Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Massimo Ambrosini dla CdS

28 maja 2012, 17:47, stasq_acm Aktualności

R E K L A M A





18 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Forza
Forza
29 maja 2012, 16:29
Cieszy fakt że to on będzie kapitanem .. Najbardziej zasłużył
0
Milanese
29 maja 2012, 15:36
Możliwe, jam prosty człowiek :D
0
Oxidosis
Oxidosis
29 maja 2012, 13:54
Milanese Mam wrażenie, że nie do końca wiesz, o co chodzi w tej dyskusji.
0
Milanese
29 maja 2012, 11:45
Silvio pokazał jak się liczy z kibicami gdy głośno było o transferze Kaki do Man City. Dziennikarz z jakiegos programu sportowego połączył się na wizji z Berlsuconim i powiedział że Kaka zostaje. No i został...na pól roku, po czym go opchnęli. Kibice robili tez akcje protestatycjne przed Milanello żeby zarząd wzmocnił skład. Nie wzmocni skoro nie ma z czego zapłacić. Dlatego z jednej strony jako kibic chce żeby Milan miał jak najmocniejszy skład, ale z drugiej strony wiem że nie ma kasy żeby sprowadzać piłkarzy za grube miliony i przeczesuje rynek by wyłuskać jakąś darmową okazję z kończącym sie kontraktem. Jeśli przesledzicie transfery z ostatnich 3 lat to jest widoczna wyraźna tendencja. Wypożyczenia, zawodnicy z konczącymi sie kontraktami lub skłóceni z klubem. Nie licze zatem na Sneijdera, Hazarda, Balloteliego, Naniego itp bo nas na to nie stać.
0
Oxidosis
Oxidosis
29 maja 2012, 10:54
Milanese Pod względem ekonomicznym bez wątpienia władzę ma zarząd, bo to on decyduje o jego losach. Ale uważam, że wspólnotę tegoż klubu tworzą przede wszystkim kibice. Tak, jak Maxi napisał, my wszyscy jesteśmy jego elementami, dlatego, w moim mniemaniu oszustwa i zasłony stosowane przez zarząd, to totalny brak szacunku dla kibiców, dzięki którym tak naprawdę ten klub istnieje.
0
Maximilanista
Maximilanista
29 maja 2012, 10:52
Milanese: Masz rację. Ale takie czy inne posunięcia zarządu podlegają ocenie opinii publicznej. I mogą owe posunięcia skutkować odsuwaniem się jakiejś części kibiców od klubu, mogą zahamować przypływ nowych fal kolejnych pokoleń Rossonerich. A to już jest realne zagrożenie.
0
Milanese
29 maja 2012, 10:35
Oxidosis Ale Milan należy do Berlusconiego a nie do kibiców. W Barcelonie najważniejsze decyzje zapadają przez głosowanie socios czyli kibiców-członków klubu (m.in. wybieranie prezesa). U nas pełnie władzy ma zarząd i kibice musza akceptować jego postanowienia.
0
kaka88
29 maja 2012, 10:21
Oxidosis
Oxidosis
29 maja 2012, 10:12
Zgadzam się z Maxim. My, kibice, powinniśmy traktować klub któremu kibicujemy jako naszą własność. Przecież Milan funkcjonuje przede wszystkim dzięki nam. Mówienie, że to klub Berlusconiego i może robić sobie z nim co mija się z celem i oznacza totalny brak szacunku nie tyle co dla ludzi bliżej związanych z Milanem, ale przede wszystkim dla kibiców.
0
Milanese
29 maja 2012, 09:50
Silvio klubu nie sprzeda. Premierem juz nie jest i nie będzie więc tylko to mu zostaje :)
0
Maximilanista
Maximilanista
29 maja 2012, 09:19
Jeśli pozyskamy Strootmana, może się to odbyć kosztem Prince'a, i ja byłbym za. Pomocnik PSV to jeden z największych talentów wśród europejskich pomocników, i mógłby być kolosalnym wzmocnieniem naszego zespołu, i to na kilka długich lat. A teraz ja pozwolę sobie odpowiedzieć Michałowi w naszej dyskusji odnośnie Silvio, ze swojej strony kończąc już ten wątek. Michale: Dziękuję za odpowiedź, na którą oczywiście czekałem niecierpliwie :-) Parę zdań już tylko w tym temacie, bo póki co pzostaniemy przy swoich stanowiskach (Ty wierzysz w przyszłość klubu pod kierownictwem Silvio, ja jestem gorącym zwolennikiem zmian, tj sprzedaży klubu przez Berlusconiego). Ja bardzo negatywnie oceniam nie tylko Slivio - osobę, ale również i Silvio - prezesa. Uważam, że jako biznesmen czy polityk jest on (a raczej był, bo świat się zmienia) silny w dużej mierze poprzez swoje machinacje, poprzez omijanie, naginanie, niekiedy i łamanie prawa. Jego obecne kłopoty są, moim zdaniem, w znacznej części spowodowane tym, że już wielu rzeczy w polityce czy biznesie nie da rady załatwiać pod stołem, a wielu brudów nie idzie zamieść pod dywan. Dlatego nie wróżę jemu, jak i jego imperium świetlanej przyszłośći. Bardziej mnie intersesuje teraźniejszszość (jeszcze bardziej przyszłość) niż historia, i te 28 tytułów, bo o tym i tak się nie da zapomnieć (zresztą, sam prezes mantruje o tym bez przerwy, i nikomu nie pozwoli, by to odeszło w niepamięć choć na moment). Ale chciałem jeszcze