Gianluca Di Marzio poinformował na antenie stacji Sky, że gdyby nie nieplanowana przerwa w związku z pandemią koronawirusa, to "Ralf Rangnick na 99% zostałby nowym trenerem Milanu". Dziennikarz przypomina o krążących od dłuższego czasu pogłoskach, że Niemiec osiągnął z mediolańskim klubem porozumienie tuż przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia. Teraz natomiast sytuacja się zmieniła - nie wiadomo m.in. jakim budżetem dysponowałby niemiecki trener po przybyciu na San Siro. Rossoneri rozglądają się zatem także w kierunku innych szkoleniowców, m.in. Unaia Emery'ego czy Marcelino. Di Marzio dodaje, że w przypadku pozostania w klubie Paolo Maldiniego niewykluczone jest także dalsze kontynuowanie przygody na ławce Milanu przez Stefano Piolego, ale legendarny kapitan mediolańczyków z dużą dozą prawdopodobieństwa może jednak rozstać się z klubem.
No cóż, nikt nie jest idealny. Zawsze można to zwalić na gorączkę :)