Jak twierdzi Tuttosport, kontakty pomiędzy przedstawicielami Matiasa Zaracho a Milanem są bardzo mocne. W ostatnich tygodniach rossoneri zintensyfikowali działania mające na celu sprowadzenie niespełna 22-letniego Argentyńczyka na San Siro. Obecny pracodawca uniwersalnego ofensywnego gracza, Racing Club, chciałby zarobić na transferze około 22 mln euro. Mediolańczycy póki co nie wychodzą z ofertą poza 15 mln.
W zeszłym sezonie Martinez grał w roli, do której średnio się nadawał, czyli środkowego napastnika w 4-2-3-1. Teraz chłop błyszczy, bo sprowadzili Lukaku, i może grać jako podwieszony napastnik, do czego się nadaje idealnie.
Problem ze strategią Gazidisa sprowadzania młodych grajków jest taki, że Milan nigdy nie był klubem, który potrafił rozwijać młodzież. Kto od czasów Kaki trafił tutaj jako obiecujący zawodnik i rozwinął się na świetnego gracza? Jeśli nawet tacy byli, to na palcach jednej ręki można ich zliczyć. Albo nie ma w klubie odpowiednich trenerów i warunków do rozwoju, albo scouting leży i te talenty są zdecydowanie przecenione. Ja stawiam że obie te tezy są prawdziwe. Trzeba rozwalić ten włoski beton i wpuścić ekspertów z zagranicy, żeby coś ruszyło do przodu, no ale na samą wzmiankę o jakimś Niemcu Maldini z Bobanem dostają apopleksji.