Pietro Mazzara z MilanNews, informuje, że rozmowy ws. objęcia Milanu trwają. Niemiec jest absolutnym faworytem do posady trenera i został już dawno wybrany przez Gordona Singera. Jego kandydaturę mocno popiera również Ivan Gazidis. Ostatnia wypowiedź Rangnicka pośrednio uderzająca w obecne kierownictwo, nie spodobała się dyrektorowi generalnemu Milanu i doszło już do kontaktów w celu wyjaśnienia sprawy z samym zainteresowanym i jego agentem. Obecnie rozmowy pomiędzy klubem, a Rangnickiem są na etapie ustalania ewentualnej liczebności współpracowników byłego trenera RB Lipsk i Hoffenheim. Rangnick oczekuje około 18-20 ludzi, z którymi pracuje w Lipsku. Gazidis stara się przekonać Niemca do ograniczenia swojego przyszłego sztabu, to jest główną kością niezgody i przyczyną tego, że nie doszło jeszcze do oficjalnego podpisania umowy. Mówimy tu o ludziach pracujących na szczeblu dyrektorskim, skautach i koordynatorach. Rangnick domaga się jak największej ilości lojalnych współpracowników, dzięki którym jego praca w Niemczech przyniosła imponujące efekty".
Jeżeli chce 18 ludzi to znaczy że jest mega profesjonalistą , a klub powinien mu zapewnić wszystko czego potrzebuję.
Forza MILAN
Możliwe że patrzę dość pesymistycznie na całą tą sytuacje, ale długie lata kibicowania czegoś już mnie nauczyły.
Pozdrawiam.
Gdy ten plan nie wypali pewnie będzie trzeba wysprzedac co się da i zarobić ile się da żeby wyjść jak na najmniejszy minus.
Nie zapominajmy, że Rino jest raczej rozwiązaniem tymczasowym i tam też może być wolna posada.
Zawsze transfer fachowca na ławce trenerskiej > transfer klasowego piłkarza. Możesz mieć ferrari, ale jeszcze trzeba umieć nim jeździć. Forza Mister!
https://www.acmilan.com.pl/news/8107/oficjalnie_massimiliano_allegri_zwolniony/page/4
No niestety, ale nie będzie! Cały geniusz Niemca polega na doskonałym doborze współpracowników, facet ma nosa do personelu, otacza się fachowcami, którzy są gwarantem sukcesu. Bez tych wszystkich ludzi on sam niewiele zdziała. Z kim tu ma pracować? Z Bonerą czy z obrażonym Maldinim?
W swojej wypowiedzi, która tak uraziła naszego dyrektora obnażył tylko powszechnie znaną prawdę, w tym klubie nie istnieje pion szkoleniowy ani żaden inny, nikt nie zna się na swojej robocie tak w 100%. Facet zwyczajnie wysyła w ten sposób sygnał - "jeśli chcecie mnie, to musicie wszystko pozmieniać, bo macie tam bajzel, którego ja nie będę tolerował. Albo pracujemy na moich zasadach albo wcale".
Co jeszcze musi się stać żeby ten zarząd zmądrzał? Conte nie zatrudnili, bo chciał zawodników, na których nie można było sobie pozwolić, ok, jestem w stanie to zaakcteptować. Jednak Rangnick to zupełnie inna bajka, nie narazi nas na gigantyczne wydatki transferowe, więc na litość boską powinni mu dać tych cholernych współpracowników i skończyć ten kabaret.
Jeżeli rzeczywiście Niemiec chce tyłu współpracowników to w milanello będzie się mówić po niemiecku nie po włosku. To mi się nie podoba i chyba o to chodzi Maldiniemu. Rozumiem ze ma swoje metody ale co jak się nie sprawdzi? Wyrzucamy 20 osób płacąc im kontrakty odcinamy wszystko i milanello robi się puste.
Nie wiem czy to prawda ale ten gość już mnie zniechęca do siebie, więc jak się wszystko rozbija o kant stołu to nie będę narzekał.
Co do ryzyka z zatrudnieniem Rangnica i tym, że jego ludzie mogą odejść bez mrugnięcia okiem, razem z nim, to oczywiście racja, ale ryzyko jest zawsze, w każdym przypadku. Zachowawcze działanie nam nie służy, ale po właścicielach ciężko spodziewać się zmiany strategii i bardziej odważnych decyzji.
Największy problem tkwi w tych na samej górze i ich polityce prowadzenia klubu oraz odcięciu od współpracowników. Fundusz z pewnością zna się na mnożeniu kapitału, ale prowadzenie drużyny piłkarskiej, szczególnie z taką historią, to jednak nie tylko same cyfry, tutaj wpływ mają też i inne czynniki, miedzy innymi zachowanie tożsamości. Widać, że tacy jak Singer czy Glazer totalnie tego nie czują, dla niech to tylko kolejny biznes, stąd też wyniki. Obawiam się, że jeśli właścicielem Milanu nie zostanie ktoś z lokalnymi korzeniami, to będziemy tak tkwić w tej matni przez kolejne lata.
tez tak na początku myślałem ale zasugerowałem się tym fragmentem
Bardzo mi się podoba ostatnia plotka że Juve chce zrobić limit pensji dla nowych zawodników ( jakieś 6mln na rękę max zależy od opodatkowania) i wszystkie czołowe ligi europy powinny to skopiować