafił do siatki. Milan został znokautowany bowiem dwie minuty później było już 2:2! Po pięknej asyście Alexisa gola zdobył Vecino i kibice Nerazzurrich wybuchnęli radością! W 67 minucie Ibra wykonywał rzut wolny z okolic 30 metra na wprost bramki. Szwed zdecydował się strzelać, ale pomylił się o dobre 1,5 metra. W 70 minucie Candreva z rożnego dorzucił na głowę De Vrija, a ten przepiękną główką wyprowadził swój zespół na prowadzenie! Milan był na deskach. W 81 minucie rzut wolny wykonywał wprowadzony Eriksen i z dalekiej odległości trafił w poprzeczkę! Mało brakło, a Donnarumma zostałby zaskoczony w niesamowity sposób. Na koniec w ostatniej minucie doliczonego czasu gry swojego gola dołożył jeszcze głową Lukaku po wrzutce Mosesa. Mecz okazał się wspaniałym widowiskiem pełnym bramek i zwrotów akcji, ale na koniec cieszyli się kibice Interu, a Rossoneri przegrali kolejne Derby z rzędu.
INTER MEDIOLAN (3-5-2): Padelli – Godin, De Vrij, Skriniar – Candreva(80' Moses), Barella, Brozović, Vecino, Young – Lukaku, Sanchez(72' Erisken).
AC MILAN (4-4-1-1): G. Donnarumma – Conti, Kjaer, Romagnoli, Hernandez – Castillejo(79' Leao), Kessie(81' Paqueta), Bennacer, Rebić(84' Bonaventura) – Calhanoglu – Ibrahimović.
Bramki: 51' Brozović, 53' Vecino, 70' De Vrij, 90+4' Lukaku - 40' Rebić, 45+1' Ibrahimović
Żółte kartki: 47' Vecino, 55' Barella, 55' Skriniar - 61' Kessie, 79' Conti
Arbiter główny: Fabio Maresca (Neapol)
Miejsce: San Siro (Mediolan)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
a szkoda bo znając życie Pioli pomyśli że jak mecz przegrany to skreśla to ustawienie
Edit: z drugiej strony do ch*** Pana! Przestańmy obarczać Ibrę za wszystkie niepowodzenia! To trener jest od motywacji! Zarówno przed meczem jak i w przerwie! Ibra na prawdę zrobił dużo w tym meczu, ale trenerem jeszcze nie jest!
Tak czy siak teraz zobaczymy jak ten mental pozwoli na resztę sezonu bo jeśli chcemy walczyć o LE/LM(abstrakcja co dawno pisałem) to potrzebujemy punktować tych "małych", a nie mecze z czołówką
Serie A powinien się lepiej ustawić w tej sytuacji
No, ale co z tego...
Tam był trener a tu nie. Taka różnica.
Mówisz o tym samym trenerze, który w tym samym roku roztrwonił wynik 4:1 z Deportivo, a rok później 3:0 z Liverpoolem? ;)
Może i nie wiedzą, ale dla mnie ta porażka nie jest winą trenera, po prostu zawodnicy nie zareagowali odpowiednio na to, co się stało 2 w połowie na boisku... to trochę tak jakby napisać, że Ancelotti zawalił nam finał w Stambule...
Mówi się że w derbach może wydarzyć się wszystko i na papierze nic się nie liczy. Jednak te hasło było powtarzane kiedy te dwie drużyny były na zbliżonych poziomach. Dzisiaj przepaść jest ogromna.
Ty wiesz, że wczoraj Hellas wygrał z Juve, co nie? xd
Ok, nie wiedziałem, ale w sumie mógłbym wstawić w miejsce Hellasu większość drużyn z tabeli i to głównie z dołu bo z tymi z góry nie gramy niestety jak równy z równym.
Do tego gola to Duńczyk wyglądał zdecydowanie lepiej niż Romagnoli który miał problemy też z Lukaku i zawalił gola na 2-3
Racjnonalnie oceniając szanse przed meczem, spodziewałem się 3-0, 3-1 dla Interu... jak wielu z nas... a tu nagle Milan dobrze zaczał i walną dwie, więc można napisać że Milan zagrał "powyżej oczekiwań" czy tam troche lepiej, tyle że to ciągle zdecydowanie za mało.
Mega szkoda, mega przykro.. ale co grali w pierwszej połowie to nasze, choć Inter trochę jakby nie grał w pierwszej, w jak już zaczęli, to poszło...
Wyrózniłbym Bennacera, rozegrał bardzo dobre spotkanie.
Między Inter-em i Milan-em była i jest przepaść, a ta na imię ma Conte.
Mam dosyć....
Było mi miło