Serie A wraca do gry po wyjątkowo trudnym okresie dla władz ligi i wszystkich klubów, ale przede wszystkim dla mieszkańców Włoch. Zagrożenie epidemią koronawirusa sprawiło, że w marcu wszystkie mecze piłkarskie w Italii zostaną rozegrane bez udziału publiczności. Rossoneri pojawią się zatem na boisku ponownie w wyjątkowo specyficznych okolicznościach – zmierzą się z Genoą na zupełnie pustym San Siro.
Nim nadeszła dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach, mediolańczycy zremisowali na wyjeździe 1:1 z Fiorentiną. Genueńczycy natomiast stoczyli na własnym terenie bój z walczącym o mistrzostwo kraju Lazio. I choć walczyli ambitnie, to musieli uznać wyższość rywali – przegrali 2:3.
Obie ekipy mają odmienne cele na decydującą część aktualnego sezonu. Rossoneri spróbują wywalczyć awans do europejskich pucharów. Aktualnie tracą do szóstej lokaty trzy punkty, ale wyprzedzające ich Napoli ma o jedną potyczkę rozegraną więcej. „Gryfy” marzą z kolei o utrzymaniu w najwyższej klasie rozgrywkowej i póki co nie wypełniają założeń, otwierając strefę spadkową.
Trener Davide Nicola w niedzielne popołudnie w Mediolanie ma zamiar zestawić swój zespół w klasycznym ustawieniu 3-5-2. Między słupkami ujrzymy doskonale znanego Mattię Perina, który próbuje się odbudować po długim okresie bez gry w Juventusie. Również na pozostałych pozycjach Liguryjczycy będą polegali na doświadczeniu – na murawie ujrzymy m.in. Domenico Criscito, Stefano Sturaro, Lasse Schone czy Gorana Pandewa.
Sytuacja kadrowa zarówno w szeregach mediolańskich, jak i genueńskich wygląda podobnie. Obaj szkoleniowcy muszą się liczyć z kilkoma absencjami. W ekipie gospodarzy zabraknie Leo Duarte, Rade Krunicia oraz przede wszystkim Gianluigiego Donnarummy. Wśród gości wykluczone są występy Lukasa Leragera, Paolo Ghiglione oraz Ivana Radovanovicia.
Sobotni, ostatni trening przed pojedynkiem z „Gryfami”, rossoneri odbyli na stadionie. Miało to pomóc podopiecznym trenera Stefano Piolego przyzwyczaić się do ciszy, która będzie panowała w trakcie spotkania. A personalia? Klasyczne, porównując skład zespołu z ostatnich tygodni. Z rzeczy mniej oczywistych na prawej obronie ujrzymy Andreę Contiego a nie Davide Calabrię, do składu wróci Simon Kjaer kosztem Matteo Gabbii, zaś bramki z konieczności strzegł będzie Asmir Begović.
Poprzednia potyczka mediolańsko-genueńska miała miejsce 5 października ubiegłego roku. W ostatnim pojedynku pod wodzą trenera Marco Giampaolo Lombardczycy wygrali w delegacji 2:1 dzięki golom Theo Hernandeza i Francka Kessiego (z rzutu karnego). Dla gospodarzy trafił Lasse Schone. W Mediolanie natomiast do takiego starcia doszło poprzednio 31 października 2018 – wygraną 2:1 zapewniło miejscowym trafienie Alessio Romagnolego już w doliczonym czasie gry.
Mecz 26. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Genoą rozpocznie się w niedzielę, 8 marca o godzinie 15:00 na San Siro. Sędzią głównym tego pojedynku będzie Daniele Doveri z Rzymu. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 2.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Conti, Kjaer, Romagnoli, Hernandez – Kessie, Bennacer – Castillejo, Calhanoglu, Rebić – Ibrahimović.
GENOA CFC (3-5-2): Perin – Romero, Soumaoro, Masiello – Biraschi, Behrami, Schone, Sturaro, Criscito – Sanabria, Pandew.
Nie można do nich wjechać ani z nich wyjechać. Zamykane są siłownie, baseny, muzea, centra kultury, ośrodki narciarskie. Co najmniej do 3 kwietnia."
W takim wypadku co z meczami drużyn z Mediolanu?
Wypuszczą ich jako wyjątkowy przypadek pewnie.