Ta wiadomość była znana już od kilku dni, ale dziś oficjalnie władze Lega Serie A potwierdziły, że mecz Milanu z Genoą w ramach 26. kolejki Serie A zostanie rozegrany bez udziału publiczności. Decyzja ta jest związana z groźbą rozprzestrzeniania się koronawirusa. Według przewidywań mediów, potyczkę miało obserwować na San Siro około 50 tysięcy widzów. Oprócz spotkania Milanu, "za zamkniętymi drzwiami" zostaną rozegrane także mecze Udinese - Fiorentina, Parma - SPAL, Sassuolo - Brescia oraz Juventus - Inter.
Pokonanie Ajaxu też nie jest jakimś niesamowite osiągnięciem. Holendrzy mieli fajny zeszły rok, ale to już przeszłość, po tamtej sile nie ma śladu. Trafili do jednej z dwóch najsłabszej grup w LM i nie potrafili z niej wyjść. Valencia została zdemolowana przez Atalantę, która nawet nie gra na własnym boisku, a Chelsea w meczu u siebie z Bayernem też nie trzeba komentować.
Getafe to zwykły średniak, który zaczął klepać przyzwoitą piłkę i nic więcej, nie ma czym się zachwycać. Ogólnie cała La Liga, pomijając podium gra teraz okrutny piach, tych spotkań nie da się oglądać(chociaż nawet i ta pierwsza trójka jest cieniem samego siebie z zeszłych lat). Sevilla też fartem przeszła z mizernymi Rumunami. Tam wystarczy odrobina regularności i jesteś wyróżniającym się zespołem.
Taka prawda, że drużyny pucharowe z Hiszpanii, pokroju Valencii, Getafe czy innego Sociedad na dzień dzisiejszy grając w Serie A byłyby za nami.
Ja naprawdę nie wiem jak ludzie się mogą zachwycać hiszpańską piłką... Real, Barca, trochę dalej Atleti i długo długo nic. Kopią się tam po czołach aż miło.
Z całym szacunkiem, bo wydajesz się sympatycznym gościem - przestań opowiadać takie bajki.
Też już wiele "info" czytałem/widziałem - hurtowe "pakowanie" ciał dzieci do worków, padający ludzie na ulicach jakby rażeni piorunem, chińskie krematoria, które mają rzekomo spalać tysiące ciał dziennie.
Róbcie research tych wszystkich doniesień, bo zwariujecie.
Nie wiem jaki ludzie mają w tym interes żeby siać panikę i dezinformację...
Z całym szacunkiem mam za kilka dni 40 lat , jeżeli bym tego nie widział i nie czytał to bym nie pisał. Pokazywała mi to przed wczoraj moja żona, nie mam żadnych fb i innych kont społecznościowych słyszałeś o takim czymś jak dark net ???? To tam. Miałem takie same podejście do tej sprawy co Ty, do wczoraj.
Co mieliby niby zrobić z 270 000 ciałami?
Ja rozumiem, że Chiny, że komuna itd, ale nie popadajmy w paranoję. Na pewno info by wyciekło, gdyby zakłamywali raporty na tak dużą skalę.
Żeby była jasność - nie wierzę w to, że ich raporty są 1v1 zgodne z rzeczywistością. Nie wierzę też, że wygaszają epidemię. Ale litości...
Ja tylko piszę to co widziałem, to czy jest to prawdziwe, czy fałszywe zobaczymy za jakiś czas, tak na marginesie uwierz mi że mam inne zmartwienie życiowe niż zajmować się sianiem bzdur. No ale zobaczymy później czy była to prawda czy kłamstwo.
Jak nie wiadomo o co chodzi... :)
Gówniane maski po kilkaset zł, wzrost cen, nakłanianie ludzi do masowych zakupów na zapas i robienia sporych zapasów medycznych itd itp.
Też widziałem sporo fejków.
Sam mam kontakt z Chinami i pierwsze słyszę o takich rzeczach. Jest jednak możliwość, że się boją ujawniać, bo jak wiadomo, rząd śledzi aktywność na WeChat i Chińczyk może mi nie mówić prawdy nawet w prywatnej rozmowie.
Po to się sieje panikę i dezinformację, aby coś ugrać...Kto zyskuje? Koncerny farmaceutyczne, sklepy. Giełdy mocno w dół, tracą spółki, linie lotnicze i można tanio nabywać akcje. Jak to Leo Beenhakker kiedyś powiedział: for money...
Przeludnienie w Chinach to już mit, wręcz przeciwnie - społeczeństwo chińskie gwałtownie się starzeje, a zasada „jedna para – jedno dziecko” została zniesiona.
Niestety(stety) wirus i co za tym idzie bezpieczeństwo wygrywa z piłką i to chyba powinno być jasne. We Włoszech jest nieciekawa sytuacja. Nie ma się co dziwić, że zostały podjęte takie a nie inne decyzje, choć będzie to przykre dla widowiska zarówno w przypadku meczu Milanu jak i Juve - Inter.
Tak też pamiętam ten mecz, jednak osobiście go nie oglądałem. Wtedy Legia miała bana na kibiców. Pamiętne 3-3. Człowiek przecierał oczy jak zobaczył wynik.