odnieść się do innych Twych słów, nie zgadzając się z nimi. Nie stwierdziłem, że władza wykonawcza, ustawodawcza czy sądownicza jest sługą narodu, bo tak nie jest, ALE POWINNO TAK BYĆ. I różnię się z Tobą fundamentalnie w Twojej ocenie narodu jako takiego. Naród nie jest tworem sztucznym - takim (po)tworem jest właśnie państwo! Naród to wspólnota językowa historyczna, kulturtowa, mentalna, zrodzona z naturalnej potrzeby łączenia się w stada dla bezpieczeństwa. Państwo to mutacja cywilizacyjna, nieunikniony acz niedoskonały bękart narodu. Powtórzę po Friedrichu Nietzsche, choć nie będzie to pewnie wierny cytat, bo piszę z pamięci, a ''Tako rzecze Zaratustra'' to była moja prywatna Biblia, ale dawno, dawno temu: ''Państwo? Cóż to jest? Baczność! Uszy roztwórzcie, abym wam rzekł o śmierci ludów. Państwem zwie się najzimniejszy ze wszystkich zimnych potworów. Zimny kłam ono głosi, i taka oto łeż płynie z jego ust: JA, PAŃSTWO, JESTEM NARODEM. Łeż to! Twórcy to byli, co stworzyli narody, i zawiesili ponad nimi wiarę i miłość, i tak oto życiu służylli. Niszczyciele to są, co sidła na wielu zastawili i przezwali je państwem: miecz zawiesili nad nimi wraz z tysiącem żądz. Gdzie jeszcze istnieje naród, tam nie pojmuje on państwa i nienawidzi go jako złego spojrzenia i grzechu w obyczajach i prawach. Ten ci znak daję ja wam: każdy naród mówi swoim językiem dobra i zła: nie rozumie sąsiad mowy tej. Własną mowę wynalazł sobie naród każdy w prawach i obyczajach. Państwo wszakże łże we wszystkich językach dobra i zła; cokolwie rzeknie, skłamie - cokolwiek posiada, skradzione to jest.'' Piszesz, że moje stwierdzenie odnośnie kibiców jako właścicieli klubu nie ma związku z rzeczywistością. Jeśli odbierasz tę deklarację dosłownie, to tak jakbyś odbierał dosłownie mit o Prometeuszu, przypowieść o dobrym Samarytaninie, czy może historię Adama i Ewy. Ja odnosiłem się do pewnych idei. Gdybym był członkiem jakiegokolwiek Kościoła, uważałbym się za podmiot takiego Kościoła, za immanentną jego część, nie gorszą czy mniej istotną - może nawet bardziej istotną - od papieża, ajatollaha czy innego dostojnika. Może właśnie dlatego jestem pozawyznaniową jednostką. I tak samo idealistycznie pojmuję naród - to ja czuję się elementem jego fundamentu, gdzie najistotniejszymi tego fundamentu podporami są myśliciele, mężowie stanu, wizjonerzy. Administracyjna struktura od najniższego po najwyższy jej szczebel to nie jest dla mnie wizytówką narodu. A klub piłkarski - a właściwie jego wizerunek i etos to w moim idealistycznym mniemaniu także moja własność. Bo gdyby nie ten idealizm, nie byłoby tego klubu. Nie kibicujemy wszak lepiej lub gorzej zarządzanym przedsiębiorstwom, tylko wspieramy określone barwy. Gdyby z pokolenia na pokolenie nie byli wychowywani kolejni kibice Milanu, gdyby nikt nie chciał oglądać na stadionie i w telewizji zmagań piłkarzy w czerwono - czarnych koszulkach, nie miałby ten klub racji bytu. Bez kibiców nie ma sportu. W tym sensie to my jesteśmy podmiotem, to my jesteśmy solą tej ziemi, nie działacze czy nawet właściciele klubów.
0
rafal996
rafal996
29 maja 2012, 08:25
Michał, szczerze mówiąc, wątpię żeby przy ewentualnym odejściu Robinho nie przyszedł w jego miejsce inny napastnik. Tak więc raczej Robson nam nie sfinansuje Strootmana czy Witsela, jeśli już to innego napastnika i aż się boję kto to by mógł być. Generalnie nie widzę problemu z pożegnaniem się z Robinho, ale jego odejście jednak sporo by zmieniło i trzeba by było to dobrze przemyśleć.
0
kamilus
kamilus
28 maja 2012, 19:09
W temacie o plotkach transferowych, w komentarzu, napisał o tym Michał Nowak. A że napisał to w oparciu o MilanNews, więc prawdopodobieństwo jest większe niż 0%. :P
0
gorylmagila
gorylmagila
28 maja 2012, 19:00
Na ile % jest pewna ta informacja o Strootmanie ? jeśli Kamilus możesz napisać
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
28 maja 2012, 18:58
Ambrosini wtedy i fizycznej energii nie miał jak grał co 3 dni...
0
kondiACM
28 maja 2012, 18:52
kamilus Skąd info o Strootmanie ? Możesz podać źródło ?
0
kamilus
kamilus
28 maja 2012, 18:50
Blady - nawet, jeśli miałby być podstawowym graczem, to i tak nie wytrzyma więcej niż kilku meczy z rzędu. A poza tym podobno Milan dogadał się ze Strootmanem, więc Ambro byłby tylko zmiennikiem.
0
Blady19921002
Blady19921002
28 maja 2012, 18:40
Nie widzę dla niego w przyszłym sezonie innej roli niż rezerwowy...
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI