Nawet 20 milionów euro może Milanowi przejść koło nosa z powodu epidemii koronawirusa, podaje Tuttosport. Kwota ta to oczywiście utracone wpływy z tzw. dnia meczowego. Dziennik zwraca uwagę, że w tym sezonie - pomimo niekoniecznie zadowalających wyników - na trybunach San Siro na zdecydowanej większości spotkań zasiadało ponad 50 tysięcy kibiców, a ponadto przed Milanem były domowe starcia z Romą, Juventusem czy Atalantą, które najbardziej zasiliłyby klubową kasę. Tymczasem w przypadku wznowienia rozgrywek wszystkie mecze do końca sezonu będą musiały być rozgrywane przy pustych trybunach.
To jest luźna propozycja, co się ciskasz. Mogę dać też na inne cele masz pomysł?