Jak informuje Claudio Raimondi na łamach SportMediaset, władze Milanu są skłonne udostępnić Ralfowi Rangnickowi kwotę 100 mln EUR. Pieniądze te miałyby posłużyć na letnie mercato. Rangnick w przyszłym tygodniu ma przylecieć do Londynu, aby osobiście spotkać się z Gordonem Singerem. Niemiec jest gotów zawrzeć trzyletni kontrakt, który da zarobki na poziomie sześciu milionów euro na sezon (połączone role trenera oraz menedżera). Rangnick, który początkowo prosił o 18 współpracowników, byłby skłonny na drobne ustępstwa. W składzie jego kadry mógłby pozostać np. Moncada i Almstadt. Nazwisko Paolo Maldiniego jest natomiast coraz częściej wymieniane wśród osób, które będą musiały pożegnać się ze swoją posadą. Natomiast Baresi oraz Massaro będą stałym punktem odniesienia dla Rangnicka, szczególnie w Milanello.
....
Co wyście zrobili z Ginevrą?
Skoro Rangnick w swoich klubach jak Lipsk, Hoffenheim wymagał od piłkarzy przyswojenie się języka Niemieckiego to byłbym spokojny jeśli chodzi o język Włoski ^ Zresztą sam też chyba zdaje sprawę ^
Do czasu wydania oficjalki nie wierzę w żadnego Rangnicka.
Faktycznie, Dybala np przyszedł z Arki Gdynia.