Przy bezobjawowym przebiegu choroby zawsze znajdą się zarażeni wśród sportowców czy kibiców.Całkowite odwołanie rozgrywek za zamkniętymi drzwiami ma tutaj niewielkie znaczenie w kwestii zdrowia.

I co wtedy z takim Liverpoolem, który czeka 30 lat na mistrza i wreszcie gdy znokautował całą ligę i jest o krok o zapewnienia sobie mistrzostwa miałby się dowiedzieć, że po prostu anulują wszystkie wyniki z tego sezonu?

Całe włochy to jedna wielka czerwona strefa. Kraj wygląda jakby przechodził wojnę a niektórym u nas się wydaje, że przechodzi przeziębienie. Rozgrywki trzeba zawiesić a jeśli sytuacja się nie poprawi (a może pogorszyć) trzeba będzie je po prostu odwołać i tyle. "odwołanie za zamkniętymi drzwiami nie ma znaczenia dla zdrowia" nawet jeśli do końca sezonu graliby bez kibiców to sam napisałeś, że choroba na początku nie daje objawów - wystarczy jeden zarażony by po jednym treningu czy nawet wspólnym korzystaniu z szatni zrobiło się 20 chorych którzy nieświadomie wrócą rozsiewać chorobę w domu

Majkel69
Nikt nie napisał, że rozgrywek nie trzeba zawiesić.Po prostu trzeba pogodzić się z faktami, a nie żyć iluzją jakoby ten ruch miał komuś uratować życie.Dużo ważniejsze co się dzieje poza klubem, gdzie nie ma czujnego oka ludzi wyszkolonych na wypadek takich sytuacji.

moment moment. Uważam, że zawiesić trzeba wszystkie rozgrywki bo sytuacja we Włoszech jest już tragiczna a nie była taka przecież od razu. Gdyby od razu zareagowano sytuację można byłoby opanować. Dlatego zamykanie szkół i odwoływanie meczy jest konieczne. W Anglii i wielu innych krajach pewnie za kilka tygodni do grania wrócą choć może przy pustych trybunach. We Włoszech trzeba się pogodzić z końcem sezonu bo nie myślałbyś o piłce jakby dziennie setki osób umierały do jasnej cholery. Nie wiem jak europejskie puchary. Zależy pewnie od rozwoju sytuacji. Ale serie A powinno skończyć sezon lada moment. Liverpoolowi to tytułu nie odbierze. ACZKOLWIEK. Jeśli Anglia zmieni się w takie piekło jak Włochy to tak. Życzę Liverpoolowi mistrzostwa, ale rozgrywki trzeba będzie anulować. Chociaż myślę, że the reds mają taką przewagę, że nie wygłupialiby się i dali mu ten tytuł. Ale nawet jeśli nie to życie ważniejsze jest od sportu.

Jeżeli jesteś nosicielem wirusa HIV, z medycznego i prawnego punktu widzenia, NIE JESTEŚ osobą chorą. Nie masz objawów AIDS. Możesz teoretycznie zarażać, ale chory nie jesteś. Tak to już właśnie jest z wirusami, gdyż są one dużo bardziej niebezpieczne niż niektóre najgroźniejsze bakterie.

To nie są żarty.

Dlatego rzeczywista liczba zarażonych wirusem jest dużo wyższa niż ta podawana w mediach, ale z drugiej strony jego śmiertelność jest niższa.
Co oczywiście nie oznacza, że należy go lekceważyć.

No i w tym cały sęk, że wiadomo o tym od dawna. Sytuacja z obywatelką Chin co przyleciała do Niemiec i zaraziła kogoś w firmie, a następnie wróciła do domu i dopiero wtedy została zdiagnozowana. Pokazała jasno, że środki ostrożności na lotniskach są nieskuteczne. To była połowa stycznia i wtedy należało już zawiesić w Europie loty do Azjii. Ale oczywiście wszystko zignorowano, bo byłyby straty finansowe. Teraz Trump jednym dekretem wstrzymał ruch na linii USA-Europa. Da się? Da się.

milan2002 - Trump coś słabo "zrobił", bo wyłączył z zakazu UK, gdzie przecież służby też sobie nie radzą. Także loty na linii EU-->UK-->USA nadal będą możliwe.